MSI 2022: Royal Never Give Up obroniło tytuł! 3:2 w finale przeciwko T1!
- Dodał: Weronika Rudzińska
- Data publikacji: 29.05.2022, 14:30
Cóż za burzliwy finał! Royal Never Give Up pokonało T1 w finale MSI 2022, tym samym broniąc zdobytego w zeszłym roku tytułu! Świetne zagrania, wyrównane walki, niesamowici gracze i emocjonująca, pięciomapowa seria. Legendarny pojedynek wspaniałych ekip zakończył się zwycięstwem Chin! Dominacja LPL na międzynarodowych turniejach trwa.
Royal Never Give Up vs T1 - 1:0
Royal Never Give Up | T1 | ||||
Bin | Gwen | 13/0/3 | 3/6/3 | Jayce | Zeus |
Wei | Viego | 2/3/3 | 0/3/3 | Nocturne | Oner |
Xiaohu | Galio | 0/2/11 | 0/3/5 | Azir | Faker |
GALA | Tristana | 4/0/3 | 3/2/1 | Caitlyn | Gumayusi |
Ming | Nautilius | 0/1/10 | 0/5/5 | Morgana | Keria |
RNG otworzyło finał wyłapując Caitlyn w jej własnym lesie. Z początku wymiany i próby ataków nie przynosiły większych efektów żadnej ze stron. W 8. minucie na dolnej alei pojawił się Wei i z jego pomocą GALA zdobył już drugie zabójstwo w grze. Herald oraz smok wpadły na konto niebieskich, którzy wbrew pozorom byli lekko do tyłu w złocie. Następne starcie zobaczyliśmy na topie, gdzie ekipy wymieniły się dwóch za dwóch. Złapany został Zeus, a reszta jego drużyny od razu podjęła Heralda. RNG odpowiedziało zdobywając drugiego smoka. Po kilku spokojnych minutach GALA i spółka zwyciężyli teamfight, dzięki czemu z łatwością zgarnęli trzecią skrzydlatą bestię. Bin sam pokonał Zeusa i ilość złota u obydwu drużyn w końcu się wyrównała.
W 28. minucie Oceaniczna Dusza bez większych problemów została zebrana przez mistrzów LPL. T1 w odpowiedzi pognało po Barona, którego jednak ukradł Wei. Dwóch graczy czerwonej ekipy spróbowało zabić Bina, który z łatwością pokonał ich obydwu. Toplaner na Gwen był niesamowicie groźny dla przeciwników - w 30. minucie jego K/D/A wynosiło 9/0/2. Koreańska baza znalazła się pod ostrzałem i T1 nie mogło wiele zrobić żeby obronić swoje struktury. Chwilę później po raz kolejny RNG zmiażdżyło przeciwników i tym razem pozostało im jedynie zniszczyć czerwony Nexus i zdobyć pierwszy punkt w serii.
T1 vs Royal Never Give Up - 1:1
T1 | Royal Never Give Up | ||||
Zeus | Gangplank | 2/3/5 | 1/5/2 | Gnar | Bin |
Oner | Wukong | 1/2/5 | 3/2/2 | Viego | Wei |
Faker | Lissandra | 3/0/6 | 0/2/2 | Ahri | Xiaohu |
Gumayusi | Jinx | 8/0/2 | 1/3/1 | Xayah | GALA |
Keria | Tahm Kench | 1/0/6 | 0/3/1 | Karma | Ming |
Jako pierwszy z rąk Wei'a zginął Zeus, a chwilę później pomścił go Oner. Następnie dwie eliminacje na górnej alei trafiły do T1, a nieco później wzmocnił też ich Herald. W zamian smok został zdobyty przez czerwonych, którzy wkrótce złapali Zeusa. Na midzie upadł Oner, a na bocie GALA, a Zeus pokonał Bina. W końcu to T1 wyszło na prowadzenie w złocie, a gra stała się nieco spokojniejsza. Trzeci na mapie smok został zabrany przez Fakera i spółkę, z których rąk niedługo później upadł Ming.
Pierwszy duży teamfight zobaczyliśmy w 23. minucie. Mimo różnicy w złocie, lepiej wypadło w nim RNG. Ekipa podjęła Barona, ale mimo pozornej przewagi, niesamowite T1 zdołało zmiażdżyć przeciwników, którym zgarnięte wzmocnienie zostało od razu odebrane. Świetne wejście Fakera obróciło tą sytuację o 180 stopni. Chwilę później Gumayusi zdobył triple killa przy smoku, po kolejnej pięknej inicjacji od Fakera. Baza RNG została od razu zaatakowana i już w 26. minucie druga mapa dobiegła końca.
Royal Never Give Up vs T1 - 2:1
Royal Never Give Up | T1 | ||||
Bin | Gwen | 4/2/5 | 0/4/6 | Kennen | Zeus |
Wei | Viego | 8/0/7 | 1/6/4 | Wukong | Oner |
Xiaohu | Lissandra | 5/1/16 | 3/3/2 | Ahri | Faker |
GALA | Ezreal | 5/2/8 | 4/5/1 | Aphelios | Gumayusi |
Ming | Braum | 2/3/14 | 0/6/4 | Nautilius | Keria |
Na początku zobaczyliśmy długą wymianę w czerwonym lesie, w której ostatecznie upadł Oner. Następnie GALA zginął na dolnej alei, a Faker został złapany pod swoją wieżą. Ezreal zdobył solo killa na Gumayusi'm, a większy teamfight zobaczyliśmy już po chwili przy Heraldzie. Wei zdobył w niej triple killa w zamian za dwie eliminacje dla T1. Wyłapany został Keria i RNG wyszło na około dwutysięczne prowadzenie w złocie. Po zdobyciu smoka, niebieska ekipa wraz z Heraldem zaatakowała dolną aleję, gdzie oprócz dwóch wież, zdobyła też zabójstwo. Chińska formacja rozpędzała się coraz bardziej, a w 18. minucie zobaczyliśmy wymianę dwa za jeden na korzyść RNG.
Teamfight przy smoku był prawie całkowicie pod kontrolą RNG, chociaż T1 nie poddało się bez walki. Już chwilę później ponownie oglądaliśmy rozpędzonych mistrzów LPL w akcji, którzy po zdobyciu kilku zabójstw wzmocnili się Baronem. Trochę złota za shutdowny i bounty trafiło do kieszeni graczy z Korei, ale różnica wciąż była spora. Rozpoczęło się oblężenie czerwonej bazy, gdzie jako pierwszy upadł Keria, co pozwoliło graczom RNG iść po więcej. Kilka czystych killi i Xiaohu i spółka ponownie wyszli na prowadzenie.
T1 vs Royal Never Give Up - 2:2
T1 | Royal Never Give Up | ||||
Zeus | Gnar | 1/2/3 | 1/2/1 | Camille | Bin |
Oner | Wukong | 3/0/7 | 1/1/1 | Lee Sin | Wei |
Faker | LeBlanc | 4/0/2 | 1/2/1 | Ahri | Xiaohu |
Gumayusi | Jinx | 1/0/8 | 0/2/0 | Xayah | GALA |
Keria | Tahm Kench | 1/1/9 | 0/3/1 | Leona | Ming |
Na początku bardzo blisko śmierci był Bin, ale udało mu się uciec, a już chwilę później zginął Zeus. Wkrótce zobaczyliśmy wymianę, która jednak nie przyniosła większych efektów. Wei przejął smoka, a Oner Heralda, który przyczynił się do zgarnięcia wieży na topie. Koreańska ekipa objęła prowadzenie w złocie. Faker dzięki świetnym zagraniom uciekł sprzed nosa przeciwnikom, a Oner przejął drugiego na mapie smoka. Wyłapany został Keria, ale i tak to T1 wyglądało nieco lepiej. Była to na pewno najspokojniejsza mapa ze wszystkich poprzednich.
W 27. minucie Faker i spółka zaprezentowali piękną walkę, w której nie tylko zmiażdżyli graczy RNG, ale też zdobyli smoka. Już chwilę później sytuacja się powtórzyła i rozpędzone T1 wtargnęło do chińskiej bazy i już było pewne, że niedługo rozpocznie się piąta mapa.
Royal Never Give Up vs T1 - 3:2
Royal Never Give Up | T1 | ||||
Bin | Gwen | 3/0/5 | 1/4/0 | Jayce | Zeus |
Wei | Lee Sin | 2/1/11 | 1/2/2 | Wukong | Oner |
Xiaohu | Lissandra | 2/2/10 | 0/5/2 | Ahri | Faker |
GALA | Tristana | 5/0/3 | 1/1/1 | Jhin | Gumayusi |
Ming | Rakan | 3/0/8 | 0/3/2 | Yummi | Keria |
Gracze już od pierwszych minut grali bardzo agresywnie i już około 3. minuty jako pierwszy upadł Keria, a chwilę później Faker. Oner od razu się zemścił pokonując Xiaohu, który z kolei udał się na topa żeby pokonać Zeusa. Ahri ponownie została złapana i niebieska ekipa mogła od razu przejąć smoka. Herald trafił do RNG, które szybko wyszło na prowadzenie w złocie. Herald obił wieżę na midzie, a Lee Sin pokonał skrzydlatą bestię. Faker zginął po raz trzeci, a wkrótce shutdowna za głowę Wei'a zgarnęło T1. Drugi Herald wzmocnił mistrzów LPL, podobnie jak trzeci smok.
W 21. minucie upadli Xiaohu i Zeus, ale teamfight był już pod pełną kontrolą GALI i spółki. Górska Dusza oraz Baron wzmocniły chińską ekipę. Już chwilę później kolejne starcie zostało zwyciężone przez RNG, a z bazy T1 nie było co zbierać. Royal Never Give Up obroniło tytuł!
— LoL Esports (@lolesports) May 29, 2022