WTA Miami: Świątek kontynuuje niebywałą serię i dołącza do elitarnego grona
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 02.04.2022, 20:29
Niebywała seria Igi Świątek trwa w najlepsze. Siedemnasty wygrany mecz i trzeci triumf z rzędu. W finałowym spotkaniu Miami 1000 Polka pokonała Naomi Osakę 6:4, 6:0. Tym samym 20-latka dołączyła do tzw. "Sunshine Double Club" (do tej pory tylko trzy zawodniczki wygrywały w jednym sezonie Indian Wells i Miami). Jednocześnie Świątek od poniedziałku będzie liderką światowego rankingu.
Biorąc pod uwagę aktualną formę Naomi Osaki oraz Igi Świątek, finałowe spotkanie zapowiadało się bardzo wyrównanie. Udowodnił to inauguracyjny gem, który trwał aż 10 minut. W nim Polka miała dwie okazje na przełamanie, lecz jej przeciwniczka wyśmienicie broniła się swoim serwisem. Od tego momentu sytuacja na korcie się ustabilizowała, a finalistki pewnie utrzymywały własne podania, do stanu 2:2. Piąty gem okazał się kluczowy dla losów pierwszej odsłony. Świątek przełamała rywalkę, a złożyły się na to dwa czynniki. Niewymuszone błędy Japonki, a także dobra postawa zwyciężczyni tegorocznego Indian Wells.
Końcowy fragment partii należał do serwujących. Jak i Osaka, tak i Świątek w decydujących momentach gemów wykorzystywały potencjał serwisowy, a w związku z tym, to 20-latka zwyciężyła tę część meczu 6:4. Raszynianka nie spoczęła na laurach i od samego początku drugiego seta całkowicie przejęła inicjatywę na Hard Rock Stadium. Fenomenalne returny doprowadziły do przełamania serwisu byłej liderki rankingu już na samym wstępie, a chwilę później Świątek kontynuowała swój popis.
Po trzech gemach drugiej odsłony bilans punktów wynosił 12:3 na korzyść Polki, a to postawiło ją w znakomitej sytuacji. Azjatka, by zwyciężyć każdy kolejny punkt musiała się sporo napracować. Z kolei Świątek pozwalała sobie z minuty na minutę na więcej, a momentami grała niebotyczny tenis. Jej rywalka była coraz bardziej bezradna na kolejne fenomenalne zagrania. Iga Świątek zwyciężyła drugiego seta bez straty gema, a jednocześnie przypieczętowała turniejową wygraną bez porażki chociażby jednego seta. Polka w najnowszym notowaniu będzie liderką rankingu WTA.
Iga Świątek (POL)[2] - Naomi Osaka (JPN) 6:4, 6:0