Tenis - ATP: Karacew i Kokkinakis z tytułami przed Australian Open
- Dodał: Dawid Tymosz
- Data publikacji: 15.01.2022, 12:25
W Australii rozegrano ostatnie turnieje przed rozpoczynającym się Australian Open. W Adelajdzie debiutancki tytuł wywalczył Thanasi Kokkinakis. W Sydney triumfował Asłan Karacew.
Skład turnieju w Adelajdzie budził zaskoczenie. O swoje pierwsze tytuły w karierze walczyli Arthur Rinderknech i nadzieja lokalnego tenisa - Thanasi Kokkinakis. Spotkanie było bardzo wyrównane. Obaj tenisiści serwowali bardzo dobrze, co doprowadziło do dwóch tie-breaków. Pierwszego wygrał Francuz. Dwanaście pierwszych punktów padło łupem podających, lecz przy kolejnym punkcie niewymuszony błąd popełnił Australijczyk. W drugiej odsłonie sytuacja była bardzo podobna. Zawodnicy nie wywalczyli żadnego break pointa i losy seta rozstrzygała dodatkowa część. Ją lepiej rozpoczął Rinderknech, zaczynając od mini breaka. Później jednak Kokkinakis zaliczył imponującą serię winnerów z bekhendu i wyszedł na prowadzenie 5:2. Pod koniec zrobiło się nerwowo, bo Francuz doprowadził do stanu 5:6. Faworyt miejscowej publiczności uspokoił widzów, posyłając wygrywający serwis. W decydującej partii Kokkinakis przełamał w pierwszym gemie. W dalszym ciągu Australijczyk nie pozwolił na break pointa rywalowi, a do tego sam zdobył kolejnego breaka w dziewiątym gemie i zanotował pierwszy triumf w głównym tourze.
W drugim finale zmierzyli się Asłan Karacew i Andy Murray. Rosjanin po zeszłorocznym półfinale Australian Open ponownie pokazywał, że jest w stanie skutecznie rywalizować na australijskich kortach. Z kolei dla Szkota był to pierwszy finał od ponad dwóch lat. Mecz od początku układał się po myśli Karacewa. Do przełamania w inauguracyjnym gemie dołożył jeszcze breaka w dziewiątym, tym samym wygrywając 6:3. Także w drugiej odsłonie pierwszy gem serwisowy Murraya padł łupem Rosjanina. Szkot miał szansę, by wrócić do spotkania w gemie numer pięć. Były lider rankingu nie wykorzystał jednak pięciu break pointów. Karacew zakończył mecz w półtorej godziny, wygrywając trzeci tytuł w karierze.
Thanasi Kokkinakis (AUS) - Arthur Rinderknech (FRA): 6:7(6), 7:6(5), 6:3
Asłan Karacew (RUS) - Andy Murray (GBR): 6:3, 6:3