ATP Montreal: Hurkacz w ćwierćfinale
- Dodał: Jan Gąszczyk
- Data publikacji: 11.08.2022, 23:59
Hubert Hurkacz (10.ATP) wygrał z Hiszpanem Albertem Ramosem -Vinolasem (43.ATP) w trzeciej rundzie turnieju ATP 1000 w Montrealu. Rywalem Polaka w najlepszej ósemce kanadyjskiego turnieju będzie któryś z reprezentantów Australii: Nick Kyrgios lub Alex de Minaur.
Hurkacz mierzył się z doświadczonym przeciwnikiem dotychczas raz. W drugiej rundzie tegorocznego turnieju w Monte Carlo nasz reprezentant zwyciężył 7:6(2) 6:2. Pierwszy set rozpoczął się źle dla Polaka. Hubert przegrał swój serwis. Po chwili doświadczony Hiszpan prowadził już 2:0. Kolejny gem serwisowy naszego tenisisty to znowu problemy serwisowe. Rywal miał break pointa, ale Wrocławianin jakoś się wybronił. Kolejne gemy obaj panowie wygrywali już bez większych problemów. W siódmym gemie nasz tenisista znów znalazł się pod ścianą, a rywal miał znowu okazję na przełamanie, ale Polak jakoś się wybronił. W dziesiątym gemie nasz tenisista przełamał serwis rywala oddając mu jedynie jeden punkt. Po chwili Wrocławianin gładko wygrał swoje podanie i wyrównał stan seta na 5:5. W tym momencie nad Montrealem się rozpadało i gra została przerwana. Mecz wznowiono po około godzinie. Do końca partii panowie grali gem za gem, więc o rozstrzygnięciu w pierwszej partii miał decydować tie - break. W nim tenisiści szli równo. W końcówce na dwa punkty odskoczył Ramos - Vinolas, a zdecydowały o tym dwa z rzędu przegrane punkty przy serwisie naszego tenisisty. Hiszpan też nie był skuteczny i pozwolił odrobić straty Hurkaczowi. Niestety w końcówce seta lepszy był bardziej doświadczony rywal i to on zapisał pierwszą partię na swoim koncie.
Drugi set rozpoczął się od pewnie wygranych gemów serwisowych przez obu tenisistów. Przełom nastąpił w piątym gemie, kiedy to Hubert Hurkacz przełamał Ramosa – Vinolasa bez straty punktu. Po chwili Polak wygrał pewnie swoje podanie i wyszedł na prowadzenie 4:2. Od tej pory Hiszpan nie wygrał żadnego gema, Hurkacz pewnie zakończył gema swoim serwisem i wyrównał stan pojedynku.
Decydująca partia rozpoczęła się od pewnie wygrywanych serwisów przez Hiszpana i Polaka. W czwartym gemie nasz reprezentant w kiepskim stylu stracił serwis i Ramos - Vinolas wyszedł na prowadzenie 3:1. Hiszpan długo nie nacieszył się przewagą, ponieważ po chwili Polak odebrał mu serwis nie dając wygrać nawet jednego punktu. Po chwili Wrocławianin wyrównał i gra zaczęła się od nowa. W dziesiątym gemie przy swoim serwisie nasz reprezentant miał spore problemy. Rywal miał nawet meczbola, ale Hurkacz się obronił i wygrał tego gema. Do końca seta zawodnicy wygrywali swoje gemy serwisowe i o awansie do kolejnej rundy musiał zdecydować tie - break. Dodatkową rozgrywkę lepiej rozpoczął Polak, który najpierw wyszedł na 2:0 a potem na 3:1. Hiszpan nie dawał za wygraną i częściowo odrobił stratę. W końcówce to Wrocławianin był lepszy i to on zagra w ćwierćfinale prestiżowego turnieju w Kanadzie.
Hubert Hurkacz (POL) [8] – Albert Ramos - Vinolas (ESP) 6:7(6) 6:2 7:6(3)