Siatkówka - Liga Narodów: niemoc Serbów, genialni Japończycy
Daria Jańczyk

Siatkówka - Liga Narodów: niemoc Serbów, genialni Japończycy

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 06.07.2022, 21:50

W ostatnim tygodniu fazy grupowej Ligi Narodów toczą się równolegle dwa turnieje - w Osace i Gdańsku. W środę w swoich meczach górą byli Brazylijczycy, Japończycy, Holendrzy oraz Słoweńcy.

 

W Japonii pierwszy mecz tego dnia rozegrany został między reprezentacjami Brazylii oraz Niemiec. Canarinhos w tegorocznej edycji nie radzą sobie zbyt dobrze, ale tym razem natrafili na rywala z nieco niższej półki. Pierwszy set co prawda nie był dla nich zwycięski, bo w walce na przewagi rywale okazali się silniejsi, ale później małymi krokami dążyli do zwycięstwa. Wicemistrzom świata dużo pomogła dyspozycja Leala i pewne uderzenia w ataku. Tym zwycięstwem Brazylijczycy póki co zapewnili sobie szóstą lokatę w tabeli i są coraz bliżej pewnego awansu do meczów finałowych.

 

Brazylia - Niemcy 3:1 (25:27, 25:17, 25:20, 25:19)

 

Gospodarze turnieju również byli dziś lepsi od swoich przeciwników, choć także jednego seta musieli oddać Australijczykom. Japończycy po raz kolejny udowodnili, że nie bez powodu znajdują się w czołówce - przewaga w ofensywie nad rywalami była znacząca, ale to co gospodarze wyprawiali w polu serwisowym zdecydowanie zasługuje na uwagę. Aż 13 asów serwisowych zdobyli reprezentanci Japonii, z czego najwięcej dołożyli Nishida (6) oraz Ishikawa (5).

 

Japonia - Australia 3:1 (25:18, 25:15, 23:25, 25:19)

 

Bez większych problemów zwycięstwo zapewnili sobie natomiast Holendrzy, którzy mecz z Chinami otworzyli bardzo wyrównanie, by później całkowicie zdominować przeciwnika. Tak naprawdę ciężko mówić o czymkolwiek pozytywnym w grze Azjatów, bo poza pierwszą partią, gdzie udało im się doprowadzić do rywalizacji na przewagi, nie mieli w tym meczu żadnych argumentów. Ofensywa wyglądała gorzej, Holendrzy dominowali w akcjach blokowanych, a ponadto dziesięciokrotnie posyłali punktowe zagrywki. Zawodnicy z Chin musieli pogodzić się więc z porażką po bardzo szybkim spotkaniu.

 

Holandia - Chiny 3:0 (29:27, 25:12, 25:13)

 

Zaskakująco słabą formę prezentują na razie w tym sezonie Serbowie, którzy grają swoim podstawowym składem. Środowe spotkanie przeciwko Słowenii nie należało więc do zaciętych i wyrównanych, choć teoretycznie w tabeli to wicemistrzowie Europy są niżej notowani. Grę Serbów starali się ciągnąć Lisinac i Podrascanin, za to niestety główny atakujący niewiele był w stanie zdziałać. Dodatkowo Serbowie zupełnie nie istnieli w bloku, a to ważny element w kontekście chęci zwycięstwa. Podopieczni Igora Kolakovica po tym spotkaniu zajmują dopiero 9. lokatę i może być im ciężko zakwalifikować się do kolejnej fazy turnieju.

 

Słowenia - Serbia 3:0 (25:15, 25:19, 25:23)

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.