Siatkówka - Liga Narodów: podsumowanie soboty
Biuro Prasowe Memoriał Huberta Jerzego Wagnera

Siatkówka - Liga Narodów: podsumowanie soboty

  • Dodał: Kacper Lewandowski
  • Data publikacji: 03.07.2022, 09:20

W sobotę odbyła się następna kolejka kobiecej Ligi Narodów. Mecze siatkarek przyniosły wiele emocji, ale ostatecznie w większości triumfowały faworytki. Zapraszamy na nasze podsumowanie sobotnich spotkań.

 

Turcja - Japonia 3:1
(25:20, 25:15, 18:25, 25:22) 

W pierwszym spotkaniu dnia Turczynki zagrały z Japonkami. Na papierze faworytkami spotkania były formalne gościnie, które nawet mimo tej porażki znajdują się wyżej w tabeli. Ostatecznie poziom sportowy widowiska był naprawdę wyrównany. Jedynie w drugim secie Turczynki wyraźnie zdominowały rywalki. Po zakończeniu spotkania przewaga Japonek nad Turczynkami stopniała do dwóch punktów.

 

Serbia - Kanada 3:1

(25:20, 25:14, 20:25, 25:22)

W kolejnym spotkaniu Serbki zmierzyły się z Kanadyjkami. Przebieg tego spotkania był analogiczny do spotkania poprzedniego. Mimo tego, że Serbki były zdecydowanymi faworytkami meczu straciły jednego seta. Ostatecznie jednak pewnie dopisały sobie w tabeli komplet punktów.

 

Dominikana - Polska 3:2
(20:25, 38:36, 25:20, 13:25, 15:9)

Cóż za thriller odbył się w sobotnim meczu Polek. Na otwarcie Biało-Czerwonym udało się wygrać seta z przewagą pięciu punktów, ale drugi set stanowił istny maraton. Obie drużyny grały jak w transie. Polki chciały odskoczyć na dwa punkty, ale Dominikanki za wszelką cenę chciały wyrównać. Taki stan rzeczy musiał doprowadzić do gry na przewagi. Mimo presji, żadna z drużyn nie chciała odpuścić. Ostatecznie jednak to Dominikanki zapisały sobie drugiego seta przy stanie 38:36. Takie rozstrzygnięcie podbudowało formalne gospodynie mentalnie, co ostatecznie doprowadziło do ich zwycięstwa w tie-breaku. 

 

Brazylia - Tajlandia 3:1
(25:18, 26:24, 23:25, 25:23)
Brazylijki w meczu z Tajkami były zdecydowanymi faworytkami, jednak te drugie nie zamierzały tanio sprzedać skóry. Za wyjątkiem pierwszego seta gra odbywała się cały czas na ostrzu noża. Ostatecznie jednak przebieg meczu był analogiczny do dwóch pierwszych meczów i Brazylijki klasą indywidualną zgarnęły komplet punktów.

 

Włochy - Bułgaria 3:0
(25:12, 25:19, 25:21)
Spotkanie Włoszek z Bułgarkami było istnym meczem bez historii. Formalne gospodynie wiedziały po co wychodzą na parkiet i właśnie to osiągnęły. Skazywane na porażkę Bułgarki najlepiej prezentowały się w ostatnim, trzecim secie, jednak ostatecznie nie były w stanie wyrwać rywalkom nawet jednego seta.

 

Turcja - Stany Zjednoczone 2:3
(22:25, 25:18, 25:27, 25:23, 16:18)

Drugim thrillerem dnia był mecz Turczynek z Amerykankami. Wyraźnymi faworytkami były oczywiście zawodniczki z USA, które przewodzą obecnie w tabeli rozgrywek. W hali, podczas meczu nie było to jednak takie oczywiste. Turczynki niesione zwycięstwem z Japonkami postawiły bardzo wysoką poprzeczkę rywalkom, przez co po czterech setach na tablicy widoczny był remis. W tie-breaku też nie chciały odpuścić. Ostatecznie Amerykankom nie udało się przejść rywalek w regulaminowych widełkach, co doprowadziło do gry na przewagi. Ostatecznie jednak klasa zespołu z Ameryki Północnej okazała się być wyższa i przy stanie 16:18 to liderki dopisały sobie dwa punkty.

Kacper Lewandowski – Poinformowani.pl

Kacper Lewandowski

Aplikant Radcowski, prywatnie ogromny kibic Premier League, śledzę też ligę włoską, portugalską i polską.