EBL: zwycięstwo Zastalu w Gliwicach, GTK pokonany
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 03.03.2022, 22:59
W ostatnim czwartkowym meczu 24. kolejki Energa Basket Ligi drużyna Zastalu Zielona Góra pokonała na wyjeździe GTK Gliwice 89:82. Wygrana pozwoliła zespołowi Olivera Vidina wskoczyć na pozycję lidera ligowej tabeli.
Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy już po trzech minutach prowadzili 8:2. Od tego momentu podopieczni Roberta Witki wyglądali jednak tak, jakby zapomnieli, jak się gra w koszykówkę. Przez następne cztery minuty zielonogórzanie zdobyli piętnaście kolejnych punktów i przejęli kontrolę nad meczem. Na początku drugiej odsłony przewaga przyjezdnych dobiła do jedenastu oczek, ale wtedy serial punktowy 10:1 przeprowadzili gliwiczanie, którzy odrobili całą stratę. W kolejnych akcjach wynik oscylował wokół remisu, a na przerwę w nieznacznie lepszych nastrojach schodzili koszykarze Zastalu, którzy prowadzili 49:46.
Po zmianie stron podopieczni Olivera Vidina zdecydowanie poprawili grę w defensywie, pozwalając rywalom na zdobycie ledwie 35 punktów w trakcie dwudziestu minut. Z kolei po atakowanej stronie parkietu zielonogórzanie radzili sobie całkiem dobrze, dzięki czemu na przełomie kwart zdołali wypracować kilkunastopunktowe prowadzenie. W ostatnich minutach zawodnicy GTK-u nie zdołali już odrobić strat i ostatecznie przegrali 82:89. Najlepszymi zawodnikami w meczu byli Dragan Apić oraz Nemanja Nenadić, którzy zdobyli odpowiednio 19 i 18 punktów. Wygrana pozwoliła gościom wskoczyć na fotel lidera Energa Basket Ligi.
GTK Gliwice — Enea Zastal BC Zielona Góra 82:89 (18:27, 28:22, 19:23, 17:17)
GTK: Krajina 17, Gołębiowski 16, Stumbris 11, Put 10, Hinds 9, Williams 6, Radwański 6, Wiśniewski 5, Dodd 2
Zastal: Apić 19, Nenadić 18, Zyskowski 14, Żołnierewicz 10, Mazurczak 10, Joseph 6, Drame 5, Sulima 4, Brembly 3, Meier, Szymański
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.