
Liga Mistrzyń CEV: kolejne zwycięstwo Developresu
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 07.12.2021, 19:50
Developres BELLA DOLINA Rzeszów odnotował kolejny udany występ w siatkarskiej Lidze Mistrzyń. W 2. kolejce europejskich rozgrywek podopieczne Stephane'a Antingi pokonały na wyjeździe zespół SC Prometej Dniepro 3:1.
Drużyna z Rzeszowa udanie rozpoczęła zmagania w Lidze Mistrzyń w, pokonując po pełnym zwrotów akcji spotkaniu zespół SC Dresdner 3:2. Z kolei siatkarki z Ukrainy na inaugurację przegrały 0:3 z ekipą Lokomotiwu Kaliningrad.
Siatkarki Developresu premierową odsłonę wtorkowego meczu rozpoczęły od kilku błędów własnych, co pozwoliło gospodyniom zbudować dwupunktową przewagę - 3:1. W szeregach Prometej brylowała Bogdana Anisowa, która pewnie kończyła posłane do niej piłki. Tym samym, gdy liderka ukraińskiej drużyny do świetnej dyspozycji w ofensywie dołożyła również mocne zagrywki, wynik wynosił już 10:7 dla podopiecznych Iwana Petkowa. Rzeszowianki jednak skrupulatnie odrabiały straty i doprowadziły do remisu po skutecznych atakach Bruny Honorio i Jeleny Blagojević. Gospodynie kilkukrotnie próbowały odskoczyć przyjezdnym (14:12, 18:16), lecz za każdym razem podopieczne Stephane’a Antigi odrabiały straty. W szeregach polskiej ekipy fantastycznie spisywała się przede wszystkim Jelena Blagojević, która była skuteczna nie tylko na lewym skrzydle, ale również w polu serwisowym. W końcówce mylić zaczęły się zawodniczki z Ukrainy, co szybko wykorzystały Rysice, obracając wynik na swoją korzyść - 19:20. W końcówce mogliśmy oglądać show w wykonaniu Bruny Honorio, która była nie do zatrzymania po prawej stronie. Do takiej gry rzeszowianki dołożyły również szczelny blok, który zakończył pierwszą partię na korzyść Developresu - 20:25.
Drugą odsłonę bardzo dobrze rozpoczęły wicemistrzynie Polski, które już na samym początku objęły dwupunktowe prowadzenie po atakach Kary Bajemy i Bruny Honorio. Rzeszowianki nie tylko świetnie radziły sobie w ofensywie, ale też solidnie spisywały się na linii zagrywki i po udanej serii Anny Stencel jeszcze powiększyły swoją przewagę - 5:10. Świetna gra Rysic zaczynała się właśnie polu serwisowym, a przy ich mocnych uderzeniach ukraiński zespół nie potrafił wyprowadzić dobrej pierwszej akcji. Rzeszowianki natomiast nie zwalniały tempa, a w ataku nie zawodził duet Honorio-Bajema, który pewnie zdobywał kolejne „oczka” - 7:16. Gospodynie zupełnie nie potrafiły znaleźć sposobu na tak grające rywalki i popełniały sporo błędów własnych zarówno na zagrywce, jak i w ofensywie. Siatkarki z Rzeszowa natomiast do końca utrzymały swoją świetną dyspozycję, kończąc seta udanym atakiem Izabelli Rapacz - 14:25.
Kolejna partia również rozpoczęła się na korzyść drużyny z Podkarpacia. Gospodynie nie potrafiły odnaleźć się w ofensywie i często posyłały piłkę na aut. Tym samym, gdy po raz kolejny pomyliła się Anisowa, tablica wyników pokazała pięciopunktową przewagę Developresu - 1:6. Przyjezdne dominowały na boisku, wciąż dobrze grając w obronie i utrzymując wysoką skuteczność ataku. Świetna seria wicemistrzyń Polski trwała do stanu 9:14, wtedy jednak w ich grze zaczęła pojawiać się nerwowość i błędy własne. Natomiast siatkarki Prometej odbudowały swoją grę. Heidy Casanova pewnie kończyła posłane do niej piłki, a dobra gra blokiem, gdzie wyróżniała się Nasja Dimitrowa, pozwoliła gospodyniom najpierw doprowadzić do remisu (15:15), a następnie po raz pierwszy w tym secie objąć prowadzenie - 19:18. Końcówka należała już w zupełności do zmotywowanych zawodniczek z Ukrainy, które mogły cieszyć się ze zwycięstwa po kolejnym udanym ataku Casanovej.
Na początku ostatniego seta mogliśmy oglądać grę punkt za punkt. Wyrównaną walkę przerwały jednak zagrywki Anny Stencel, przy których to rzeszowianki wypracowały sobie aż siedmiopunktową przewagę - 5:12. Oprócz świetnie działającego serwisu, ręki w ofensywie nie zwalniała też Bruna Honorio, a na lewym skrzydle swoje dokładała Kara Bajema. Gospodynie nie spuściły głów i dzięki odrodzonej w ataku Casanovej zmniejszyły przewagę gości do czterech „oczek”. Jednak Rysice szybko odpowiedziały rywalkom, ponownie powiększając swoje prowadzenie po fantastycznych uderzeniach Honorio - 11:17. Rzeszowianki do końca utrzymały koncentrację, a zawodniczki Prometej w końcówce nie ustrzegły się pomyłek, pomagając podopiecznym trenera Antigi w zdobywaniu cennych punktów. Tym samym po szczelnym bloku Magdaleny Jurczyk to wicemistrzynie Polski cieszyły się kolejnego zwycięstwa w europejskich rozgrywkach - 17:25. Następny mecz Ligi Mistrzyń Developres rozegra u siebie 21 grudnia, a ich rywalem będzie Lokomotiw Kaliningrad, gdzie zobaczymy między innymi polską atakującą - Malwinę Smarzek-Godek.
SC Prometej Dnipro - Developres BELLA DOLINA Rzeszów 1:3 (20:25, 14:25, 25:21, 17:25)

Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.