WTA Indian Wells: Iga Świątek w finale, Halep pokonana!
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 19.03.2022, 03:58
Iga Świątek (4. WTA) po kapitalnej grze pokonała Simonę Halep (26. WTA) 7:6(6), 6:4 w półfinale BNP Paribas Open rozgrywanego w Indian Wells. Tym samym Polka zapewniła sobie awans do trzeciego w karierze finału turnieju rangi WTA 1000, w którym jej rywalką będzie lepsza z pary Paula Badosa (7. WTA)/Maria Sakkari (6. WTA).
Dzisiejsze półfinałowe starcie pomiędzy Igą a Simoną miało być czwartym pojedynkiem obu tenisistek. Wcześniej zawodniczki spotkały się trzykrotnie, za każdym razem na turniejach wielkiego szlema. Polka triumfowała tylko raz, ale było to podczas pamiętnego Roland Garros w Paryżu, zakończonego wygranym turniejem.
Początek mecze to dominacja tenisistek serwujących, które przez pierwsze pięć gemów nie miały najmniejszych problemów z utrzymaniem własnego podania, dzięki czemu raszynianka znajdowała się na prowadzeniu 3:2. Z kolei w szóstej odsłonie kilka prostych błędów Halep sprawiło, że Rumunka przegrywała przy własnym serwisie 0:40, a w następnej wymianie Świątek rozrzuciła rywalkę po kątach, zamieniając break-pointa w pierwsze przełamanie. Niestety już chwilę później Iga wyrzuciła parę piłek, a Simona od razu wykorzystała swoją okazję i odłamała na 3:4. Następnie Polka wciąż miała swoje problemy, przez co przegrała nie tylko gema rywalki, ale także raz jeszcze oddała własnego gema i przegrywała 4:5. W najważniejszym momencie seta nasza tenisistka weszła jednak na wyższy poziom i zdołała wyrównać, a chwilę później mieliśmy już 6:6 i tie-breaka. W nim przez cały czas przewagę mini-breaka po swojej stronie miała była liderka światowego rankingu, ale w decydującym momencie ponownie dominowała Polka, która od stanu 4:6 wygrała cztery kolejne piłki i wygrała seta.
Drugą część spotkania Simona rozpoczęła od problemów we własnym gemie, ale tym razem udało jej się jeszcze utrzymać serwis po grze na przewagi. W trzeciej odsłonie Rumunka nie miała już tyle szczęście i utraciła podanie na rzecz Świątek, która objęła prowadzenie 2:1. Niestety nasza tenisistka, podobnie jak w pierwszym secie, straciła na kilka minut koncentrację, pozwalając przeciwniczce nie tylko odłamać, ale później jeszcze zdobyć przewagę przełamania na 4:2. Na szczęście w siódmej odsłonie Iga przebudziła się i po kilku kapitalnych uderzeniach wypracowała sobie trzy break-pointy — następnie raszynianka wykorzystała ostatniego z nich, przywracając stan równowagi w secie. W kolejnych dwóch gemach Polka kontynuowała swoje „show”, wygrywając własnego gema do zera, a chwilę później ponownie przełamując Halep, obejmując tym samym prowadzenie 5:4. W decydującej odsłonie Iga Świątek wytrzymała presję i zakończyła spotkanie 7:6(6), 6:4, zapewniając sobie awans do trzeciego w karierze finału turnieju rangi WTA 1000. W nim rywalką naszej reprezentantki będzie lepsza z pary Paula Badosa/Maria Sakkari.
Iga Świątek (POL) [3] — Simona Halep (ROU) [24] 7:6(6), 6:4
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.