TAURON Liga: zacięty mecz w Kaliszu dla Pałacu Bydgoszcz
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 20.03.2022, 15:02
MKS Kalisz podejmował drużynę Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz w ramach ostatniej kolejki fazy zasadniczej TAURON Ligi. Już przed meczem wiadome było, że obie drużyny nie liczą się w walce o play-offy. Mimo tego w spotkaniu nie brakowało emocjonujących zwrotów akcji, a trzy punkty na swoje konto dopisały siatkarki z Bydgoszczy, zwyciężając 3:1.
Po wyrównanych wymianach na początku pierwszego seta błędy zaczęły popełniać siatkarki z Bydgoszczy i po autowym ataku Zuzanny Szperlak to MKS prowadził 6:2. Mówi się, że siatkówka jest grą błędów i oba zespoły wzięły to sobie do serca. Tym samym zamiast efektownych uderzeń, często oglądaliśmy nietrafione ciosy. Bydgoszczanki z czasem zaczęły naciskać zagrywką i doprowadziły do remisu po dobrej serii Pauliny Bałdygi - 9:9. Radość przyjezdnych nie trwała długo, bo mimo lepszego przyjęcia miały one problemy z kończeniem swoich akcji. Z kolei gospodynie lepiej spisywały się w elemencie bloku, co pozwoliło im ponownie odskoczyć na kilka punktów - 15:11. I tym razem podopieczne Adama Czekaja nie utrzymały tej przewagi, a Pałac z Zuzanną Szperlak na zagrywce zdołał doprowadzić do remisu. Przez chwilę mogliśmy oglądać wyrównane i zacięte wymiany, lecz kaliszanki znów zaczęły popełniać błędy. Z kolei w szeregach bydgoskiej ekipy na zagrywce szalała Paulina Bałdyga i to przyjezdne zbliżyły się do zwycięstwa w secie - 18:22. Tym razem to MKS zdołał odrobić straty i gra toczyła się na przewagi. W decydujących momentach jednak nie zawiodła Majka Szczepańska-Pogoda i to Pałac Bydgoszcz zapisał na swoim koncie premierową partię.
Kolejnego seta od pięciopunktowej przewagi rozpoczęły bydgoszczanki, które coraz lepiej prezentowały się zarówno w ataku, jak i bloku - 1:6. Zespół z Kalisza próbował gonić wynik, jednak gdy tylko zdołał zbliżyć się do rywalek, te odpowiadały świetnymi seriami. Tym samym to przyjezdne cały czas utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie - 7:12. Zawodniczki Pałacu bardzo dobrze pracowały w obronie, a Szczepańska-Pogoda nie zawodziła w kontratakach. Mimo solidnej przewagi bydgoskiej ekipy siatkarki MKS-u nie spuszczały głów i z dobrze dysponowaną Karoliną Drużkowską zmniejszyły prowadzenie rywalek do dwóch „oczek” - 14:16. Na ten atak podopieczne Mirosława Zawieracza zdołowały odpowiedzieć, ale z biegiem seta zaczęły coraz częściej mylić się w ofensywie. Słabszy moment przeciwniczek szybko wykorzystały gospodynie, obracając wynik na swoją korzyść po nietrafionym uderzeniu Cassemiro - 22:20. Końcówka znów prezentowała zacięte granie, gdyż Pałac Bydgoszcz zdołał doprowadzić do remisu. I tym razem seta rozstrzygnęła dopiero gra na przewagi, gdzie ponownie więcej koncentracji zachowały bydgoszczanki, zwyciężając partię 30:28 po efektownym uderzeniu Leticii Hage ze środka.
Już od pierwszych piłek kolejnej odsłony inicjatywę starały się przejąć podstawione pod ścianą siatkarki MKS-u. W szeregach kaliszanek brylowała Karolina Drużkowska, której nie potrafiły zatrzymać rywalki. Tym samym gospodynie odskoczyły na kilka „oczek” - 10:7. Bydgoszczanki przede wszystkim miały problem w przyjęciu i nie potrafiły punktowo zakończyć własnych akcji. Natomiast zespół z Kalisza przy dobrych zagrywkach Aleksandry Cygan jeszcze powiększył swoje prowadzenie - 14:9. Wtedy straty zaczęły odrabiać przyjezdne. Wszystko zaczęło się od dobrych serwisów Leticii Hage, a Szczepańska-Pogoda zamieniała kol jen kontry w punkt. Tym samym prowadzenie gospodyń stopniała do jednego punktu - 14:13. MKS tym razem nie pozwolił gościom odmienić losów seta i ponownie zbudował kilkupunktową przewagę, utrzymując ją do samego końca i zwyciężając całą partię 25:20 po ataku Justyny Łukasik.
Kolejna odsłona rozpoczęła się od wyrównanych wymian, jednak jako pierwsze to bydgoszczanki zbudowały sobie trzypunktową przewagę - 2:5. MKS szybko zabrał się za odrabianie strat i dobrze prezentując się w obronie i bloku, najpierw doprowadził do remisu, a następnie po świetnych zagrywkach Sylwii Kucharskiej obróciły wynik na swoją korzyść - 11:8. I taki wynik nie utrzymał się długo, bo tym razem to Paulina Majkowska zrobiła różnicę mocnym serwisem i to Pałac objął prowadzenie. Serię gości przerwała Karolina Drużkowska, ale wtedy popis swoich umiejętności dała Mariana Casemiro. Przyjmująca nie zwalniała ręki w ofensywie, a Magdalena Mazurek bombardowała linię przyjęcia MKS-u odrzucającymi zagrywkami. Przy takiej grze ekipa z Bydgoszczt zbudowała sobie solidną przewagę, która po autowym uderzeniu Drużkowskiej wynosiła sześć punktów - 12:18. Gdy wydawało się, że losy tego seta są już przesądzone, kolejną serią popisały się kaliszanki, które po asach Aleksandry Cygan nie tylko odrobiły ogromną stratę, ale też objęły prowadzenie - 19:18. Tym samym po raz kolejny wszystko miało rozstrzygnąć się w końcówce. W decydujących momentach nie zawiodła jednak Szczepańska-Pogoda, która dokładając ważne punkty zagrywką i atakiem, doprowadziła swój zespół do zwycięstwa w całym meczu - 23:25.
Energa MKS Kalisz - Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 1:3 (29:31, 28:30, 25:20, 23:25)
MKS Kalisz: Drużkowska, Miechowicz, Łukasik, Cygan, Żurowska, Kucharska, Bałuk (L) oraz Gajewska, Mucha
Pałac Bydgoszcz: Bałdyga, Hage, Szperlak, Cassemiro, Szczepańska-Pogoda, Majkowska, Saad (L) oraz Mazurek, Bozdeva
MVP: Majka Szczepańska-Pogoda
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.