Siatkówka - Nowe Rozdanie: Jakub Popiwczak
Biuro prasowe Jastrzębski Węgiel

Siatkówka - Nowe Rozdanie: Jakub Popiwczak

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 09.08.2022, 16:10

Od utalentowanego młodziaka, przez zdolnego zmiennika i wreszcie do libero na duże turnieje. Przez kadrę narodową przewijał się od kilku lat, jednak zawsze pozostawał w cieniu starszych kolegów. Teraz to on jest podporą defensywy czołowego klubu PlusLigi i poważnym kandydatem na pierwszego libero reprezentacji Polski. Jakub Popiwczak i jego "Nowe Rozdanie".


Sportowa przygoda Jakuba Popiwczaka rozpoczęła się od piłki nożnej. Szybko jednak okazało się, że zawodnik lepiej czuje się w odbijaniu piłki rękoma i podobnie jak jego ojciec Dariusz poszedł w kierunku siatkówki. Pierwsze siatkarskie kroki Kuba stawiał w lokalnym Ikarze Legnica, a stamtąd został wypożyczony do Spartakusa Jawor. Jego kariera nabrała rozpędu w 2012 roku, kiedy trafił do Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. Szesnastoletni siatkarz szybko został rzucony na głęboką wodę i jeszcze w tym samym roku z powodu kontuzji podstawowego libero drużyny z Jastrzębia-Zdroju - Damiana Wojtaszka zadebiutował w PlusLidze przeciwko Asseco Resovii Rzeszów. Po świetnym występie na Podpromiu Popiwczak został już na stałe włączony do głównej drużyny Jastrzębskiego Węgla i nie rusza się stamtąd aż do teraz.


26-latek z Legnicy w jastrzębskim zespole spędził już 10 sezonów i wciąż ma ochotę na więcej, o czym świadczy podpisany do 2025 roku kontrakt. Popiwczak najpierw był zmiennikiem wspomnianego już Wojtaszka, a od 2015 roku to on pełni rolę lidera defensywy. Jakub w pomarańczowych barwach zdobył sześć medali mistrzostw Polski, w tym jeden złoty w 2021 roku oraz brąz Ligi Mistrzów w 2014 roku. W minionym sezonie 2021/2022 libero po raz kolejny dał popis swoich umiejętności, będąc podporą drużyny niemal w każdym meczu. Świetne występy potwierdzają ligowe statystyki, w których Popiwczak bryluje na pierwszej pozycji wśród przyjmujących wraz z ponad 56-procentową dokładnością przyjęcia.


Mimo szybkiego rozwoju kariery klubowej Kuba Popiwczak musiał trochę poczekać na swoją szansę w reprezentacji Polski. W kadrze na pozycji libero długo panowała stabilizacja. Pierwszoplanowym bohaterem był cały czas trzymający wysoki poziom Paweł Zatorski, z kolei naturalnym drugim wyborem - Damian Wojtaszek. Ten duet sprawdzał się bardzo długo i nie zawodził na większych turniejach. Popiwczak w reprezentacji przewijał się od 2017 roku, kiedy zadebiutował w biało-czerwonych barwach na towarzyskim Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Wtedy trenerem reprezentacji był Ferdinando De Giorgi. Potencjał Popiwczaka dostrzegł również Vital Heynen, dając mu szanse na występy podczas rozgrywek Ligi Narodów czy Pucharu Świata. Z obu turniejów w 2019 roku Popiwczak wrócił z medalami, lecz cały czas w kadrze był numerem trzy.


Objęcie siatkarskiej reprezentacji Polski przez Nikolę Grbicia przyniosło nowe rozdanie również dla 26-letniego libero. Serbski szkoleniowiec zrezygnował z doświadczonego Damiana Wojtaszka, który wskutek tego zdecydował o zakończeniu kariery reprezentacyjnej. Przy takim obrocie spraw zawodnik Jastrzębskiego-Węgla o miejsce w składzie na mistrzostwach świata martwić się nie musi. Duet Zatorski-Popiwczak jest naturalnym wyborem - obaj mają już doświadczenie w grze o najwyższą stawkę oraz obaj niezmiennie prezentują wysoki poziom. Mimo iż konkurencja nie śpi, co podczas Ligi Narodów udowodnił 23-letni Kamil Szymura, to jednak w tym momencie miejsce obu panów w kadrze jest nie do podważenia.


Pozostaje więc pytanie, kto będzie grał pierwsze skrzypce podczas światowego czempionatu? W Lidze Narodów więcej spotkań rozegrał Paweł Zatorski, jednak nie porwał swoją dyspozycją. Doświadczony libero wciąż prezentował się solidnie, ale często pojawiały się niedociągnięcia w przyjęciu czy obronie. Popiwczak w statystykach wypada lepiej, a jego świetne obrony niejednokrotnie cieszyły oko kibiców. Czy to wystarczy, by przekonać do siebie Grbicia, który darzy Zatorskiego dużym zaufaniem? Kto wie, być może szkoleniowiec zdecyduje się dać szansę obu zawodnikom, grając na dwóch libero.

 

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Zamknij