Tauron Liga: łatwa przeprawa Chemika w drodze po fotel lidera
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 09.01.2022, 16:09
Drugie z hitowych spotkań 14. kolejki fazy zasadniczej w Tauron Lidze zostało rozegrane w Policach. Mistrzynie Polski z ubiegłego sezonu mierzyły się z czwartą ekipą tabeli. Podopieczne Jacka Nawrockiego nie pozostawiły rywalkom żadnych złudzeń i wykonały swój plan na wyrównanie wyniku punktowego z liderkami tabeli.
Policzanki rozpoczęły od trzypunktowego prowadzenia, a pierwsze akcje na korzyść Budowlanych wykonywała Cleger. Po chwili atakująca pojawiła się w polu serwisowym i jej błąd sprawił, że cały czas bezpieczną przewagę miały gospodynie. Obrończynie tytułu zaczęły mieć jednak problemy w przyjęciu i przyjezdne miały szansę na złapanie kontaktu. Udało im się to tylko na moment przy stanie 7:6, bo później gospodynie zaskoczyły serią punktową i musiał reagować trener łodzianek. Świetną pracę w kontrataku wykonywała Brakocevic-Canzian, a przyjezdne utknęły w jednym ustawieniu - 13:6. Nadszedł też moment, w którym najlepsze ogniwo Budowlanych w przyjęciu uległo potężnej zagrywce Milenković. Łodzianki nie mogły znaleźć sposobu na pewnie grające gospodynie, które zasłużenie zwyciężyły pierwszą partię po skutecznym zbiciu Kąkolewskiej ze środka.
Lepszy początek drugiej partii zanotowały łodzianki, ale niedługo cieszyły się prowadzeniem bo po chwili był już remis, a siatkarki Chemika zaliczyły kolejną serię punktową w tym meczu - 6:4. Po stronie miejscowych bardzo dobrze pracowały skrzydłowe, czego nie można było powiedzieć o grze Budowlanych. Przyjezdne bardzo słabo wyglądały w ofensywie. Więcej akcji kończyło się w pierwszym tempie, ale to wciąż było za mało, by wynik stał się korzystniejszy dla gości. Gdy przewaga wiceliderek tabeli wzrosła do 17:11, o czas poprosił trener Głuszak. To jednak nie przyniosło żadnego skutku, bo będące w gazie policzanki odskoczyły na kolejne sześć "oczek" i nie pozostawiły złudzeń przeciwniczkom. Kropkę nad "i" w postaci mocnego ataku postawiła Łukasik.
Na wyrównaną grę trzeba było czekać w tym meczu aż do trzeciego seta. Łodzianki trochę lepiej wyglądały w obronie, a to znacznie poprawiło ich szanse na skuteczniejszą grę. Po kilku minutach nadal był remis 5:5, ale chwilę później znów przewagę zaczęły budować podopieczne Jacka Nawrockiego. Na siatce przypomniała o sobie Kąkolewska, a przyjezdne popełniały coraz więcej błędów, dzięki czemu w decydującą fazę seta gospodynie wkraczały z prowadzeniem 18:13. Końcówka partii należała całkowicie do Chemika, a zwycięstwo w tym meczu padło ich łupem po tym, jak Lewandowska nie powstrzymała rywalki na siatce.
Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:16, 25:13, 25:16)
MVP: Martyna Łukasik
Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.