PlusLiga: Skra ponownie ze zwycięstwem. Pokonali Cuprum Lubin
- Dodał: Konrad Klusak
- Data publikacji: 04.01.2022, 18:08
PGE Skra Bełchatów okazała się lepsza od Cuprumu Lublin. Dziewięciokrotni mistrzowie kraju nie ustrzegli się jednak błędów, które wykorzystywali przyjezdni. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1.
Faworytem spotkania w Bełchatowie byli gospodarze. To oni w ostatnich meczach wypadają dużo lepiej niż lubinianie i to oni są przecież zaliczani do czołówki ligi. Cuprum natomiast, pomimo walecznej postawy na boisku ma spory problem z wygrywaniem meczy.
Już pierwszy set przyniósł wiele emocji. Wynik otworzyli bełchatowianie, lecz to Cuprum jako pierwszy uciekł rywalom. Przy wyniku 11:14 gospodarze zaczęli jednak odrabiać straty i już kilka chwil później na tablicy wyników widniał remis 16:16. Od tego momentu lubinianie nie byli w stanie już zaatakować. Bełchatowianie wygrali na otwarce meczu 25:22.
Kolejny set był podobnie zacięty co pierwszy, lecz tym razem pomimo słabego początku górą okazali się przyjezdni. Bełchatowianie szybko odskoczyli na trzy punkty przewagi prowadząc 4:1. Następnie Cuprum zniwelował straty, po czym długo miała miejsce wymiana "punkt za punkt". Przy wyniku 12:12 to ponownego ataku przystąpiła Skra. Bełchatowianie zdobyli cztery kolejne punkty, lecz następnie aż trzy stracili. W efekcie prowadzili tylko 16:15. Prowadzenie utrzymywali do wyniku 22:21. Wówczas to goście wrzucili wyższy bieg i wygrali seta 25:23. Kluczem do wygranej lubinian w tym secie była znakomita postawa Wojciecha Ferensa oraz Kamila Maruszczyka, którzy błyszczeli w tym secie.
Wydawało się, że Lubinianom wystarczyło sił jedynie na dwa pierwsze sety. Cuprum nie tylko nie był na prowadzeniu ani na moment, ale nie byli w stanie nawet doprowadzić do remisu. Mimo tego w drugiej części seta zaczęli odrabiać straty, które utworzyły się na początku. Przy wyniku 21:14 goście seryjnie zdobywali punkty zbliżając się do rywali już na dwa oczka. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:22.
Ponownie dzięki znakomitej grze Mateusza Bieńka oraz Aleksandra Atanasijevica Bełchatowianie szybko wyszli na wysokie prowadzenie. Przy stanie 7:3 Cuprum zaliczył jednak kolejny już "comeback" zdobywając cztery punkty z rzędu. Później Skra ponownie wyszła na trzypunktową przewagę. Cuprum nadgonił wynik, lecz w końcówce bełchatowianie odjechali już na dobre zwyciężając 25:20. Sporo w tym meczu błędów przytrafiło się Remigiuszowi Kapicy. Polak miewał dziś lepsze i gorsze momenty, lecz przeważały te słabsze. Na pewno był to jeden ze słabszych meczy tego zawodnika w ostatnim czasie. MVP spotkania został wybrany Mateusz Bieniek.
PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin 3:1 (25:22, 23:25, 25:22, 25:20)
Konrad Klusak
Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.