Roland Garros: kapitalna gra i pewny awans Hurkacza
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 28.05.2022, 18:19
Hubert Hurkacz (13. ATP) po kapitalnym spotkaniu pokonał Davida Goffina (48. ATP) 7:5, 6:2, 6:1 w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Roland Garros. Polak zaprezentował świetny tenis, szukając gry kątowej oraz zagrywając doskonałe skróty. W następnej rundzie rywalem naszego tenisisty będzie lepszy z pary Casper Ruud (8. ATP)/Lorenzo Sonego (35. ATP).
Początek meczu to ogromne problemy Huberta przy własnym podaniu, dzięki czemu Goffin miał po swojej stronie aż trzy break-pointy. Na szczęście nasz tenisista wytrzymał trudną sytuację i wygrał gema, obejmując prowadzenie 1:0. W następnych gemach serwisowych Hurkacz grał już zdecydowanie pewniej, a nawet pozwalał sobie na zagrania efektowne, jak kapitalne skróty, czy ataki przy samej linii. Z kolei Belg miał coraz większe trudności we własnych gemach, broniąc się przed przełamaniem w szóstej odsłonie. Do wspomnianego przełamania ostatecznie doszło, ale dopiero w dwunastym gemie, gdy wrocławianin po kapitalnych zagraniach wykorzystał pierwszą piłkę setową, wygrywając 7:5.
W drugiej części pojedynku nasz zawodnik ponownie popisywał się całkowitą dominacją we własnych gemach, podczas gdy przeciwnik musiał walczyć o każdy punkt. Taka gra doprowadziła do bardzo szybkiego przełamania na korzyść Huberta już w czwartym gemie, które chwilę później Polak potwierdził, powiększając prowadzenie na 4:1. W następnych minutach wrocławianin pewnie kontrolował swoją przewagę, a w ósmej odsłonie stoczył niesamowicie zacięty bój z Davidem, podczas którego wypracował sobie aż trzy szanse na zakończenie seta. Ostatecznie Goffin pomylił się przy ostatniej z piłek i przegrał 2:6. Kluczowe dla takiego wyniku było bardzo ofensywne nastawienie naszego tenisisty, który nie dawał Belgowi chwili wytchnienia.
Ostatnią rozgrywkę w spotkaniu Hurkacz rozpoczął doskonale, przełamując rywala już w drugim gemie. Zaraz potem najlepszy polski zawodnik musiał się jednak bronić przed dwoma break-pointami po stronie Davida, ale szczęśliwie mu się to udało, dzięki czemu powiększył przewagę na 3:0. W czwartej odsłonie Goffin wygrał pewnie bez straty punkty, ale jak się później okazało, był to jedyny gem Belga w całym secie. Trzy następne odsłony padłu łupem Huberta Hurkacza, który tym sposobem zamknął partię wynikiem 6:1 i zapewnił sobie zwycięstwo w całym pojedynku. Dzięki temu Polak zapewnił sobie awans do czwartej rundy imprezy, w której zmierzy się z lepszym z pary Casper Ruud/Lorenzo Sonego.
Hubert Hurkacz (POL) [12] — David Goffin (BEL) 7:5, 6:2, 6:1
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.