PGLMajor: FaZe Clan zwycięzcą PGL Major Antwerp 2022!
Joao Ferreira | PGL

PGLMajor: FaZe Clan zwycięzcą PGL Major Antwerp 2022!

  • Dodał: Jan Szadkowski
  • Data publikacji: 22.05.2022, 23:20

FaZe Clan Zwycięzcą PGL Major Antwerp 2022! Po bardzo wyrównanym de_inferno i pięknym de_nuke, to drużyna dowodzona przez karrigana sięgnęła po zwycięstwo. Jak przebiegało to spotkanie? Zapraszam do zapoznania się z resztą artykułu.

FaZe Clan 2:0 Natus Vincere
(de_inferno 19:16; de_nuke 16:10; de_ancient)

 

Mecz finałowy rozpoczęliśmy na wybranym przez FC Inferno. Pierwsza pistoletówka to skuteczny atak A i jeszcze lepsze zabezpieczenie go przed odbijaniem - 1:0 dla FaZe. Antyforce wyglądał podobnie, tym razem nie było jednak nawet próby retake'u. Trzecie starcie to atak B i - choć Boombl4 był blisko zanożowania broky'ego - kolejna pewna wygrana terrorystów. Pierwszy full vs full to ponownie spokojne wejście na B, które wykończył ropz, wygrywając 1v1 z S1mplem. Piąty punkt na konto amerykańskiej organizacji wpadł przy osłabionym wyposażeniu Na'vi. Szóste oczko znów zdobyte dzięki spokojnemu przejęciu mniejszej strefy detonacji. Siódme starcie to absolutnie fantastyczna postawa broky'ego z AWP - trzy eliminacje na bs'ie A zakończyły nam w zasadzie rundę - 7:0 dla Faze Clan. Wydawało się, że równie gładka przeprawa czeka międzynarodowy skład w rundzie ósmej, ze względu na osłabione wyposażenie graczy ct - nic bardziej mylnego! Bardzo dobre ustawienie pozwoliło obrońcom na wyeliminowanie dwóch atakujących, i tylko dzięki świetnej postawie Twistzza ósme oczko wpadło na konto FCNatus Vincere przebudziło się dopiero przy dziewiątym starciu - skuteczna defensywa A pozwoliło im przełamać swoją złą passę. Jak się okazało - nie tylko przełamać - Na'Vi poszło za ciosem i zdobyło od razu swój drugi punkt. Dobra seria nie trwała jednak długo, ponieważ FaZe ponownie przeprowadziło świetny atak na A. Już po chwili to znów ukraińska organizacja odpowiedziała, dodatkowo powodując załamanie w ekonomii międzynarodowego składu i zmuszając ich do rozegrania eco. Wtedy podopieczni robbana nie stanowili zagrożenia. Jednak czternaste starcie - pomimo nie najmocniejszego wyposażenia to prezentacja fantastycznych granatów błyskowych od FaZe i ponowne przerwanie passy przeciwników. W ostatniej rundzie dzięki dojazdowi banana ukraińsko-rosyjski zespół szybko zdobył dwuosobową przewagę i następnie wykończył rundę, kończąc nam pierwszą połowę wynikiem 10:5. W drugiej pistoletówce Na'Vi próbowało atakować w różnych częściach mapy, ale skontrowała ich jedna osoba - rain popisał się wybitnymi strzałami i zgarnął ace! W antyeco po kolei eliminowani pistoletami maszynowymi czarno-żółci zasilili budżety ekipy broniącej. Pierwszy full vs full padł jednak łupem Natus Vincere, po świetnym wejściu na B i uniemożliwieniu odbijania. W kolejnym starciu sytuacja była niemal taka sama, ale po drugiej stronie mapy - na strefie A. Przewaga FaZe zaczęła topnieć - przegrane eco, następnie świetny clutch b1ta 1v2, a następnie ponowna zbitka i na koncie atakujących pojawiło się już 10 punktów. Odpowiedź w starciu 23. nastąpiła po nieskutecznym ataku większej strefy - pozostawiony w clutchu 1v4 Perfecto po wyeliminowaniu dwóch rywali wszedł we własny granat zapalający i spłonął. Na'Vi nie zamierzało się poddać i ponownie wrócili na zwycięską ścieżkę i to w jaki sposób! Pięć punktów z rzędu na konto atakujących pozwoliło im zyskać przewagę, a nawet punkty mapowe. FaZe, jak już widzieliśmy wczoraj, lubi grać z nożem na gardle - przy piętnastu punktach dla przeciwnika wzięli sprawy w swoje ręce, doprowadzając do dogrywek. W nich dwie pierwsze rundy po świetnych odbijaniach padały na konto międzynarodowego składu, ale w ostatnim starciu Na'Vi nie dało już przeciwnikom żadnych szans. Po zmianie stron karrigan wziął sprawy w swoje ręce, eliminując trzech zawodników podczas agresji na większą strefę detonacji. Druga runda w terro to idealna zmyłka na B, dzięki której - pomimo sytuacji 2v4 - udało się podłożyć bombę, a broky wziął sprawy w swoje ręce zakończył tę mapę clutchem 1v2. 19:16 dla Faze Clan, po którym preznieśliśmy się na Nuke'a.

 

Rozpoczęliśmy od nieskutecznego ataku dworem - ponownie świetną postawą popisał się rain - wypłacając rywalom dwa headshoty. Bezproblemowe eco, po którym to Na'Vi zaprezentowało piękne zejście dworem na B, nie ponosząc żadnych ofiar. FaZe odpowiedziało już przy najbliższej okazji, nabierając rozpędu i wygrywając trzy kolejne starcia. W siódmym pojedynku electronic zachował zimną krew, ugrywając clutcha 1v1 przeciwko ropzowi. Zawodnicy amerykańskiej organizacji znów złapali wiatr w żagle, odbijając się i wracając na zwycięską ścieżkę. W ten sposób zapewnili sobie dziesięć punktów - wtedy to Na'Vi odpowiedziało - wygrywając już do końca połowy i kończąc ją 10:5. Druga pistoletówka to idealny call od karrigana i dzięki świetnej postawie strzeleckiej żaden zawodnik FaZe nie poległ. Gdy wydawało się, że szóste oczko również będzie zapisane na koncie międzynarodowego składu, b1t czterokrotnie trafił ze swojego desert eagle'a, ugrywając clutcha 1v2 i przywrócił nadzieje do obozu ekipy broniącej. Dzięki niemu drużyna zza naszej wschodniej granicy dostała "kopniaka" i na swoje konto dopisała - z jednym potknięciem - pięć kolejnych punktów. Nie było jednak silnego na raina. Norweg rozgrywał jedną z najlepszych map w swojej karierze, zdobywając 30 eliminacji, trafiając praktycznie każdy strzał, wygrywając niemal każdy duel. To dzięki jego świetnej postawie w rundzie 23. nastąpiło przełamanie. Przełamanie, dzięki któremu FaZe Clan doprowadził do końca. Do szczęśliwego dla nich końca - wynik 16:10 na mapie wybranej przeciwnika i to właśnie FaZe zostało Mistrzem Świata PGL Major Antwerp 2022!

 

To już koniec. Po czternastu dniach poznaliśmy zwycięzcę. Z dwudziestu czterech drużyn, tylko jedna mogła znaleźć się na szczycie - FaZe Clan potwierdził, że nie bez powodu są na pierwszym miejscu na świecie w rankingu HLTV. Niezapomniane emocje, świetne zagrania, zaskoczenia, sensacje, śmiech i łzy. To wszystko towarzyszyło nam przez ostatnie dwa tygodnie. Wszystko co dobre się kiedyś kończy. Pozostaje nam tylko czekać na kolejnego Majora - miejmy nadzieję, że już jesienią. 

Zwycięzcy PGL Major Antwerp 2022:

FaZe Clan:

Finn 'karrigan' Andersen
Havard 'rain' Nygaard
Helvijs 'broky' Saukants
Russel 'Twistzz' van Dulken
Robin 'ropz' Kool

Jan Szadkowski

Studiuję kierunek Lekarski na łódzkim UMedzie, interesuję się koleją i profesjonalną sceną Counter Strike'a, śpiewam w zespole The Singing Heads. W wolnych chwilach śpię ;)