ATP: Monfils i Nadal zwyciężają w turniejach w Australii

  • Dodał: Kamil Dembczyk
  • Data publikacji: 09.01.2022, 11:47

Zakończyły się australijskie turnieje rangi ATP World Tour 250 w Adelajdzie i Melbourne. W obu zwyciężyli tenisiści rozstawieni z numerem 1, w pierwszym z nich był to Gael Monfils a w drugim Rafael Nadal.

 

Niedzielnym porankiem rozegrane zostały finałowe mecze dwóch turniejów poprzedzających Australian Open. Mowa tu o Adelaide International i Melbourne Summer Set, oba posiadają rangę ATP World Tour 250 i rzecz jasna rozgrywane są w Australii. 

 

Pierwszy z finałów miał wyłonić zwycięzcę turnieju w Adelajdzie. Na przeciwko siebie stanęli turniejowa jedynka i dwójka a więc Francuz Gael Monfils (21. ATP) i reprezentant Rosji Karen Chaczanow (29. ATP). Bardziej doświadczony zawodnik z Francji na swojej drodze do finału nie stracił ani jednego seta, podczas gdy jego rywal przegrał tylko jedną partię. Nie było więc wątpliwości, że w finale spotkali się zdecydowanie najlepsi tenisiści tego turnieju. Obaj panowie spotkali się na korcie po raz pierwszy.

 

Początek spotkania przebiegał bez większych emocji. Na pierwsze break pointy czekaliśmy do piątego gema. Chaczanow nie wykorzystał jednak swojej szansy i status quo został utrzymany. W najdłuższym gemie tego seta, przy stanie 5:4 dla Francuza sporo błędów popełnił moskwianin. Doprowadziło to do kolejnych okazji do przełamania w tym meczu, tym razem dla Monfilsa. Ten swojej szansy nie zmarnował i za trzecim podejściem zdobył przełamanie kończąc tym samym seta.

 

Drugą partię Francuz rozpoczął od dwóch asów serwisowych i pewnie wygranego gema. Set ten przebiegał bardzo podobnie do pierwszego, zawodnicy odbierający podania nie mogli znaleźć sposobu na przełamanie rywala i przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę. Jednym z bohaterów finału okazał się... kruk, który siedząc przez cały mecz przy dachu obiektu i głośno krakając niejednokrotnie rozpraszał zawodników. Tym razem na pierwsze break pointy czekaliśmy do gema dziesiątego, i tym razem, identycznie jak w pierwszym secie przy stanie 5:4 przełamał Monfils. Tenisista z zachodu Europy wykazał się zdecydowanie większym opanowaniem co dało mu zwycięstwo w meczu 6:4, 6:4 i jedenasty triumf w turnieju ATP w karierze.

 

Gael Monfils (FRA) [1] - Karen Chaczanow (RUS) [2] 6:4, 6:4 

 

W drugim finale, rozgrywanym nad zatoką Port Phillip w Melbourne legenda światowego tenisa - Rafael Nadal (6. ATP) zmierzył się z zawodnikiem z drugiej setki rankingu, Maximem Cressy (122. ATP). Amerykanin do finału dotarł dość niespodziewanie, we wcześniejszych etapach wyeliminował tenisistów rozstawionych z dwójką i trójką. Nadal w Melbourne rozegrał aż dwa mecze mniej od swojego rywala. W pierwszej rundzie jako zawodnik rozstawiony z numerem 1. nie miał rywala, w ćwierćfinale zaś z pojedynku z nim wycofał się Tallon Griekspoor. 

 

24-letni Amerykanin nic sobie nie robił z faktu, że po drugiej stronie siatki stoi dwudziestokrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych. Hiszpan kilkukrotnie miał okazję do przełamania rywala, jednak Cressy wykazywał się niesamowitą walecznością i nie pozwolił rywalowi zdobyć przewagi. Ostatecznie do przełamania w tym secie nie doszło i o jego wyniku rozstrzygnąć miał tiebreak. W nim doświadczenie wzięło górę i to Rafael Nadal mimo chwilowych kłopotów okazał się lepszy.

 

W trzecim gemie drugiego seta doczekaliśmy się pierwszego przełamania, o dziwo jako pierwszy zrobił to Amerykanin. Rafa jednak od razu wziął się za odrabianie strat i już w kolejnym gemie doprowadził do wyrównania. Od tego momentu gra młodszego z tenisistów wyraźnie się załamała. Nie był on już aż tak skuteczny, widoczne było także jego coraz większe zmęczenie. Doprowadziło to do kolejnego przełamania na korzyść Hiszpana. Nadal w ósmym gemie wygrał przy serwisie rywala po raz drugi a następnie zakończył mecz przy pierwszej okazji. Wielki faworyt tego turnieju wygrał w finale 7:6(6), 6:3, lecz skazywany na porażkę Maxime Cressy dzielnie walczył do samego końca. 

 

Rafael Nadal (ESP) [1] - Maxime Cressy (USA) 7:6(6), 6:3

 

 

 

Kamil Dembczyk

Uczęszczam do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i stąd też pochodzę. Od wielu lat jestem wielkim fanem żużla, pasjonuję się również tenisem, koszykówką, skokami narciarskimi, F1, a także wieloma innymi dyscyplinami. Poza sportem interesuję się geografią, uwielbiam wyprawy w góry.