
B. Johnson w Warszawie: „Kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc”
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 10.02.2022, 20:15
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przybył w czwartek (10.02) do Polski, by spotkać się, kolejno, z premierem Mateuszem Morawieckim oraz prezydentem Andrzejem Dudą. Tematem rozmów w Warszawie było zagrożenie rosyjską inwazją na Ukrainę oraz polsko-brytyjska współpraca w zakresie bezpieczeństwa obydwu krajów. - Kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc, podobnie jak Polska zawsze była i jest gotowa pomóc nam - zapewnił szef brytyjskiego rządu.
Pierwszym punktem wizyty Borisa Johnsona w Polsce było spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim, które rozpoczęło się ok. godz. 14:00 w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tuż po zakończonych rozmowach obaj premierzy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej, podczas której w pierwszej kolejności głos zabrał Mateusz Morawiecki. Wyraził on swoją wdzięczność wobec niedawnej decyzji Borisa Johnsona o wysłaniu do Polski dodatkowego kontyngentu żołnierzy. - Wielka Brytania dała wspaniały dowód solidarności zarówno z Ukrainą, Polską, z całą tą wschodnią częścią NATO - powiedział. - Polska i Wielka Brytania stoją jednoznacznie po stronie pokoju, spokoju i bezpieczeństwa, i bardzo dziękuję za taką bardzo aktywną rolę Borisa Johnsona, premiera Wielkiej Brytanii w tym bardzo ważnym zadaniu. Nie pozwolimy się zastraszyć, jesteśmy razem, razem działamy na rzecz utrzymania pokoju i spokoju - kontynuował Morawiecki, jednocześnie zaznaczając, iż celem politycznym Władimira Putina jest rozbicie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zdaniem szefa polskiego rządu, należy się temu zdecydowanie przeciwstawiać. - Jest rzeczywiście między nami ogromne zrozumienie co do tych napięć, które dzieją się na wschodniej flance NATO - skwitował wątek polsko-brytyjskich rozmów Morawiecki.
Z kolei Boris Johnson już na wstępie wskazał, że Polska odgrywa kluczową rolę w europejskim bezpieczeństwie. - Sto ostatnich lat pokazało nam, że jeżeli Polsce coś grozi, grozi agresja, zagrożone są polskie granice lub jej stabilność, to tak naprawdę groźba dotyczy nas wszystkich. Kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc, podobnie jak Polska zawsze była i jest gotowa pomóc nam - zapewniał brytyjski premier. - Cały czas podążamy niezmordowanie ścieżką dyplomacji po to, aby to napięcie, które w tej chwili panuje na granicy ukraińskiej, opadło. Dlatego musimy pamiętać, po co właściwie to robimy i po co na stole pojawia się pakiet sankcji do wprowadzenia w chwili potencjalnej inwazji na Ukrainę - kontynuował wypowiedź Johnson, tym samym podkreślając, iż zarówno Wielka Brytania, jak i Polska, są członkami NATO, dlatego nie będą przyjmować jakichkolwiek kompromisów wobec podstawowych zasad.
- Jak już przed chwilą powiedział pan premier Morawiecki, Polska i Wielka Brytania nie przyjmą świata, w którym jakiś wielki sąsiad może nękać albo atakować innego sąsiada. Nie zaakceptujemy, ponieważ uważamy, że każdy naród bez względu na to, gdzie żyje, ma prawo do tego, by wybrać tego, kto nim rządzi i ma również prawo decydować, do jakiej organizacji międzynarodowej pragnąłby wstąpić - podkreślił Brytyjczyk.
Owocne rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim. Nasze narody są wieloletnimi przyjaciółmi z głębokimi więzami. Zgodziliśmy się, że ważne jest kontynuowanie dialogu dyplomatycznego z Rosją i zapewnienie, że skoordynowany pakiet sankcji jest gotowy do działania, jeśli zajdzie taka potrzeba - napisał Boris Johnson w serwisie Twitter.
Spotkanie obu premierów zwieńczyła ich wspólna wizyta w bazie wojskowej 1. Warszawskiej Brygady Pancernej im. generała Tadeusza Kościuszki w Wesołej. Politycy spotkali się tam z zarówno polskimi, jak i brytyjskimi żołnierzami służącymi w wielonarodowej batalionowej grupie bojowej NATO, stacjonującej na co dzień w rejonie Orzysza.
Chciałbym podziękować każdemu członkowi naszych Sił Zbrojnych, który obecnie służy w Europie, stojąc ramię w ramię ze swoimi odpowiednikami z NATO na jej wschodniej flance. Jesteśmy zjednoczeni i zdecydowani w naszym zaangażowaniu na rzecz bezpieczeństwa Europy przeciwko tym, którzy chcieliby je podważyć - wybrzmiał wpis na profilu brytyjskiego premiera w serwisie Twitter.
Późnym czwartkowym popołudniem z premierem Wielkiej Brytanii spotkał się również prezydent Andrzej Duda. Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez przedstawicieli brytyjskiej służby prasowej, przywódcy omówili kroki podejmowane przez władze swoich państw w celu zachęcenia do deeskalacji i znalezienia dyplomatycznego rozwiązania obecnych napięć na granicy z Ukrainą. W niniejszym komunikacie wskazano także, iż premier Johnson podkreślił zdecydowane zaangażowanie Wielkiej Brytanii w NATO oraz obronę bezpieczeństwa Europy. Zwrócił uwagę na ważną rolę, jaką Polska odgrywa jako ceniony partner i sojusznik na pierwszej linii NATO. W informacji zawarto także kwestię dotyczącą potencjalnych działań związanych z uruchomieniem Gazociągu Północnego. Przywódcy zgodzili się, że sojusznicy muszą kontynuować prace nad pakietem sankcji, które wejdą w życie w przypadku dalszych wrogich działań. Podkreślili również konieczność ponownego rozważenia przez kraje europejskie budowy gazociągu Nord Stream 2 w takiej sytuacji - przekazano w oświadczeniu.
Spotkanie polityków skomentował również szef Biura Polityki Międzynarodowej, Jakub Kumoch. - Przekaz jest bardzo jasny: Polska i Wielka Brytania są krajami, których nie dzieli praktycznie nic w ocenie sytuacji wokół Ukrainy – są zwolennikami odstraszania, silnej reakcji, bardzo odpowiedzialnie podchodzą do struktury bezpieczeństwa w Europie - powiedział. - To spotkanie dwóch doskonale rozumiejących się państw - podkreślił Kumoch, cytowany w informacji prasowej widniejącej na stronie internetowej relacjonującej działalność polskiego prezydenta,=.
Źródło: PAP, prezydent.pl, gov.uk

Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.