Wimbledon: Alicja Rosolska odpadła z turnieju debla
- Dodał: Jan Gąszczyk
- Data publikacji: 06.07.2022, 19:15
Alicja Rosolska i jej partnerka Erin Routliffe odpadły z rywalizacji deblowej. Polka i Nowozelandka przegrały w trzech setach z amerykańskim duetem Krawczyk/Collins. Zryw w drugim secie to niestety było za mało, żeby myśleć o półfinale.
36-letnia Polka jest bardzo doświadczoną tenisistką. Jej największym sukcesem w grze podwójnej jest półfinał Wimbledonu z 2018 roku. W pozostałych turniejach wielkoszlemowych Rosolska dochodziła do trzeciej rundy. Partnerka naszej reprezentantki, 27-letnia Nowozelandka Erin Routliffe, nie ma wielkich sukcesów na koncie. Jej najlepsze osiągnięcie w grze podwójnej to trzecia runda US Open 2021. Rywalki Polek też nie są jakoś mocno doświadczone i utytułowane. Desiree Krawczyk grała w finale Rolanda Garrosa 2020 oraz w półfinale US Open 2021, a Danielle Collins jest raczej singlistką niż deblistką, ale w ćwierćfinale deblowego Wimbledonu zagrała (2019 rok).
Pierwszy set to była całkowita dominacja 28-letnich Amerykanek. Rosolska i Routliffe wygrały jedynie swój pierwszy serwis. Później dwukrotnie straciły podanie. Amerykanki całkowicie dominowały i nie dały duetowi polsko-nowozelandzkiemu nawet jednej szansy na break pointy. Same miały dwie okazje na przełamanie i je wykorzystały. Collins/Krawczyk wykorzystały pierwszą piłkę setową i zamknęły partię w zaledwie dwadzieścia pięć minut.
Drugi set wyglądał zupełnie inaczej. Żadna z par nie potrafiła utrzymać kontroli nad swoim serwisem. Polska para bardzo szybko, bo już w trzecim gemie, straciła serwis, ale zaraz potem odebrała podanie rywalkom i wyrównała stan meczu na 2:2. W kolejnych gemach serwisowych doszło do dwóch przełamań - po jednym na parę i stan meczu się wyrównał. Do rozstrzygnięcia w tej partii potrzebny był tie-break. Już na jego początku doszło do wzajemnego przełamania. Zawodniczki szły równo, a żadna z par nie potrafiła wypracować i utrzymać swojego podania. Kluczowa była końcówka rozgrywki. Collins/Krawczyk miały dwa serwisy i obydwa przegrały, co dało wygraną partię duetowi Rosolska/Routliffe.
Trzeci set to kopia dwóch poprzednich partii. Polka i Nowozelandka bardzo szybko dały się przełamać, co spowodowało, że rywalki wyszły na 5:2 i były już bardzo blisko zwycięstwa w decydującej partii. Ostatni gem przy serwisie Danielle Collins nie miał większej historii. Amerykanka bardzo dobrze serwowała i szybko wywalczyła piłki meczowe. Polka i Nowozelandka obroniły pierwszą, ale przy drugiej Routliffe wyrzuciła piłkę na aut, co oznaczało koniec meczu. Kluczem do porażki naszego duetu były: straty serwisu (5), podwójne błędy serwisowe (5) oraz błędy niewymuszone (14).
Danielle Collins/Desiree Krawczyk (USA/USA) - Alicja Rosolska/Erin Routliffe (POL/NZL) [11] 6:1 6:7(4) 6:3