Pekin 2022 - Hokej: Kanada zdobywa złoty medal olimpijski
- Dodał: Artur Zagała
- Data publikacji: 17.02.2022, 07:45
W finałowym meczu hokeja na lodzie kobiet, na XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, zgodnie z oczekiwaniami, stanęły naprzeciw siebie dwie drużyny z Ameryki Północnej. Lepsze spotkanie rozegrały zawodniczki z Kanady i po raz piąty w historii sięgnęły po złoty medal olimpijski. Hokeistki z USA otrzymają medale koloru srebrnego, a brązowe trafią do drużyny z Finlandii, która ograła w meczu o trzecie miejsce Szwajcarię.
Od kiedy kobiecy hokej został włączony do programu zimowych igrzysk olimpijskich w 1998 roku, został całkowicie zdominowany przez reprezentacje Stanów Zjednoczonych i Kanady. Na sześć rozegranych dotychczas finałów w pięciu, w walce o złoty medal, mierzyły się ze sobą dwie reprezentacje z Ameryki Północnej. Tylko raz, w Turynie w 2006 roku rywalem Kanady w potyczce o medal z najcenniejszego kruszcu była reprezentacja Szwecji. USA zajęły wówczas trzecie miejsce. Przed czwartkowym spotkaniem bilans bezpośrednich spotkań w finałach igrzysk korzystniejszy był dla Kanady, która zdobyła dotychczas cztery złote medale, przy dwóch złotach Stanów Zjednoczonych.
Pierwszy groźny strzał tego meczu oddały Amerykanki, jednak krążek odbił się od słupka i wrócił na lodowisko. Początkowe minuty spotkania wydawały się należeć do reprezentantek USA, ale upływający czas pokazywał, że w lepszej dyspozycji są ich rywalki. W siódmej minucie gry Kanadyjki zdobyły gola, jednak po weryfikacji wideo, bramka nie została uznana z powodu pozycji spalonej Natalie Spooner. Reprezentatki Kraju Klonowego Liścia dopięły swego 35 sekund później, gdy na prowadzenie wyprowadziła drużynę Sarah Nurse. Gol dodał skrzydeł jej koleżankom, które przejęły całkowicie inicjetywę w tej części meczu. Na pięć minut przed pierwszą przerwą, potężnym uderzeniem, wynik powiększyła Marie-Philip Poulin. Dla 30-latki to bramka w czwartym kolejnym finale olimpijskim.
Po 9 minutach gry w drugiej tercji, Poulin dołożyła kolejne trafienie w meczu i ósme w całym turnieju, powiększając jeszcze przewagę nad rywalkami z południa. Amerykanki próbowały nawiązać walkę i stwarzały co raz więcej sytuacji bramkowych. Na niespełna cztery minuty przed przerwą gola kontaktowego, po kontrataku, zdobyła Hilary Knight, akurat w chwili, gdy jej koleżanka z drużyny odbywała dwuminutową karę i Kanadyjki grały w przewadze.
W trzeciej tercji drużyna ze Stanów Zjednoczonych próbowała odrabiać straty, ale ich rywalki kontrolowały przebieg meczu. Na 13 sekund przed końcem gola na 3:2 zdobyła Amanda Kessel i wprowadzając ofensywną zawodniczkę zamiast bramkarki, Stany Zjednoczone próbowały, rzutem na taśmę uratować ten mecz. Zabrakło na to czasu i musiały, po raz kolejny uznać wyższość drużyny z Kanady.
Kanada - Stany Zjednoczone 3:2 (2:0, 1:1, 0:1)