PlusLiga: pewny triumf jastrzębian nad Czarnymi
- Dodał: Przemysław Flis
- Data publikacji: 18.12.2021, 22:01
W 12. kolejce PlusLigi siatkarze Jastrzębskiego Węgla podejmowali Cerrad Enea Czarnych Radom. Mistrzowie Polski nie pozostawili złudzeń przeciwnikom, zwyciężając 3:0. Dzięki temu triumfowi śląska ekipa umocniła się na pozycji wicelidera tabeli.
Jastrzębianie zwyciężyli trzy ostatnie ligowe spotkania w trzech setach i również w starciu z ekipą z Radomia byli zdecydowanym faworytem. W początkowej fazie sobotniego meczu przyjezdni dobrze prezentowali się w obronie, a po błędzie popełnionym przez Jana Hadravę prowadzili 7:4. Radość gości nie trwała jednak długo, ponieważ mistrzowie Polski błyskawicznie wyrównali stan rywalizacji (9:9). W kolejnym fragmencie trwała zacięta rywalizacja, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować choćby dwupunktowej przewagi. Radomianie jako pierwsi przejęli inicjatywę, odskakując rywalom na dwa "oczka" (16:14). Natomiast przy zagrywce Tomasza Fornala gospodarze zanotowali znakomitą serię, a po asie serwisowym reprezentanta Polski na tablicy wyników widniał rezultat 22:16. W końcówce ekipa prowadzona przez Jakuba Bednaruka nie potrafiła odrobić strat, a pierwsza partia padła łupem jastrzębian, którzy zwyciężyli 25:18.
Na początku drugiego seta jastrzębianie zanotowali kilka skutecznych bloków, co umożliwiło zbudowanie solidnej przewagi. Po kontrataku wykończonym przez Trevora Clevenota śląski zespół prowadził 5:0. Przyjezdni mieli ogromne kłopoty z wykańczaniem akcji, a podopieczni Andrei Gardiniego bezlitośnie to wykorzystali. Wskutek zatrzymanego ataku Rafała Faryny na tablicy wyników widniał rezultat 13:5 dla gospodarzy. Ekipa z Jastrzębia kontrolowała grę, a po słabej kiwce Jose Ademara Santany różnica wzrosła do jedenastu punktów (19:8). W końcówce gospodarze zachowali koncentrację, dominując nad rozbitymi przeciwnikami. Ostatecznie mistrzowie Polski wykorzystali pierwszą piłkę setową i zwyciężyli 25:9. Drugą odsłonę zwieńczył as serwisowy Jana Hadravy.
Po efektownym zwycięstwie w drugiej partii gospodarze równie dobrze rozpoczęli trzeciego seta. Wskutek zatrzymanego ataku Jose Ademara Santany jastrzębianie prowadzili 4:1. Ekipa prowadzona przez Jakuba Bednaruka nie spuściła głów, a po bloku Bartłomieja Lemańskiego zmniejszyła straty do jednego punktu (6:5). Dzięki kontratakowi wykończonemu przez Aleksandra Bergera na tablicy wyników widniał rezultat 8:7 dla Czarnych. W kolejnym fragmencie przyjezdni prezentowali się świetnie w bloku, co pozwoliło im na zbudowanie wyraźnej przewagi. Po zatrzymanym ataku Trevora Clevenota radomianie prowadzili 15:10. Przy zagrywce Jana Hadravy miejscowi wrócili do gry, a dzięki asowi serwisowemu czeskiego atakującego różnica stopniała do dwóch punktów (16:14). Od stanu 20:17 dla Czarnych mistrzowie Polski wygrali kilka akcji z rzędu, a po złym zagraniu Jose Ademara Santany to oni prowadzili 23:20. W końcówce podopieczni Andrei Gardiniego utrzymali przewagę i wygrali trzecią odsłonę 25:22, a cały mecz 3:0. Dla śląskiej ekipy to było dziesiąte ligowe zwycięstwo w sezonie 2021/2022.
W najbliższą środę obie drużyny rozegrają spotkania 1/8 finału TAURON Pucharu Polski. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla będą rywalizować z KPS STALPRO Jokerem Piła (22 grudnia, 18:00). Natomiast zawodnicy Cerrad Enea Czarnych Radom zmierzą się z KRISPOLEM Września (22 grudnia, 18:00).
Jastrzębski Węgiel - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:18, 25:9, 25:22)
MVP: Tomasz Fornal