EBL: Anwil minimalnie lepszy od Czarnych Słupsk
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 18.05.2022, 19:30
Anwil Włocławek pokonał we własnej hali Czarnych Słupsk 78:77. Zwycięstwo dało włocławianom prowadzenie 1:0 w serii spotkań o trzecie miejsce.
Tegoroczna rywalizacja w fazie play-off pomiędzy Czarnymi Słupsk a Anwilem Włocławek miała być wisienką na torcie obecnych rozgrywek. Zamiast tego jednak będzie to starcie dwóch najbardziej rozczarowanych w tym sezonie zespołów. Rozstawieni z numerem 1. gracze ze Słupska ulegli w półfinale 3:2 Śląskowi Wrocław, a grający z numerem drugim włocławianie nie sprostali Legii Warszawa i przegrali 3:0. Dwójce faworytów pozostawała więc rywalizacja o 3. miejsce.
Faworytem starcia wydawali się być Czarni Słupsk, którzy zarówno w sezonie zasadniczym jak i w półfinale fazy play-off prezentowali się lepiej od rywali. Zgodnie z tymi przewidywaniami lepiej zaczęli grający na wyjeździe zawodnicy ze Słupska. Przez pierwszych kilka minut na minimalnym prowadzeniu znajdowali się gospodarze, ale mniej więcej od połowy pierwszej kwarty musieli oni gonić rywali, którzy po pierwszych dziesięciu minutach prowadzili 20:15. W drugiej części gry od początku do końca na prowadzeniu utrzymywali się przyjezdni, których przewaga jednak falowała. Różnica między ekipami wynosiła maksymalnie 8 "oczek", ale dobra końcówka w wykonaniu miejscowych pozwoliła im zbliżyć się na 3 punkty.
Po zmianie stron utrzymywał się trend z drugiej kwarty. Wynik falował, ale znów nieznacznie lepiej prezentowali się gracze Anwilu. Była to jednocześnie najbardziej efektywna część gry, bowiem padło w niej 48 punktów co było wynikiem dość wysokim biorąc pod uwagę dwie pierwsze kwarty. Dzięki dobrej postawie w ataku gospodarze zbliżyli się do rywali na odległość jednego punktu. Ostatnią partię zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy szybko objęli prowadzenie, a następnie starali się rozbudować swoją przewagę. Po części im się to udało, gdyż jeszcze przed połową czwartej kwarty odskoczyli rywalom na 6 punktów i długo utrzymywali korzystny dla siebie wynik. Przyjezdni zebrali się jednak jeszcze do walki w końcówce i zdołali nawet objąć na chwilę prowadzenie. Niestety dla nich szybko dwie skuteczne akcje przeprowadzili gospodarze i to oni znów byli górą. W samej końcówce gracze ze Słupska zdołali jeszcze zniwelować stratę do jednego punktu, ale na nic więcej nie było ich stać.
Anwil Włocławek pokonał ostatecznie Czarnych Słupsk 78:77 i to właśnie ta drużyna jest bliżej sukcesu w rywalizacji o 3. miejsce Energa Basket Ligi. Kolejny mecz 21 maja o 17:30 w hali w Słupsku. Medal zdobędzie zespół z większą liczbą punktów w dwumeczu.
Anwil Włocławek - Czarni Słupsk 78:77 (15:20, 19:17, 25:23, 19:17)
Anwil: Bell 25, Dimec 12, Mathews 12, Dykes 11, Petrasek 10, Szewczyk 5, Kowalczyk 3
Czarni: Garrett 22, Lewis 13, Witliński 13, Klassen 11, Beech 9, Young 5, Musiał 4
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.