
NHL: Hurricanes wskoczyli na pierwsze miejsce
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 27.02.2022, 13:30
Ostatnie dni przyniosły zmianę na pozycji lidera konferencji wschodniej. Dzięki wczorajszej wygranej wskoczyła na nie Carolina Hurricanes. Znakomitą passę kontynuują również gracze Montreal Canadiens.
Czwartek/Piątek
Zmagania w nocy z czwartku na piątek rozpoczęły się od spotkania między Florida Panthers a Columbus Blue Jackets. Faworyzowani gracze z Florydy dość nieoczekiwanie ulegli rywalom 6:3 i otworzyli tym samym furtkę do pierwszego miejsca w konferencji wschodniej ekipie Caroliny Hurricanes. Nie brakowało również dużych niespodzianek takich jak wysokie porażki graczy Pittsburgh Penguins czy Calgary Flames. Amerykańska drużyna uległa aż 6:1 ekipie New Jersey Devils, a zespół z Kanady został ograny przez Vancouver Canucks 7:1. W meczu górnych rejonów tabeli konferencji wschodniej New York Rangers zdołali pokonać Washington Capitals 4:1.
Florida Panthers - Columbus Blue Jackets 3:6 (1:1, 0:1, 2:4)
New York Rangers - Washington Capitals 4:1 (1:0, 1:0, 2:1)
Pittsburgh Penguins - New Jersey Devils 1:6 (0:3, 1:2, 0:1)
Toronto Maple Leafs - Minnesota Wild 3:1 (0:0, 1:1, 2:0)
Nashville Predators - Dallas Stars 2:1 (1:0, 0:1, 0:0, 0:0.d, 1:0.k)
Seattle Kraken - Boston Bruins 2:3 (1:1, 1:1, 0:0, 0:1.d)
Vancouver Canucks - Calgary Flames 7:1 (0:0, 5:0, 2:1)
San Jose Sharks - New York Islanders 4:3 (2:1, 1:2, 0:0, 0:0.d, 1:0.k)
Piątek/Sobota
Noc z piątku na sobotę rozpoczęła się od starcia Caroliny Hurricanes z Columbus Blue Jackets. Grający dzień po dniu goście okazali się w tym tygodniu kluczowi dla tabeli konferencji wschodniej. Najpierw powstrzymali Floridę Panthers, a następnie ulegli zespołowi z Caroliny. Hurricanes natychmiastowo wykorzystali więc potknięcie graczy z Florydy i objęli prowadzenie w tabeli. Kolejne zwycięstwo zanotowali też liderzy konferencji zachodniej - Colorado Avalanche. Prawdziwy popis gry ofensywnej mogli zobaczyć kibicie w Chicago, gdzie miejscowi Blackhawks po bardzo efektownym meczu pokonali New Jersey Devils 8:5.
Carolina Hurricanes - Columbus Blue Jackets 4:0 (0:0, 2:0, 2:0)
St. Louis Blues - Buffalo Sabres 5:3 (2:1, 1:1, 2:1)
Chicago Blackhawks - New Jersey Devils 8:5 (1:2, 3:1, 4:2)
Colorado Avalanche - Winnipeg Jets 6:3 (0:3, 3:0, 3:0)
Arizona Coyotes - Vegas Golden Knights 3:1 (0:0, 1:1, 2:0)
Anaheim Ducks - Los Angeles Kings 1:4 (0:1, 0:3, 1:0)
Sobota/Niedziela
Kolejne zmagania w NHL rozpoczęły się dość wcześnie, bowiem już o 18:30 czasu polskiego. Mierzyli się ze sobą wówczas Florida Panthers oraz Edmonton Oilers. Gospodarze mieli więc błyskawiczną okazję, aby odzyskać prymat w konferencji wschodniej. Panthers tę okazję jednak zmarnowali, o czym w dużej mierze zadecydowała fatalna druga tercja przegrana przez nich 3:0. Oilers wygrali 4:3 i wskoczyli dzięki temu na 8. miejsce w konferencji zachodniej. Serię trzech porażek z rzędu zdołali przerwać gracze Pittsburgh Penguins, którzy dzięki trafieniu Małkina w trzeciej tercji pokonali New York Rangers 1:0. W późniejszych godzinach triumfowali już tylko wyraźni faworyci spotkań, wyłączając z tego grona Montreal Canadiens. Kanadyjska ekipa w tym sezonie prezentowała się bardzo słabo, ale w ostatnich meczach coś w ich grze drgnęło. Canadiens ubiegłej nocy zanotowali już piąte z rzędu zwycięstwo pokonując Ottawę Senators 2:1. Prawdziwe show obejrzeli kibice w Detroit, niestety dla nich bez happy endu. Red Wings po fantastycznym meczu musieli uznać wyższość Toronto Maple Leafs i przegrali 10:7.
Florida Panthers - Edmonton Oilers 3:4 (2:1, 0:3, 1:0)
Philadelphia Flyers - Washington Capitals 2:1 (2:0, 0:1, 0:0)
Pittsburgh Penguins - New York Rangers 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
Ottawa Senators - Montreal Canadiens 1:2 (0:1, 1:1, 0:0)
Detroit Red Wings - Toronto Maple Leafs 7:10 (1:3, 1:4, 5:3)
Nashville Predators - Tampa Bay Lightning 2:3 (1:0, 0:2, 1:1)
Calgary Flames - Minnesota Wild 7:3 (3:1, 2:0, 2:2)
San Jose Sharks - Boston Bruins 1:3 (0:1, 1:0, 0:2)
Vegas Golden Knights - Colorado Avalanche 2:3 (2:1, 0:0, 0:2)
Los Angeles Kings - New York Islanders 5:2 (2:0, 2:1, 1:1)

Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.