ZIO za 51 dni: Shaun White w poszukiwaniu czwartego złota
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 15.12.2021, 18:10
Hasło "Igrzyska Olimpijskie" na wielu sportowców działa jak magnez. Tak jest w przypadku Shauna White'a. Legendarny amerykański snowboardzista rozpoczął walkę o kwalifikację na igrzyska w Pekinie, gdzie celuje w czwarte olimpijskie złoto.
White był najlepszy w snowboardowym halfpipie na igrzyskach olimpijskich w Turynie, Vancouver i Pjongczangu. W Korei Południowej nie był już tak dużym dominatorem jak wcześniej. Rywale byli bardzo blisko pokonania reprezentanta Stanów Zjednoczonych. Szczególnie Ayumu Hirano, który prowadził po dwóch przejazdach z wynikiem 95,25. Jednak to Shaun White zdobył złoty medal numer 100 dla USA w historii igrzysk. W genialnej decydującej próbie w halfpipie popisał się back-to-back 1440 i wyprzedził Japończyka o 97,75.
Na ten moment można przypuszczać, że obrona tytułu przez Amerykanina nie będzie łatwym zadaniem. Od startu w Pjongczangu trzykrotny mistrz olimpijski pojawił się na zawodach dopiero po raz pierwszy w marcu tego roku w Aspen. W tym sezonie wraca jednak i poświęca wszystkie siły na walkę o Pekin. Wystartował już w zawodach Pucharu Świata w Copper Mountain, które były zaliczane do USA Grand Prix. Shaun White awansował do finału i po 1/3 zmagań plasował się nawet na drugiej pozycji. Potem jednak nie poprawił rezultatu 75,50, który pozwolił mu na zajęcie ósmej pozycji. Przegrał z dwoma swoimi rodakami - Taylorem Goldem i Chasem Josey'em. Jest to ważne, gdyż na igrzyskach w Pekinie w konkurencji halfpipe'u Stany Zjednoczone reprezentować będzie tylko czterech snowboardzistów, ale dwóch awansuje ze specjalnego krajowego rankingu. W Copper Mountain triumfował Ruka Hirano przed Janem Scherrem i Yuto Totsuką.
Światowa czołówka już dwa miesiące przed Pucharem Świata spotkała się w szwajcarskim Saas-Fee, aby zaprezentować swój arsenał trików. White został zaskoczony przez Japończyków, na czele z Ayumu Hirano, którzy wykonali triple cork, czyli trik z potrójnym obrotem przez głowę. Amerykański snowboardzista "oficjalnie" nie wykonał jeszcze tej ewolucji, jedynie na poduszce powietrznej. Wielu ekspertów przypuszcza, że złoty medalista igrzysk w Pekinie w swoim przejeździe wykona triple cork 1620. Najpierw jednak trzeba zakwalifikować się na igrzyska. Amerykanie mają przed sobą jeszcze dwa starty - w najbliższy weekend na Dew Tour w Copper Mountain oraz na początku stycznia w Pucharze Świata/Grand Prix w Mammoth Mountain. Shaun White musi wypaść tam perfekcyjnie.
źródło: fis-ski.com/https://www.sandiegouniontribune.com/https://www.charlotteobserver.com/
Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.