CS:GO: Na'Vi zwycięzcą BLAST Premier World Final 2021!
- Data publikacji: 20.12.2021, 23:00
W ostatni dzień BLAST Premier World Final 2021 oglądaliśmy dwa mecze. Najpierw Na'Vi zmierzyło się z Team Vitality o wejście do Wielkiego Finału, gdzie czekało Gambit Esports, a następnie najważniejszy mecz turnieju, czyli sam finał. Ostatecznie triumfatorami zostali obecni Mistrzowie Świata, potwierdzając swoją świetną formę i zwyciężając czwarty turniej lanowy w tym roku.
Team Vitality 0:2 Na'Vi
(Nuke 12:16, Dust2 5:16, Mirage)
Pierwszym meczem było starcie pomiędzy Na'Vi a Team Vitality. Zaczęliśmy od de_nuke. Bardzo dobrze weszli w to spotkanie zawodnicy z Francji, wygrywając rundę pistoletową, co umożliwiło im zdobycie lekkiej przewagi. Ukraińska organizacja przebudziła się w piątej rundzie, a mianowicie sam s1mple zdobył punkt dla swojego zespoły, zdobywając cztery eliminacje na górnym BS. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i skończyła się wynikiem 8:7 dla mistrzów świata. Druga część mapy wyglądała już bardziej jednostronnie. Na'Vi po stronie antyterrorystów wygrało "pistoletówkę" i cztery kolejne rundy. Cała drużyna grała równo, więc praktycznie brakowało słabych punktów w ich teamie. Team Vitality było stać jeszcze na zdobycie pięciu oczek, ale de_nuke wpadł na konto Na'Vi, kończąc się wynikiem 16:13.
Drugą lokalizacją był de_dust2, na którym prawdziwy pokaz siły zaprezentowali zwycięzcy ostatniego Majora. Wygrana runda z pistoletami pozwoliła zawodnikom Na'Vi na zdobycie sporej przewagi. Najpierw Boombl4 zaliczył cztery fragi z MP9, a potem s1mple dał popis ze snajperki, eliminując trzech przeciwników. Przez moment widniał wynik 7:0. Pod koniec pierwszej połowy Team Vitality zmniejszył stratę do rywali i do przerwy mieliśmy 10:5 dla drużyny z regionu CIS. W drugiej połowie bezsilni byli zawodnicy francuskiej organizacji, którzy przegrali wszystkie rundy. Na'Vi pewnie wygrało de_dust2 16:5, awansując do wielkiego finału, gdzie czekało na nich Gambit Esports.
Natus Vincere 2:1 Gambit Esports
(Mirage 11:16, Ancient 16:11, Inferno 16:6)
Nadszedł moment finału! Pojedynek dwóch drużyn z regionu CIS – Gambit Esports kontra Natus Vincere! Ostatni turniej Tier1 w 2021 roku. Ostatnie BO3 w rywalizacji Tier1 w 2021 roku. Mistrzowie Świata przeciwko młodym, spragnionym pierwszego zwycięstwa na lanie pretendentom. Walka o tytuł najlepszej drużyny roku według BLAST Premier. W skrócie - Wielki Finał!
Zmagania rozpoczęły się na wybranym przez Na’Vi de_mirage. W pierwszej pistoletówce ekipa Mistrzów zdecydowała się na powolne podejście na bombsite B, ale dzięki świetnej postawie strzeleckiej i pięciu headshotom od Gambit, to ekipa broniąca zapisała pierwszy punkt na swoim koncie. Po nim nastąpiła runda eco, a także pierwszy wybroniony full vs full. Drużyny żółto-czarnych nie należy jednak w żadnym momencie marginalizować - czwarte starcie rozegrane na zbiciu, ale dzięki świetnym headshotom, Na’Vi doprowadziło do zaplantowania bomby i clutch B1T’a 1v1 doprowadził do zdobycia pierwszego punktu. Od tego momentu GMB borykał się z problemami ekonomicznymi, aż do rundy siódmej - wtedy znów powrócili do pełnego wyposażenia i ponownie wyszli na prowadzenie. Pojawił nam się schemat z rund wcześniejszych - Na’Vi grające na zbiciu znów zaskoczyło rywali i zaliczyło tę potyczkę na swoje konto. Dalej to jednak ekipa nafany’ego była górą i zmusiła przeciwnika do zachowywania trzech karabinów. Pozostawione bronie zaprocentowały i dzięki nim żółto-czarni znów odpowiedzieli, nie mając pełnego wyposażenia. To jednak był już ostatni moment i do końca to Gambit dominowało, oddając rywalom zaledwie jedną rundę i kończąc pierwszą część spotkania wynikiem 9:6. Druga pistoletówka to spokojne podejście i execute na bombsite B, ale świetne strzały od Perfecto i s1mple’a ostudziły zapał młodych Rosjan, dając siódmy punkt na konto ukraińskiej formacji. GMB zdecydowało się nie kupować w kolejnej rundzie, a następnie, mając pełne wyposażenie, udało im się wymanewrować przeciwników i dzięki clutchowi Ax1le’a dopisali sobie kolejny punkcik. Rosjanie nie odpuścili i idąc za ciosem, dobili do wyniku 14:8 i byli już o krok od zwycięstwa na mapie rywala. Na’Vi obudziło się dopiero wtedy i ugrywając 3 rundy z rzędu, zmniejszyli przewagę GMB do trzech oczek. Jednak comeback Mistrzów Świata został powstrzymany i młodzi Rosjanie nie oddali przeciwnikom już ani jednej rundy – Mirage zakończyliśmy wynikiem 16:11.
Druga mapa finału to wybrany przez Gambit de_ancient. Pierwotnym planem Rosjan na pistoletówkę był split A lecz z powodu żelaznej obrony środka, split się nie udał, a atak odbył się od długiej i ronda. Jednak przewaga USP-S na odległość dała się we znaki i terroryści zostali odparci. Rozegrana po chwili runda eco przyniosła skutek już po chwili – trzy starcia z pełnym wyposażeniem zdobyte przez Rosjan. W szóstej potyczce to jednak Na’Vi przejęło inicjatywę i zwyciężyło (z lekkimi brakami w wyposażeniu!), zgarniając aż sześć kolejnych rund. GMB podniosło się na sam koniec połowy - ostatecznie pierwsza część Ancienta zakończyła się rezultatem 9:6. Druga pistoletówka to zdecydowany atak na bombsite B i pewnie zdobyty punkt, którego zdobycie pociągnęło za sobą jeszcze dwa kolejne. Zawodnicy Gambit nie poddawali się jednak i pięć z sześciu następnych starć należało do nich. Wtedy też przyszedł ich kres i do końca do ekipa Natus Vincere wyrównała stan mapowy, wygrywając Ancienta 16:11.
Losy turnieju miały się rozstrzygnąć na de_inferno. Pistoletówka to podejście Gambit pod bombsite A. Jednak znów - fantastyczne headshoty od Mistrzów Świata nie pozwoliły „młodej krwi” nawet podłożyć bomby. Tym razem – w przeciwieństwie do wcześniejszych zagrań w tym spotkaniu – ekipa GMB zdecydowała się sforsować, ale agresywne zagrywki Na’Vi udaremniły próby Rosjan. Następnie oczywiście zobaczyliśmy eco, ale pierwsza runda full vs full wpadła już na konto Gambit. Żółto-czarni nie zamierzali jednak odpuszczać tak łatwo i zwyciężyli trzy kolejne starcia. Drugi punkt na konto pretendentów padł dopiero w ósmej rundzie, a następnie Mistrzowie znów odbili się, a później to po raz kolejny do głosu doszli młodziaki. Wtedy to skończyły się wymiany i cztery kolejne potyczki padły łupem Natus Vincere. Gambit było w stanie urwać przeciwnikowi jeszcze tylko ostatnią rundę i pierwszą połowę decidera zakończyliśmy wynikiem 11:4. Gdyby nieszczęść dla Rosjan było mało, pomimo przewagi 4v2 przy odbijaniu mniejszej strefy detonacji, świetną współpracę zaprezentowali s1mple i B1T, dając Mistrzom Świata konkretny zastrzyk energii. Dodatkowe siły zostały zdecydowanie wykorzystane i ukraińska formacja miała już przewagę 14:4. GMB dzielnie walczyło, jednak udało im się wygrać jedynie dwie dodatkowe rundy – B1T wygrywając na koniec pojedynek 1v1 przeciwko sh1ro przypieczętował dominację Na’Vi na de_inferno i zagwarantował im tytuł Zwycięzców BLAST Premier World Final 2021!
BLAST Premier World Final 2021 dostarczył nam wielu wrażeń. Przez pięć dni byliśmy świadkami rywalizacji najlepszych drużyn na ostatnim turnieju tego roku. Widzieliśmy piękne akcje, świetne comeback'i, absolutne dominacje, zaskoczenia i niespodzianki. Ujrzeliśmy łzy radości i smutku. Pożegnaliśmy składy Team Liquid oraz Team Vitality - w takim samym układzie ich już nie zobaczymy. Gambit Esports udowodniło, że potrafią walczyć także na arenach lanowych, a Natus Vincere potwierdziło swoją globalną dominację, wywożąc z Kopenhagi czwarty tytuł mistrzowski.
Pozostaje nam czekać na powrót Counter Strike'a na najwyższym poziomie i mieć nadzieję, że 2022 będzie co najmniej tak samo - albo i bardziej - obfity w emocje co kończący się już rok 2021.
Przygotowali Mateusz Krupa i Jan Szadkowski