Boks - MŚ: Mateusz Bereźnicki przegrywa po dobrej walce
- Dodał: Jakub Zegarowski
- Data publikacji: 29.10.2021, 22:22
Piąty dzień pięściarskich Mistrzostw Świata w Belgradzie przyniósł nam emocje związane z występem jednego reprezentanta Polski. Mateusz Bereźnicki (92 kg) przegrał z faworyzowanym Albekiem Oralbayem 1:4, lecz przez większość pojedynku pokazywał bardzo jakościowy boks i może wrócić do kraju z podniesionym czołem.
Bez dwóch zdań, Bereźnicki miał sporego pecha w losowaniu i już w pierwszej walce trafił na jednego z faworytów do zwycięstwa całej rywalizacji. Nasz zawodnik zaprezentował się jednak na jego tle z bardzo dobrej strony, pokazywał pomysł, naturalny talent ofensywny i dobrą ruchliwość. Kazach był jednak lepiej wyszkolony i doskonale to wykorzystywał w walce z dystansu. Ciosami prostymi punktował Bereźnickiego i zasłużenie wygrał na kartach punktowych.
Jutro na serbskim ringu zaprezentuje się Daniel Adamiec (80 kg). Nasz zawodnik wagi półciężkiej stoczy bój z Węgrem Palem Kovacsem i raczej nie będzie faworytem.
Kolejny dzień starć pięściarskich przyniósł sporo emocji. Wielki pojedynek stoczyli Asłambek Szymergenow i Szachram Gijasow. Kazach dość niespodziewanie pokonał uzbeckiego zawodnika, który jest powszechnie uważany za jednego z najgorętszych prospektów w boksie zawodowym. Swoją drogą, to nie pierwsza rywalizacja na tych mistrzostwach, kiedy doświadczony "zawodowiec" jest szkolony przez "amatora". Porażka Gijasowa jest jednak niespodzianką największego kalibru. Kazach Szymbergenow otworzył sobie prostą drogę do medalu, lecz będzie musiał uważać już w kolejnej walce. Zmierzy się tam bowiem z kapitalnym Jurijem Zacharieliewem, który z kapitalej strony pokazał się na tegorocznych Mistrzostwach Świata juniorów w Kielcach. Zdaje się, że i w tym starciu emocj nie zabraknie.