Puchar Polski: Radomka pierwszym półfinalistą
tauronliga.pl

Puchar Polski: Radomka pierwszym półfinalistą

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 23.02.2022, 20:37

Z lekkim poślizgiem, ale i pewnym awansem – tak swoje spotkanie w ćwierćfinale Pucharu Polski w Nowym Dworze Mazowieckim mogą podsumować siatkarki Radomki. Podopieczne Riccardo Marchesiego pozwoliły na walkę tamtejszemu LoS-owi, jednak finalnie zwyciężyły 3:1 i jako pierwsze awansowały do Final Four.

 

Siatkarki pierwszoligowego klubu liczyły na sprawienie kolejnej niespodzianki. W poprzedniej rundzie zawodniczki LoS-u wyeliminowały kaliski MKS, co było największą niespodzianką 1/8 finału. W ćwierćfinale poprzeczka powędrowała jednak jeszcze wyżej, bowiem do Nowego Dworu Mazowieckiego przyjechała aktualnie piąta siła TAURON Ligi, Radomka. Co prawda Riccardo Marchesi zabrał ze sobą zaledwie dziewięć siatkarek, jednak nie ulegało wątpliwości, kto będzie faworytem środowej potyczki.

 

Już pierwsze piłki pokazały, że przyjezdnym wcale nie będzie łatwo. Co prawda radomianki zdobyły pierwsze dwa „oczka”, jednak gospodynie szybko wypracowały sobie trzypunktowe prowadzenie 7:4. Radomianki szybko odrobiły straty, i po serii dobrych serwisów Natalii Murek, połączonych z błędami gospodyń, to one „odjechały” rywalkom. Złą passę przerwała dopiero Łucja Laskowska, skutecznie atakując ze środka na 10:14. Wobec dwóch nieudanych przyjęć Aleksandry Wójcik, gospodynie złapały kontakt z zespołem z Radomia. Siatkarki gości pokazały jednak, że nie bez powodu znajdują się wysoko w ligowej tabeli. W samej końcówce wrzuciły one wyższy bieg, pewnie zwyciężając pierwszą partię do 25:19.

 

Początek drugiego seta to idealna kopia partii inaugurującej rywalizację. Siatkarki LoS-u ponownie rozpoczęły bez kompleksów, a dzięki skutecznym serwisom Laskowskiej wyszły na prowadzenie 8:4 i szybkim wzięciem czasu przez szkoleniowca gości. To pomogło, bowiem radomianki mozolnie rozpoczęły odrabiać straty. Gospodynie nie zamierzały jednak łatwo poddawać się, i przy serwisie Katarzyny Jędrzejewskiej dały koncert swoich możliwości, odjeżdżając rywalkom na dystans siedmiu „oczek”. Riccardo Marchesi próbował pobudzić swoje zawodniczki do walki, jednak ich gra pozostawiała wiele do życzenia. Wydaje się, że podopieczne Bartosza Kujawskiego poczuły presję spotkania, bowiem kilkukrotnie dały się zablokować, pozwalając radomiankom na „dojście” do wyniku 20:17. W końcówce bardzo ważnego asa serwisowego zdobyła Sandra Świętoń, a zawodniczki z Nowego Dworu Mazowieckiego dowiozły zwycięstwo w tej partii, ostatecznie wygrywając 25:21.

 

Początek trzeciej partii mógł wskazywać na to, że gospodynie pójdą za ciosem, bowiem szybko wyszły na prowadzenie 2:0. Siatkarki Radomki szybko jednak przejęły inicjatywę, bowiem najpierw doprowadziły do remisu 4:4, a następnie – mając w polu serwisowym Murek – zdobyły kolejne cztery „oczka”. Pomimo kilkupunktowej przewagi radomianek, gospodynie nie ustawały w próbach odrobienia strat. Niestety dla siatkarek LoS-u, w porównaniu do poprzedniego seta, popełniały sporo błędów w polu serwisowym. Zawodniczki Riccardo Marchesiego nie mogły tego nie wykorzystać, dokładając także skuteczną grę blokiem. Siatkarki z Radomia na prowadzenie wyprowadziła Natalia Murek, kończąc trzecią partię skutecznym atakiem po bloku.

 

Drużyna gości nie zamierzała przedłużać spotkania, o czym świadczyło szybkie objęcie prowadzenia 6:1. Siatkarki Bartosza Kujawskiego wydawały się całkowicie bezradne, dzięki czemu Radomka podwyższyła swoje prowadzenie. Nie pomogły przerwy na żądanie, nie pomogły także zmiany przeprowadzone przez szkoleniowca LoS-u – gospodynie były przybite, grały bez polotu, a także popełniały bardzo proste błędy techniczne. Zawodniczki Radomki z kolei z każdą kolejną wygraną wymianą przybliżały się do Final Four. Kiedy na tablicy wyników radomianki osiągnęły dziesięciopunktową przewagę 18:8 stało się jasne, że tylko cud może uratować gospodynie. Cudu jednak nie było, bowiem do końca partii siatkarki z Nowego Dworu Mazowieckiego zdobyły zaledwie trzy punkty, w związku z czym czwarty set zakończył się ich pogromem. W całym spotkaniu Radomka zwyciężyła 3:1, jednak gospodynie pokazały, że wiedzą, na czym polega gra w siatkówkę, i zostawiły po sobie całkiem dobre wrażenie.

 

LoS Nowy Dwór Mazowiecki - E.LECLERC MOYA Radomka Radom 1:3 (19:25, 25:21, 17:25, 11:25)

LoS: Jaworska, Laskowska, Jędrzejewska, Świętoń, Duda M., Filipek, Balcerowicz (libero), Kujawska (libero) oraz Deptuch, Duda A., Wołoszyn, Stan, Grzelak

Radomka: Wójcik, Skorupa, Moskwa, Aelbrecht, Murek, Lazić, Adamek (libero) oraz Kobus, Biała

MVP: Adamek (Radomka)