TAURON Liga: świetne spotkanie i trzy punkty dla Legionovii
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 25.09.2021, 17:02
Siatkarki IŁ Capital Legionovia Legionowo udanie rozpoczęły nowy sezon TAURON Ligi i po świetnym meczu zwyciężyły z zespołem #VolleyWrocław 3:1. Spotkanie prezentowało się na naprawdę wysokim poziomie, a grę obu drużyn oglądało się z dużą przyjemnością. Decydująca okazała się jednak dyspozycja bloku i świetnie grająca Olivia Różański, która poprowadziła zespół z Legionowa do zwycięstwa.
Legionovia Legionowo oraz #VolleyWrocław to zespoły, które w poprzednim sezonie spisały się poniżej swoich oczekiwań. Legionowianki zakończyły zmagania na ósmej pozycji, a siatkarki z Wrocławia musiały zadowolić się dziesiątą lokatą. Oba zespoły w nowy sezon wchodzą bardzo przemeblowanymi składami i z nowymi nadziejami na poprawienie swoich wyników. Czego więc mogliśmy spodziewać się przed ich pierwszym meczem? Na pewno wyrównanej walki i ciekawego widowiska.
Sopotnie spotkanie lepiej rozpoczął zespół gości, które przy mocnych zagrywkach Anny Kaczmar od razu zbudowały sobie trzy punkty przewagi - 1:4. Gospodynie jednak szybko odpowiedziały rywalkom i po świetnych atakach Olivii Różański doprowadziły do remisu. Różański nie tylko była nie do zatrzymania w ofensywie, ale również świetnie prezentowała się na linii zagrywki, tym samym po jej asie serwisowym było już 8:5 dla Legionovii. Wrocławianki co prawda potrafiły zniwelować tę przewagę i wyrównać wynik, ale bardzo dobra gra w obronie i świetnie dysponowana Olivia Różański pozwoliły podopiecznym trenera Chiappiniego ponownie przejąć stery - 15:11. Od tego momentu to siatkarki z Legionowa dyktowały warunki gry, a dokładne przyjęcie niemal natychmiast zamieniało się w udaną akcję. Zespół z Wrocławia jednak nie zwieszał głowy i wykorzystując chwilę dekoncentracji rywalek, potrafił odrobić kilka punktów - 22:20. Ten zryw jednak nie odmienił losów tego seta, a Aleksandra Gryka zakończyła premierową odsłonę asem serwisowym - 25:20.
W drugiego seta oba zespoły weszły bardzo mocno. Gra prezentowała się wyrównanie, jednak to podopieczne Dawida Murka jako pierwsze wyszły na kilkupunktowe prowadzenie - 9:5. Wrocławianki zaczęły grać blokiem, który sprawiał trudności rywalkom z Legionowa. Legionowianki miały też spore problemy z przyjęciem i zaczęły popełniać błędy, które skrupulatnie wykorzystywał zespół gości - 9:14. Zawodniczki z Wrocławia bardzo dobrze grały w obronie i świetnie rozgrywały kontry, które pewnie kończyła między innymi Aleksandra Rasińska. Problemy ze skutecznością miała natomiast Olivia Różański, która straciła pewność gry prezentowaną w poprzedniej odsłonie - 18:23. Jednakże zmiany wprowadzone przez trenera Chiappiniego dodały gospodyniom dużo jakości i pozwoliły odrobić cenne „oczka”. Mimo nerwowej końcówki siatkarki z Dolnego Śląska nie pozwoliły odebrać sobie zwycięstwa w tej partii i zakończyły ją po ataku Andrei Kossanyiovej - 22:25.
Początek trzeciej odsłony prezentował się bardzo wyrównanie. Oba zespoły walczyły niemal punkt za punkt i popisywały się udanymi akcjami. Jednak dzięki udanemu atakowi Różański oraz punktowemu bloku Lauren Barfield to Legionovia zbudowała dwa „oczka” przewagi - 9:7. Od tego momentu to wrocławianki musiały gonić wynik. W szeregach Legionovii skuteczność odzyskała Olivia Różański, a dobra dyspozycja zawodniczek w bloku i obronie natychmiast przekładała się na wynik - 16:12. Wrocławski zespół też prezentował się solidnie, szczególnie jeśli chodzi o obronę mocnych ataków rywalek, ale nieskończone ataki nie pozwalały odrobić wszystkich strat. Przełom nastąpił w samej końcówce, kiedy to po uderzeniu Natalii Murek ekipa z Wrocławia była tylko o jeden punkt od doprowadzenia do wyrównania - 24:23. Tak się jednak nie stało, bo Daria Szczyrba zakończyła seta mocnym atakiem z lewej flanki.
Zmotywowane zwycięstwem w poprzedniej partii gospodynie świetnie rozpoczęły też czwartą odsłonę. Legionowianki od początku świetnie wyglądały zarówno w bloku, jak i ofensywie, a po świetnej kiwce Alicji Grabki z drugiej piłki prowadziły już 8:3. Gospodynie napędzane dopingiem kibiców jak natchnione zdobywały kolejne punkty, a siatkarki #VolleyWrocław miały coraz więcej problemów z rozgrywaniem punktowych akcji. Tym samym po kolejnym szczelnym bloku duetu Różański-Barfield wynik wynosił 13:6 dla drużyny z Legionowa. Wrocławianki robiły, co mogły, ale nie potrafiły dogonić świetnie grających rywalek, a fenomenalnie dysponowana Różański wciąż powiększała dorobek Legionovii - 22:14. Podopieczne Alessandra Chiappiniego do końca utrzymały kontrolę w tym secie, a cały mecz zakończył błąd zagrywki Julii Stancelewskiej.
IŁ Capital Legionovia Legionowo - #VolleyWrocław 3:1 (25:20, 22:25, 25:23, 25:18)
MVP: Olivia Różański
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.