B. Johnson: Putin planuje „największą wojnę w Europie od 1945 roku”

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ostrzegł przed planami prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, który, jego zdaniem, ma zamiar wywołać największą wojnę w Europie od 1945 roku. Johnson oznajmił, że wrogie intencje przywódcy wobec Ukrainy zdradzają wszelkie dowody, a sam plan został już wcielony w życie.

Szef brytyjskiego rządu wypowiedział swoje słowa podczas wywiadu z dziennikarzami BBC, którego fragment został wyemitowany w sobotę (19.02) wieczorem. Podczas rozmowy polityk zaalarmował, że, za sprawą eskalacji napięcia na Ukrainie, może ziścić się jeden z najgorszych przewidywanych scenariuszy, czyli konflikt zbrojny na pełną skalę. - Obawiam się powiedzieć, że plan, który widzimy, dotyczy czegoś, co pod względem skali może być naprawdę największą wojną w Europie od 1945 roku - powiedział. Po chwili dodał również: - Wszystko wskazuje na to, że plan już w pewnym sensie się rozpoczął. Jego zdaniem, prezydent Putin podjął już decyzję o inwazji na Ukrainę. Powołując się na dane wywiadowcze brytyjskich służb, Johnson wskazał również, iż celem Rosjan jest zdobycie stolicy kraju, Kijowa. - Obawiam się, że na to wskazują dowody, nie ma co upiększać sytuacji - oznajmił.

Kontynuując ten wątek, Brytyjczyk nadmienił o ostatniej wideokonferencji z udziałem zachodnich przywódców. Podczas tej narady, prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden miał ostrzec swoich rozmówców, iż przedstawiciele Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) są w posiadaniu informacji świadczących o tym, jakoby siły rosyjskie planowały wtargnąć na Ukrainę nie tylko ze wschodu, przez Donbas, ale i z terenu Białorusi. W ocenie Johnsona, potencjalny konflikt pochłonie wiele ofiar zarówno wśród Ukraińców, jak i młodych Rosjan. - Ludzie muszą zrozumieć, jakie koszty, jeśli chodzi o ludzkie życie, pociągnie to za sobą - mówił przedstawiciel Wielkiej Brytanii.

Jednocześnie ostrzegł on władze Rosji przed konsekwencjami ataku na państwo ukraińskie. Jego zdaniem, te będą o wiele bardziej radykalne, niż wcześniej zapowiadano. Jak przekonywał, wówczas rządzący zarówno jego kraju, jak i Stanów Zjednoczonych uruchomią mechanizmy, które uniemożliwią funkcjonowanie rosyjskim firmom handlującym funtami i dolarami. Jak powiedział brytyjski premier - uderzy to bardzo mocno w rosyjską gospodarkę.

Źródło: BBC