Skoki narciarskie - MŚJ: dominacja Słowenek i ostatnie miejsce Polek
- Dodał: Kinga Marchela
- Data publikacji: 05.03.2022, 11:45
W sobotę na skoczni w Zakopanem poznaliśmy mistrzynie świata juniorek w drużynie. Po świetnych próbach wszystkich zawodniczek po złoto sięgnęły Słowenki, a wraz z nimi na podium stanęły Japonki i Niemki. Polska reprezentacja w składzie: Pola Bełtowska, Paulina Cieślar, Sara Tajner, Natalia Słowik zajęła ostatnie miejsce.
W sobotni poranek na Średniej Krokwi w Zakopanem rozegrano konkurs drużynowy kobiet. Wśród ośmiu drużyn znalazła się również reprezentacja Polski. Jako pierwszą z naszych skoczkiń zobaczyliśmy Polę Bełtowską, która uzyskała 81 metrów. Tym samym po pierwszej serii zajmowaliśmy 6. miejsce, tuż za norweskim zespołem. Na prowadzeniu natomiast były Austriaczki (96 m Julii Muehlbacher), już z pewną przewagą nad kolejnymi Słowenkami i Japonkami.
Kolejne dwie grupy niestety nie przyniosły Polkom poprawy. Po stosunkowo udanych skokach naszych zawodniczek – 73 metry Pauliny Cieślar i 84,5 metra Sary Tajner – zajmowaliśmy siódme miejsce ze stratą 4,5 punktu do Amerykanek. Na prowadzenie wskoczyła Słowenia z dziewięciopunktową przewagą nad Japonią, która zajmowała drugie miejsce po świetnym skoku Ringo Miyajimy (100 m). Na czwarte miejsce po mniej udanych skokach Sahry Schuller i Sophie Kothbauer (85 i 86,5 m) spadły Austriaczki.
Na półmetku rywalizacji nasza sytuacja prezentowała się jeszcze gorzej. Dość spóźniony i krótki skok Natalii Słowik (78,5 m) przełożył się na ostatnie miejsce naszych skoczkiń, ze stratą 27,8 punktu do Amerykanek. Zdecydowanie bardziej z obrotu sytuacji cieszyły się Słowenki, które po fenomenalnym skoku Niki Prevc za rozmiar skoczni (105,5 m) prowadziły z prawie czterdziestopunktową przewagą nad drugimi Japonkami. Trzecie miejsce zajmowały Niemki, a czwarte Austriaczki.
Drugą serię rozpoczęliśmy od 80-metrowego skoku Poli Bełtowskiej, co przełożyło się na ostatnie miejsce naszej reprezentacji ze stratą 6,6 punktu do Włoszek. Swoją przewagę powiększyły Słowenki, które po świetnym skoku Jerneji Repinc Zupancic (101 m) prowadziły nad Austrią o 68,5 punktu. Trzecie miejsce zajmowały Japonki, ale niewiele do nich brakowało kolejnym Niemkom.
Niestety krótsze skoki Pauliny Cieślar i Sary Tajner (73,5 m i 77,5 m) nie pozwoliły nam podnieść się w klasyfikacji i przed skokami ostatniej grupy nasza drużyna zajmowała ostatnie miejsce, a strata do siódmych Włoszek wynosiła już prawie 30 punktów. Na prowadzeniu oczywiście pozostały Słowenki z potężną już przewagą 84 punktów nad drugimi Japonkami. Trzecie miejsce zajmowały Niemki, a czwarte Austriaczki, jednak ich strata do podium wynosiła już ponad 40 punktów.
Nawet dobry skok Natalii Słowik (84,5 m) nie pozwolił nam poprawić lokaty i konkurs drużynowy pań mistrzostw świata juniorek zakończyliśmy na ostatnim miejscu. Rywalki zdeklasowała reprezentacja Słowenek, której zwycięstwo w świetnym stylu przypieczętowała Nika Prevc (103,5 m). Na drugim miejscu, ze stratą 104,5 punktu, uplasowały się Japonki, a brązowy medal trafił do Niemek.
Wyniki:
1. Słowenia 888.5
2. Japonia 784.0
3. Niemcy 765.0
4. Austria 737.3
5. Norwegia 621.1
6. Stany Zjednoczone 603.1
7. Włochy 577.9
8. Polska 539.5
Kinga Marchela
Studentka dziennikarstwa trenująca jeździectwo od przeszło 10 lat. Poza śledzeniem losów jeźdźców piszę o skokach narciarskich, Formule 1, triathlonie, łyżwiarstwie figurowym i curlingu.