Wimbledon: Majchrzak nie dał rady Kokkinakisowi
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 27.06.2022, 19:20
Kamil Majchrzak uległ w meczu pierwszej rundy Wimbledonu Thanasiemu Kokkinakisowi 7:6(5), 6:2, 7:5. Nieco wcześniej swój mecz przegrał Hubert Hurkacz. Oznacza to, że w turnieju mężczyzn nie ma już choćby jednego reprezentanta Polski.
W starciu Kamila Majchrzaka z Thanasim Kokkinakisem delikatnym faworytem spotkania wydawał się być Australijczyk. Panowie mierzyli się ze sobą do tej pory raz w karierze seniorskiej. Do wspomnianego spotkania doszło w eliminacjach Wimbledonu 2018 i Kokkinakis triumfował wtedy pewnie 6:1, 6:4.
Pierwsza partia spotkania w niczym nie przypominała jednak ich poprzedniego starcia. Obaj zawodnicy znakomicie serwowali i pewnie utrzymywali swoje podanie. Jedyną szansę na przełamanie w dziewiątym gemie miał Kokkinakis, ale Polak zdołał się wybronić. Więcej okazji nie było i oznaczało to, że losy seta rozstrzygną się w tie-break'u. W nim na prowadzenie z mini-break'iem wyszedł Majchrzak, który prowadził 4:2. Od tej chwili Australijczyk grał jednak znakomicie i zdołał dwukrotnie odebrać serwis naszemu reprezentantowi. Kokkinakis triumfował więc w pierwszej partii 7:6(5).
Przebieg drugiej odsłony spotkania był już zupełnie inny. Niestety znacznie lepiej prezentował się tenisista greckiego pochodzenia. Zawodnicy szli cios za cios do stanu 3:2, kiedy to doszło do przełamania na korzyść Australijczyka. Kokkinakis natychmiast potwierdził przełamanie własnym serwisem po czym zgarnął kolejnego gema w roli odbierającego. Następnie zamknął seta przy własnym podaniu wygrywając całą partię 6:2.
Bardzo obiecująco dla nas rozpoczęła się trzecia partia. Najpierw obaj zawodnicy zgodnie wygrali swoje gemy serwisowe, ale następnie Majchrzak przełamał rywala i wysforował się na prowadzenie 2:1. Niestety przeciwnik nadrobił stratę przy pierwszej okazji i powróciliśmy do zaciętej gry, w której żaden z graczy nie potrafił wypracować sobie przewagi. Nieco lepiej wyglądał nasz zawodnik, ale nie był on w stanie wykorzystać żadnej z pięciu szans na przełamanie w siódmym gemie. Niestety Polak podobnie jak w pierwszej partii nie wytrzymał w najważniejszych momentach. Majchrzak musiał bronić piłek na przełamanie przy stanie 6:5 dla Australijczyka co oznaczało również piłki meczowe. Kokkinakis nie zdołał wykorzystać pierwszych dwóch okazji, ale trzeciej już nie zmarnował.
Thanasi Kokkinakis pokonał Kamila Majchrzaka 7:6(5), 6:2, 7:5 i pewnie awansował do drugiej rundy Wimbledonu. Porażka Majchrzaka oznacza, że w turnieju mężczyzn nie ma już żadnego Polaka, bowiem wcześniej tego dnia z kortami w Londynie pożegnał się Hubert Hurkacz.
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.