Plus Liga: Projekt z przełamaniem w Lubinie!
Biuro prasowe Projekt Warszawa

Plus Liga: Projekt z przełamaniem w Lubinie!

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 02.03.2022, 22:47

Sześć porażek z rzędu i… koniec! Projekt Warszawa przełamał się w zaległym meczu 15. kolejki Plus Ligi przeciwko Cuprum Lubin wygrywając 3:1 (25:23, 19:25, 25:23, 25:20).

 

Czy Projektowi Warszawa uda się w końcu przełamać fatalną passę? Oto warszawianie, podobnie jak gospodarze - drużyna Cuprum Lubin, w środowy wieczór nadrabiały zaległości z 15. kolejki Plus Ligi. Mecz w pierwotnym terminie nie odbył się z powodu fali zakażeń koronawirusem w zespole ze stolicy. Podopieczni Andrei Anastasiego przed tym pojedynkiem mieli na koncie aż sześć porażek z rzędu. Niżej notowani rywale ostatnio przełamali za to serię czterech porażek z rzędu wygrywając z LUK Lublin po tie-breaku.

 

Pierwszą zaciętą akcję wygrali goście po ataku Dusana Petkovicia. Początek spotkania był całkiem zacięty. Projekt objął prowadzenie 5:3 po udanym bloku wracającego do gry Bartosza Kwolka. Po chwili był jednak już remis, a w kolejnej akcji umiejętnie z potrójnym blokiem poradził sobie Marcin Waliński. Lubinianie rozpoczęli budowanie przewagi, które zatrzymało się przy wyniku 10:7. Projekt szybko zaczął odbudowę sytuacji, doprowadzając do remisu 11:11. Cuprum dzielnie walczył i mimo sytuacji na styku potrafił dobrze sobie radzić na kontrze, tak jak wtedy gdy jedną z nich udanie wykończył Marcin Waliński. Mimo dwóch punktów przewagi rywali, warszawian tuż przed końcem seta ofensywną zagrywką zaczął ratować Igor Grobelny, ułatwiając grę swoim kolegą. Przy wyniku 20:20 było jasne, że set skończy się „na styku”. Na najważniejsze piłki seta mocno zmobilizowali się goście i zakończyli seta wygraną 25:23. Ostatni atak wykończył Dusan Petković.

 

Bardzo dobra gra ofensywna z obu skrzydeł to były główne atuty na początku drugiego seta u obu drużyn. Pierwsi minimalną przewagę osiągnęli lubinianie, którą po chwili powiększyli do czterech oczek. Wbrew osiągniętej przewadze, kolejne akcje nabierały sporo zaciętości. Lubinianie raz odskakiwali od rywali, to znowu tracili punkty. Projekt doszedł do Cuprum na punkt po udanym ataku Petkovicia na 13:14. Z kolejnych pięciu akcji to jednak Cuprum zapisało na swoim koncie cztery punkty – Marcin Waliński dał Cuprum prowadzenie 18:14. To była przewaga, która w kontekście zwycięstwa w partii okazała się decydująca. Cuprum wygrało drugiego seta w tym spotkaniu 25:19 po udanym ataku ze środka Floriana Krage. Gra zaczynała się od nowa.

 

Początek trzeciego seta był zacięty, choć na boisku często widzieliśmy sporo chaosu, gdy z odpowiednim rozegraniem nie umieli sobie poradzić Sekita i Trinidad de Haro. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć drugiej na więcej, niż jeden punkt. Pierwszy uczynił to Projekt, choć przewaga po chwili została zredukowana do remisu 10:10. Z całego przebiegu, ten set był bardzo podobny do pierwszego. Nie było wiadomo, kto w decydujących momentach przejmie inicjatywę. Po długiej chwili gry na remisie Cuprum objęło prowadzenie 17:15 po ataku Kamila Maruszczyka, jednak po chwili znowu był remis, gdy piłka po ataku jednego z lubinian poszła w aut. Tuż przed końcem partii Cuprum jeszcze raz osiągnęło przewagę, by bardzo prosto ją stracić – w decydującym momencie Projekt przejął inicjatywę i po bloku Jakuba Kowalczyka wygrał 25:23.

 

Pierwszy punkt w czwartym secie trafił na konto prowadzącej 2:1 w setach ekipy z Warszawy.  W kolejnych akcjach Projekt pewnie trzymał się w ataku, co pozwoliło utrzymywać dwa oczka różnicy. Cuprum dopiero odzyskało remis, gdy w akcji na 8:8 dobrą zagrywkę zagrał Paweł Pietraszko, a błąd w przyjęciu zaliczył Igor Grobelny. Projekt jednak odzyska prowadzenie i w środkowej fazie seta jeszcze bardziej przycisnął rywala do muru. Atak Bartosza Kwolka na 16:13 pokazał tylko, że stołeczni mają seta pod względną kontrolą. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi, dwie wykończone kontry i na tablicy wyników znowu był remis. Koniec seta, a jak się okazało też meczu, przebiegał już pod zdecydowaną kontrolą Projektu. Mecz atakiem ze środka skończył Jakub Kowalczyk wynikiem 25:20. Nie był to wielki mecz ekipy z Warszawy, ale wystarczyło do zgarnięcia trzech punktów w Lubinie.

 

Cuprum Lubin – Projekt Warszawa 1:3 (23:25, 25:19, 25:23, 25:20)

Cuprum: Waliński, Pietraszko, Kapica, Maruszczyk, Krage, Sekita – Szymura (L)

Projekt: Trinidad de Haro, Janikowski, Nowakowski, Petković, Kwolek, Wrona – Wojtaszek (L)

 

 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.