Siatkówka plażowa - Bryl i Łosiak najlepsi w Doha!

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 08.05.2022, 20:40

Michał Bryl i Bartosz Łosiak okazali się bezkonkurencyjni podczas turnieju Beach Pro Tour w Doha. Polska para do finału turnieju awansowała bez straty seta, by w decydującym spotkaniu pokonać włoski duet Paolo Nicolai/Samuele Cottafava również 2:0. Na piasku w Katarze zaprezentowały się jeszcze cztery inne polskie pary, które odpadły już w początkowych etapach.

 

Michał Bryl i Bartosz Łosiak przez turniej w Doha przeszli jak burza. Na początku wygrali oba pojedynki w grypie B bez straty seta, co dało im wolny los w 1/16 finału. Dwa kolejne spotkania w fazie play off także padły ich łupem w dwóch setach, co dało im przepustkę do półfinału. Tam czekał na nich austriacki duet Martin Ermacora/Moritz Bernd Pristauz-Telsnigg, który postawił Polakom twarde warunki, jednak biało-czerwoni wytrzymali tę batalię, wygrywając pierwszą partię 21:18, a wyrównaną drugą odsłonę 23:21. Wygrana ta dała im awans do finału, gdzie po drugiej stronie stanęli doświadczony i dobrze znany polskiemu duetowi Paolo Nicolai i jego partner Samuele Cottafava. W decydującym starciu kontrolę nad wydarzeniami na boisku od początku przejęli Bryl i Łosiak, wygrywając 21:18 i 21:15, czym zapewnili sobie zwycięstwo w całym turnieju.

 

W turnieju panów zaprezentowali się również Jakub Zdybek i Paweł Lewandowski, którzy udanie zaprezentowali się w kwalifikacjach, wygrywając oba spotkania. Później polegli oni jednak już w fazie grupowej, przegrywając oba swoje pojedynki. Już w pierwszych spotkaniach w kwalifikacjach poległy z kolei dwie inne pary: Miłosz Kruk i Jakub Szałankiewicz oraz Maciej Rudol i Mikołaj Miszczuk.

 

W turnieju pań mieliśmy aż trzy polskie pary. Najgorzej spisały się Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz, które przegrały już pierwsze spotkanie w kwalifikacjach. Trochę lepiej poszło Agacie Ceynowej i Patrycji Jundziłł, które wygrały pierwszy mecz kwalifikacji, by w walce o turniej główny przegrać w dwóch setach z chilijską parą Rivas Zapata/Vorpahl Villablanca. W turnieju głównym zaprezentowały się Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek, jednak Polki przegrały oba pojedynki w grupie A i pożegnały się z turniejem.

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.