Hokej - PHL: mistrz Polski pokonany i karne w Nowym Targu
- Dodał: Agnieszka Musiał
- Data publikacji: 29.10.2021, 21:00
Dokończenie 17. kolejki Polskiej Hokej Ligi przyniosło wiele emocji. Do wyłonienia zwycięzcy w Nowym Targu potrzebne były rzuty karne. Na pozostałych lodowiskach nie brakowało zwrotów akcji i piątek przyniósł interesujące wyniki.
Aż do trzeciej tercji nie zapowiadało się na wygraną zespołu z Sanoka. Pod koniec środkowej części spotkania gospodarze co prawda cały czas mieli tylko bramkę do nadrobienia, jednak decydujące okazało się ostatnie 20 minut. Te dobrze zaczął Sanok za sprawą celnych strzałów Jakuba Bukowskiego i Samiego Tamminena. W 50. minucie spotkania Jastrzębianie wyrównali (Vitālijs Pavlovs), jednak to Sami Jekunen przechylił szalę wygranej na stronę gospodarzy na sześć minut przed końcem spotkania.
Ciarko STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie 4:3 (1:1, 0:1, 3:1)
Toruń znalazł sposób na zespół z Katowic i zakończył ich szczęśliwą passę wygranych. Gospodarze skutecznie wykorzystali dwie podwójne przewagi w pierwszej tercji - trafił Michaił Szabanow i Mikałaj Syty. Goście napierali całą środkową część spotkania, jednak bezskutecznie. Jedyną bramkę dla Ślązaków wywalczył Grzegorz Pasiut na cztery minuty przed końcem spotkania. Skończyło się - niestety dla katowiczan - na nadziei nadrobienia wyniku.
KH Energa Toruń - GKS Katowice 2:1 (2:0, 0:0, 0:1)
Niezwykle wyrównane spotkanie rozegrało się w Nowym Targu. Dobrze zaczęli goście, choć wynik otworzył się dopiero pod koniec pierwszej tercji (Iwan Jacenko). Wyrównanie przyszło wraz z przewagą Podhala za sprawą Filipa Wielkiewicza, jednak na odpowiedz Cracovii nie czekaliśmy długo. Po strzale Dmitrija Ismagiłowa goście znowu wyszli na prowadzenie. W trzeciej tercji oglądaliśmy aż pięć bramek. Ostatnią, wyrównującą wynik zaliczył Kasper Bryniczka, dzięki któremu oglądaliśmy zaciętą - choć bezbramkową - dogrywkę. Hokeiści z grodu Kraka polegli dopiero w karnych, pudłując pięciokrotnie. Trafienie na wagę zwycięstwa przypisał sobie Damian Szurowski.
Tauron Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 5:4 (0:1, 1:1, 3:2, d. 0:0, k. 1:0)
Agnieszka Musiał
Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.