Roland Garros: Polacy ze zmiennym szczęściem w grach deblowych
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 25.05.2022, 15:03
Dwóch reprezentantów Polski rywalizowało w meczach pierwszej rundy gry deblowej podczas wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Łukasz Kubot może mówić o udanym występie, natomiast Kamil Majchrzak nie zapisze tego spotkania do udanych. Dla 26-latka był to ostatni epizod podczas tegorocznych zmagań w paryskich zawodach.
Łukasz Kubot, który po powrocie na kort po operacji kolana zmagał się z problemami i nie notował najlepszych wyników, tym razem nie zawiódł. Polak w parze z Edouardem Rogerem-Vasselin od początku kontrolowali sytuację, a ich rywale Denis Kudla oraz Emil Ruusuvuori tylko fragmentami spotkania toczyli zażartą walkę. Polsko-francuski duet w pierwszej odsłonie prowadził już 5:2, wówczas ich słabszy moment wykorzystali przeciwnicy, lecz nie przeszkodziło to w wygraniu inauguracyjnej odsłony przez doświadczonych deblistów. W drugim secie tylko pierwsze gemy należały do wyrównanych, od stanu 1:2 inicjatywę przejęli Kubot i Roger-Vasselin, co wpłynęło na wygranie pięciu gemów z rzędu.
Z kolei drugi biało-czerwony Kamil Majchrzak walczył u boku Nathaniela Lammonsa. Ich rywalami byli nieobliczalni Alexander Bublik i Thanasi Kokkinakis. Pomimo licznych breakpointów dla Polaka i Amerykanina, to kazachsko-australijski debel przełamał, jako jedyny w pierwszym secie. Miało to miejsce w 11. gemie, kiedy gra toczyła się na przewagi. Chwilę później Bublik z Kokkinakisem przypieczętowali inauguracyjną partię. Druga część spotkania nie rozpoczęła się po myśli Majchrzaka i jego partnera. Utrata serwisu na samym wstępie, a chwilę później niewykorzystana szansa na przełamanie powrotne skomplikowały sytuacje polsko-amerykańskiego debla.
W kolejnej części, pomimo licznych szans niżej notowani debliści nie byli w stanie uporać się z serwisem przeciwników. Ostatecznie za ósmą szansą na przełamanie udało się doprowadzić do wyrównania na 5:5. Kluczowy dla losów drugiej odsłony okazał się tie-break, w którym sytuacja zmieniała się, jak w kalejdoskopie. Początkowo Kazach i Australijczyk prowadzili 3:1, lecz po chwili na prowadzeniu znaleźli się Majchrzak i Lammons. Prowadzenie 4:3, a także możliwość serwisu nie wystarczyło do przedłużenia meczu. Bublik oraz Kokkinakis szybko zredukowali straty, a przy stanie 6:5 wykorzystali pierwszą piłkę meczową.
Łukasz Kubot/Edouard Roger-Vasselin (POL/FRA) - Denis Kudla/Emil Ruusuvuori (USA/FIN) 6:4, 6:2
Alexander Bublik/Thanasi Kokkinakis (KAZ/AUS) - Kamil Majchrzak/Nathaniel Lammons (POL/USA) 7:5, 7:6(5)