TAURON Liga: hit kolejki dla Developresu
Piotr Sumara Polska Liga Siatkówki

TAURON Liga: hit kolejki dla Developresu

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 04.03.2022, 20:40

Pierwsze spotkanie 20. kolejki TAURON Ligi rozpoczęło bardzo interesujące spotkanie, w którym Legionovia podejmowała u siebie rzeszowski Developres. Przyjezdne z pewnością liczyły na rewanż za porażkę w pierwszym meczu, ale miejscowe miały nadzieję na kolejną wygraną z liderkami rozgrywek. Po pełnym emocji starciu z tryumfu cieszyły się rzeszowianki, pokonując rywalki 3:2.

 

Piątkowy mecz Legionovii i Developresu rozpoczynał zmagania w 20. kolejce TAURON Ligi. Spotkanie to zapowiadało się bardzo emocjonująco, bowiem obie drużyny zajmują w ligowej tabeli miejsca na podium, a gospodynie już nie raz pokazały, że potrafią się postawić nawet najlepszym. Dodatkowo pierwsze spotkanie tych drużyn rozegrane zostało na pełnym dystansie i zakończyło się zwycięstwem legionowianek 3:2. Przyjezdne z pewnością liczyły więc na rewanż, ale miejscowe chciały pokazać swoją moc na własnym terenie.

 

Zmobilizowane gospodynie po wyrównanym początku szybko zaczęły budować po swojej stronie przewagę, odskakując po punktowej zagrywce Olivii Różański na 9:5. Rzeszowianki nie potrafiły póki co znaleźć sposobu na świetną grę prowadzących, które pewnie utrzymywały swoją przewagę. W środkowej fazie tej partii siatkarki Developresu zdołały zbliżyć się do rywalek, doskakując je na dwa "oczka" i wychodząc po punktowym ataku Magdaleny Jurczyk na 15:13. To jednak dodatkowo zmobilizowało miejscowe, które w decydującą fazę wchodziły po asie serwisowym Alicji Grabki na siedmiopunktowym prowadzeniu. Prowadzące pewnie dograły już tego seta, wygrywając go po zepsutej akcji rywalek 25:16.

 

Pierwsze akcje kolejnej odsłony były bardzo wyrównane, a na tablicy wyników długo utrzymywał się remis. Obie drużyny udane akcje przeplatały błędami własnymi, co nie pozwalało żadnej z nich zbudować przewagi. Udało się to w końcu rzeszowiankom, które wygrywając cztery piłki z rzędu i zepsutej akcji rywalek odskoczyły na 11:16. Miejscowe nie były w stanie gonić wyniku, co utrudniała im solidna gra z drugiej strony siatki. Podopieczne Stephana Antigi pewnie zmierzały w kierunku wyrównania stanu pojedynku, punktując w każdym elemencie gry. Ostatecznie siatkarki Developresu wysoko wygrały tę partię, pokonując miejscowe po punktowym zbiciu Kary Bajemy 17:25.

 

Lepiej w trzecią partię weszły siatkarki Developresu, które po wyrównanym początku szybko zbudowały sobie przewagę, odskakując po czwartym już punktowym bloku Jurczyk na 4:7. Choć gospodynie starały się stopniowo odrabiać stratę, na czele w dalszym ciągu utrzymywały się rywalki. Legionowianki wreszcie dopięły swego, wyrównując po punktowej akcji ofensywnej Aleksandry Gryki 13:13, by później grać z przyjezdnymi punkt za punkt. Gra na remis trwała przez długi czas, a obie drużyny kolejne ciosy przeplatały błędami własnymi. Pełna emocji potyczka doprowadziła do gry na przewagi, w której obie drużyny za wszelką cenę chciały zapisać tę odsłonę na swoją korzyść. Ostatecznie więcej nerwów na końcowe fragmenty zachowały miejscowe, które po punktowej "czapie" Gyselle Silvy Franco wygrały 28:26.

 

Podbudowane zwycięstwem zawodniczki Legionovii szybko zbudowały sobie przewagę w czwartym secie, wychodząc po punktowym zbiciu Franco na 5:2. Rywalki starały się odrabiać straty, ale przez długi czas gospodynie utrzymywały się na prowadzeniu. Z czasem rzeszowianki doprowadziły do wyrównania, wychodząc po szóstym bloku Jurczyk na 11:11. W późniejszych akcjach różnicę na swoją korzyść ponownie zbudowały miejscowe, które za wszelką cenę chciały już w tej partii zamknąć to spotkanie. Siatkarki Developresu u progu decydującej fazy zdołały jednak ponownie doprowadzić do remisu, by po raz kolejny rozstrzygnąć losy tej odsłony grając na przewagi. Tym razem lepsze w końcówce okazały się przyjezdne, wygrywając po błędzie rywalek 27:25 i doprowadzając do tie-breaka.

 

Piąta partia od samego początku była bardzo wyrównana, a obie drużyny grały punkt za punkt. Przez długi czas żadna z ekip nie potrafiła zbudować sobie przewagi i odskoczyć rywalkom. Udało się to wreszcie rzeszowiankom, które po kolejnej "czapie" Jurczyk odskoczyły na 6:9, wyraźnie zbliżając się do końcowego tryumfu. Legionowianki za wszelką cenę starały się jeszcze zostać w grze, ale zdołały zbliżyć się do prowadzących najbliżej na dwa "oczka". Tym samym z końcowego zwycięstwa cieszyły się zawodniczki Antigi, które po skutecznej akcji ofensywnej Anny Stencel wygrały tę odsłonę 12:15, odnosząc końcowy tryumf 2:3.

 

IŁ Capital Legionovia Legionowo - Developres BELLA DOLINA Rzeszów 2:3 (25:16, 17:25, 28:26, 25:27, 12:15)

 

IŁ Capital Legionovia Legionowo - Silva Franco, Gryka, Różański, Erkek, Grabka, Stefanik, Lemańczyk (L) oraz Damaske, Szczyrba, Dąbrowska

 

Developres BELLA DOLINA Rzeszów - Stencel, Bajema, Honorio Marques, Wenerska, Jurczyk, Blagojević, Szczygłowska (L) oraz Przybyła (L), Bagrowska, Rapacz, Kalandadze, Bińczycka

 

MVP: Magdalena Jurczyk

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.