Wimbledon ATP: niespodziewana porażka Ruuda, pogromca Hurkacza za burtą
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 30.06.2022, 03:00
Trzeci dzień Wimbledonu za nami, a to oznacza, że poznaliśmy pierwszych zawodników, którzy zapewnili sobie awans do trzeciej rundy wielkoszlemowej imprezy. Z awansem najmniejszych problemów nie mieli Novak Djokovic oraz Carlos Alcaraz, którzy w trzech setach wygrywali swoje pojedynki. Dość niespodziewanie z rozgrywkami pożegnał się natomiast Casper Ruud, a także pogromca Huberta Hurkacza, Alejandro Davidovich Fokina.
Jak co roku, pierwszoplanową rolę podczas Wimbledonu odgrywa pogoda. Opady deszczu sprawiły, że mecze zostały przesunięte w czasie, ale szczęśliwie organizatorom udało się rozegrać wszystkie zaplanowane na trzeci dzień spotkania.
Sporą niespodzianką okazała się porażką rozstawionego z trójką Norwega, Caspera Rudda, już w drugiej rundzie turnieju. Co prawda 23-latek nie jest specjalistą od gry na trawie, ale w starciu z Ugo Humbertem kibice mogli oczekiwać lepszego wyniku. Początek gry był dla szóstej rakiety świata bardzo udany, ponieważ Ruud trzykrotnie przełamał serwis przeciwnika w pierwszym secie, wygrywając całą partię 6:3. W drugiej odsłonie postawa Norwega była jednak fatalna i to Ugo przejął kontrolę nad wydarzeniami na korcie, zwyciężając 6:2. Trzeci set to zdecydowanie najrówniejsza partia w całym pojedynku, a fantastycznie rozpoczął ją Casper, prowadząc 3:0. Humbert bardzo szybko doprowadził jednak do wyrównania, a następnie atakował rywala przy jego podaniu. Ostatecznie Francuzowi udało się uzyskać kluczowe przełamanie w jedenastym gemie, które chwilę później potwierdził, wygrywając 7:5. W czwartym secie Ruud serwował zdecydowanie lepiej i w trzech kolejnych odsłonach przy własnym podaniu stracił tylko jeden punkt. Zaskakujące było więc to, z jaką łatwością przełamał go oponent w dziewiątej odsłonie, wychodząc na prowadzenie 5:4. Zaraz potem Ugo Humbert dokończył swego dzieła i zapewnił sobie awans do trzeciej rundy Wimbledonu.
Większych problemów z awansem nie mieli natomiast Novak Djokovic oraz Carlos Alcaraz. Serb w zaledwie dwie godziny rozprawił się z Thanasisem Kokkinakisem 6:1, 6:4, 6:2, który w pierwszej rundzie odprawił z turnieju Kamila Majchrzaka. Z kolei Hiszpan po pięciosetowym boju w pierwszej rundzie, tym razem ograł Tallona Griekspoora 6:4, 7:6(0), 6:3.
Nieco większe trudności przytrafiły się Johnowi Isnerowi, który trafił na faworyta gospodarzy, Andy'ego Murraya. Brytyjczyk prezentował ostatnio doskonałą formę, dochodząc aż do finału podczas imprezy ATP w Stuttgarcie, gdzie musiał uznać wyższość Matteo Berrettiniego. Co ciekawe, na dziewięć wcześniejszych pojedynków obu tenisistów Amerykanin nie wygrał żadnego. Ta seria trwała aż do dziś. Isner wygrał dwa pierwsze sety, przełamując przeciwnika raz w pierwszej partii, a drugą wygrywając dopiero po tie-breaku. Szkot nie zamierzał jednak składać broni i w trzecim secie pokonał rywala po kolejnym tie-breaku, przywracając kibicom wiarę w końcowy sukces. Niestety już w piątym gemie czwartej partii John uzyskał kluczowe przełamanie, którego nie oddał do końca meczu.
Na drugiej rundzie swój udział w tegorocznej edycji Wimbledonu zakończył również pogromca Huberta Hurkacza, Alejandro Davidovich Fokina. Hiszpan rozegrał drugie pięciosetowe spotkanie, tym razem z Jiri Veselym z Czech. Co ciekawe o losach awansu ponownie zdecydował super tie-break, w którym tym razem Alejandro zawiódł w decydującym momencie. Przy stanie 7-8 na korzyść rywala Davidovich Fokina przegrał oba punkty przy własnym serwisie, przegrywając cały mecz 3:6, 7:5, 7:6(2), 3:6, 7:6(7).
Komplet wyników trzeciego dnia:
Novak Djokovic (SRB) [1] — Thanasi Kokkinakis (AUS) 6:1, 6:4, 6:2
Ugo Hambert (FRA) — Casper Ruud (NOR) [3] 3:6, 6:2, 7:5, 6:4
Carlos Alcaraz (ESP) [5] — Tallon Griekspoor (NED) 6:4, 7:6(0), 6:3
Cameron Norrie (GBR) [9] — Jaume Munar (ESP) 6:4, 3:6, 5:7, 6:0, 6:2
Jannik Sinner (ITA) [10] — Mikael Ymer (SWE) 6:4, 6:3, 5:7, 6:2
Tim van Rijthoven (NED) [WC] — Reilly Opelka (USA) [15] 6:4, 6:7(8), 7:6(7), 7:6(4)
John Isner (USA) [20] — Andy Murray (GBR) 6:4, 7:6(4), 6:7(3), 6:4
Nikoloz Basilashvili (GEO) [22] — Quentin Halys (FRA) 7:6(7), 0:6, 7:5, 7:6(5)
Frances Fiafoe (USA) [23] — Maximilian Marterer (GER) [Q] 6:2, 6:2, 7:6(3)
Miomir Kecmanovic (SRB) [25] — Alejandro Tabilo (CHI) 7:6(4), 7:6(3), 3:6, 6:3
Tommy Paul (USA) [30] — Adrian Mannarino (FRA) 6:2, 6:4, 6:1
David Goffin (BEL) — Sebastian Baez (ARG) [31] 6:1, 6:2, 6:4
Oscar Otte (GER) — Christian Harrison (USA) [Q] 3:1 krecz.
Alexander Bublik (KAZ) — Dusan Lajovic (SRB) 7:6(7), 6:2, 7:5
Steve Johnson (USA) — Ryan Peniston (GBR) [Q] 6:3, 6:2, 6:4
Jiri Vesely (CZE) — Alejandro Davidovich Fokina (ESP) 6:3, 5:7, 6:7(2), 6:3, 7:6(7)
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.