TAURON Liga: niespodziewane zwycięstwo Jokera nad BKS-em
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 27.02.2022, 20:14
Trzecie zwycięstwo odniosły siatkarki Jokera Świecie w bieżących rozgrywkach TAURON Ligi. W zaległym spotkaniu 16. kolejki „czerwona latarnia” ligi pokonała 3:1 BKS BOSTIK Bielsko-Biała.
Zawodniczki Piotra Mateli znajdują się w krytycznym położeniu. Zaledwie sześć punktów zdobytych, sześć „oczek” straty do bezpiecznego miejsca – wydaje się, że los siatkarek ze Świecia jest przesądzony, choć zaległe spotkanie rozgrywane w niedzielny wieczór mogło poprawić nieco ich sytuację w tabeli. Siatkarki BKS-u z kolei, w przypadku zwycięstwa za trzy punkty, mogły znacząco zbliżyć się do play-offów.
Już w pierwszej akcji konieczna była wideoweryfikacja. Zawodniczki z Bielska-Białej (jak pokazał challenge) słusznie sygnalizowały kontakt piłki z podłożem przy próbie obrony gospodyń. Pomimo szybkiego wyjścia na prowadzenie zawodniczek Bartłomieja Piekarczyka, to gospodynie przejęły inicjatywę w partii inaugurującej, wychodząc na prowadzenie 8:6. Bielszczanki nie potrafiły złapać swojego rytmu i popełniały proste błędy, co bezlitośnie wykorzystywały zawodniczki Jokera, osiągając pięć punktów przewagi 14:9. W kolejnych akcjach gospodynie pilnowały wypracowanego zapasu, przez co na tablicy różnica punktowa nie zmieniała się. Pomimo dokonania aż trzech zmian, gra zawodniczek BKS-u nie uległa wyraźnej poprawie, dzięki czemu gospodynie rozbiły bielszczanki 25:16, a najlepszym podsumowaniem gry siatkarek gości niech będzie fakt.
Jeśli ktoś myślał, że dyspozycja gospodyń jest chwilowa, musiał przecierać oczy ze zdziwienia na początku drugiej partii. Świecianki szybko odskoczyły bowiem rywalkom na wynik 5:1 i przejęły kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Co prawda podopieczne Bartłomieja Piekarczyka zniwelowały stratę do dwóch punktów, jednak chwilę później, za sprawą rezultatu 8:4 sytuacja wróciła do pierwszych piłek partii. Gra bielszczanek całkowicie się nie kleiła, wobec czego szkoleniowec gości zdecydował się na zmianę rozgrywającej i w miejsce Eweliny Polak pojawiła się Karina Chmielewska. Na niewiele się to jednak zdało. Gospodynie grały jak w transie i z każdą kolejną wymianą wzrastała w nich pewność siebie oraz przewaga nad rywalkami, która osiągnęła apogeum przy stanie 21:12. Wówczas, dzięki dobrym zagrywkom Martyny Świrad, siatkarki gości próbowały jeszcze odwrócić losy partii. Nic takiego się jednak nie wydarzyło – Joker do samego końca zachował koncentrację, wygrywając drugą partię w takim samym stosunku jak pierwszego seta.
Początek trzeciej partii wskazywał na to, że siatkarki z Bielska-Białej wracają na swoje obroty. Zawodniczki gości szybko wyszły na prowadzenie 8:4, dzięki czemu wydawało się, że będą kontrolować wydarzenia na parkiecie. Nic bardziej mylnego, bowiem chwilę później na tablicy widniał remis po 8. Zawodniczki BKS-u wyszły z impasu, lecz wynik cały czas oscylował w granicach remisu. Podopieczne Piotra Mateli zdawały sobie sprawę, że wygrana za trzy „oczka” jest możliwa i nie poddawały się, i przy stanie 15:14 po raz pierwszy w tym secie wyszły na prowadzenie. Z każdą kolejną akcją emocje rosły, bowiem oglądaliśmy coraz dłuższe wymiany, a wynik nie była tak jednostronny, jak w poprzednich partiach. Po obu stronach siatki widać było nerwy ale nic dziwnego – siatkarki Jokera walczyły o zwycięstwo „na czysto”, natomiast ich rywalki o pozostanie w meczu. Ostatecznie swego dopięły siatkarki gości, które emocjonującej końcówce zwyciężyły 27:25.
Wydawało się, że bielszczanki idą za ciosem także w czwartej partii, bowiem wyszły na prowadzenie 4:0. Gospodynie jednak walczyły jak lwice i zdołały doprowadzić do stanu po 8. Ustawienie siatkarek Jokera przy stanie 13:13 było kluczowe dla losów spotkania, bowiem zdobyły one aż sześć kolejnych punktów, ustawiając się w bardzo dobrej sytuacji przed końcówką. Tak też się stało – świecianki do samego końca trzymały BKS na dystans, i zwyciężyły 25:17, a w całym spotkaniu 3:1.
Dla siatkarek gospodarzy niedzielne zwycięstwo jest dopiero trzecią wiktorią w sezonie. Poprzednio świecianki wracały z tarczą… w połowie listopada, kiedy w 8. kolejce pokonały 3:1 Pałac Bydgoszcz. Dzisiejsze zwycięstwo zmienia także położenie gospodyń, bowiem – owszem – w dalszym ciągu znajdują się one na ostatnim miejscu, jednak tracą tylko trzy punkty do jedenastych siatkarek Pałacu. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka pozostają z kolei na siódmym miejscu w tabeli.
Joker Świecie – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:1 (25:16, 25:16, 25:27, 25:17)
Joker: Skrzypkowska, Sikorska, Brzoska, Gawlak, Rachkovska, Zaborowska, Jagła (libero), Nowak (libero) oraz Senica, Wystel
BKS: Kazała, Orvosova, Świrad, Pierzchała, Szlagowska, Polak, Drabek (libero), Mazur (libero) oraz Borowczak, Bartkowska, Chmielewska, Łyszkowska
MVP: Zaborowska (Joker)