Siatkówka plażowa - Pro Tour Elite 16 Hamburg: wielki sukces Bryla i Łosiaka
- Dodał: Jan Wagner
- Data publikacji: 14.08.2022, 05:27
Bartosz Łosiak i Michał Bryl staną w niedzielę przed szansą na odniesienie największego sukcesu w historii swych wspólnych występów. Biało-czerwoni po pokonaniu w półfinale pary Boermans/Immers awansowali bowiem do decydującego o tytule starcia podczas turnieju Pro Tour Elite 16 w Hamburgu. O triumf w całych zawodach nasi siatkarze powalczą z Holendrami Alexandrem Brouwerem i Robertem Meeuwsenem.
Pro Tour Elite 16 to najwyższa ranga turnieju w siatkówce plażowej. W zawodach tej kategorii udział mogą brać jedynie najwyżej sklasyfikowane w światowym rankingu duety. Z tego względu para Łosiak/Bryl swój występ w Hamburgu rozpoczęła od kwalifikacji. W ich pierwszej rundzie biało-czerwoni bez większych kłopotów pokonali Szwajcarów Adriana Heidricha i Leo Dilliera 2:0. Schody dla naszych siatkarzy rozpoczęły się w decydującym o awansie do turnieju głównego starciu z Austriakami Julianem Horlem i Alexandrem Horstem. W nim bowiem Polacy minimalnie przegrali pierwszego seta, jednak zdołali się podnieść i wygrać dwie kolejne partie 21:17 i 15:8, czym zapewnili sobie miejsce w fazie grupowej zawodów w Hamburgu. Warto dodać, że w eliminacjach swoich sił próbowali również Piotr Kantor i Maciej Rudol, ale ulegli oni w ostatniej rundzie holenderskiej parze Luini/Penninga 1:2 i odpadli z dalszej rywalizacji.
Na otwarcie turnieju głównego Bartosz Łosiak i Michał Bryl wyraźnie przegrali 0:2 z włoskim duetem Nicolai/Cottafava. Wówczas wydawało się, że biało-czerwonym trudno będzie awansować do fazy pucharowej. Nasi siatkarze pokazali jednak, że w żadnym momencie nie wolno ich skreślać. Najpierw pewnie ograli oni szwajcarską parę Seidl/Waller 2:0, a następnie niespodziewanie wyrzucili z turnieju Brazylijczyków Andre i George. Wygrana 2:1 z liderami światowego rankingu pozwoliła Brylowi i Łosiakowi na awans z drugiego miejsca w grupie do ćwierćfinału turnieju. Dodatkowo, zaprezentowana przez Polaków w wygranym 15:11 tie-breaku dyspozycja pozwalała mieć nadzieję, że naszych siatkarzy stać w Hamburgu na coś więcej niż wejście do czołowej ósemki. Szansa na odniesienie dużego sukcesu była tym większa, że z rywalizacji jeszcze przed pierwszym meczem wycofali się dominatorzy ostatnich lat w siatkówce plażowej - Norwegowie Anders Mol i Christian Sørum.
W ćwierćfinale Łosiaka i Bryla czekał mecz z Czechami Ondrejem Perusicem i Dawidem Schweinerem. Pary te sąsiadują ze sobą w światowym rankingu, co pozwalało przypuszczać, że walka o awans do strefy medalowej turnieju w Hamburgu będzie niezwykle zacięta. Tak też się stało. O tym, jak wyrównane było to spotkanie, najlepiej świadczy fakt, że w żadnym momencie, żadnej z par nie udało się wypracować przewagi większej niż dwa punkty. Na szczęście to biało-czerwoni zachowali więcej zimnej krwi w końcówkach i wygrali ostatecznie 22:20 oraz 21:19. Po raz drugi w tym sezonie awansowali tym samym do strefy medalowej zawodów Pro Tour Elite 16.
W meksykańskim Rosario Brylowi i Łosiakowi nie udało się jednak stanąć na podium. Po porażkach w półfinale i meczu o brąz zajęli oni ostatecznie i tak bardzo dobre czwarte miejsce. W Hamburgu przed biało-czerwonymi otworzyła się gigantyczna szansa na poprawę tego rezultatu. O awans do finału mieli bowiem walczyć z klasyfikowanymi poza pierwszą czterdziestką światowego rankingu Holendrami Stefanem Boermansem i Matthew Immersem, dla których już sam awans do strefy medalowej był gigantycznym osiągnięciem.
W pierwszej partii meczu półfinałowego sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Jako pierwsi minimalną przewagę wypracowali sobie Holendrzy (6:4). Biało-czerwoni bardzo szybko doprowadzili jednak do remisu (8:8) i od tego momentu walka toczyła się już punkt za punkt. Tak było aż do stanu 14:14, kiedy to Boremans z Immersem dzięki zdobyciu trzech oczek z rzędu wyszli na prowadzenie 16:14. Przez moment udawało im się je utrzymać i gdy na tablicy wyników widniał rezultat 19:17, wydawało się, że niespodziewanie to Pomarańczowi zapiszą na swoim koncie pierwszego seta. Wówczas jednak Bartosz Łosiak i Michał Bryl zaprezentowali fantastyczny comeback. Po pięknym bloku Bryla i pomyłce w ataku Holendrów biało-czerwoni wywalczyli sobie piłkę setową (20:19). Choć Polacy nie wykorzystali tej szansy, partię udało im się zamknąć już przy kolejnej okazji. Nasi siatkarze wygrali ostatecznie po bezbłędnej kontrze Łosiaka 22:20 i już tylko krok dzielił ich od upragnionego awansu do finału.
Druga partia miała całkowicie odmienny od pierwszej przebieg. Podłamani minimalną porażką w poprzednim secie Holendrzy nie potrafili przeciwstawić się kapitalnie dysponowanym biało-czerwonym. Nasi siatkarze bawili się na piasku i po asie serwisowym Bartosza Łosiaka wyszli na trzypunktowe prowadzenie (5:2). Kolejna zaskakująca zagrywka tego gracza pozwoliła Polakom powiększyć przewagę do czterech oczek (8:4). Boremans i Immers wyraźnie nie mieli pomysłu na jej zniwelowanie. Przy stanie 18:13 wydawało się, że nasz duet jest już jedną nogą w finale, ale wówczas w jego szeregi wkradła się dekoncentracja. Holendrzy zbliżyli się na odległość dwóch punktów (18:16), a co więcej mieli w górze atak na 18:17, a następnie 19:18. Dwa razy jednak fatalnie się pomylili, co definitywnie pogrzebało ich szanse na triumf w tym spotkaniu. Bartosz Łosiak i Michał Bryl wygrali ostatecznie 21:17, a mecz zakończyli potężnym blokiem tego drugiego.
Dzięki temu zwycięstwu nasi siatkarze zagwarantowali sobie przynajmniej drugie miejsce w turnieju w Hamburgu, co jest niewątpliwie ich największym sukcesem od początku wspólnych występów. W niedzielę o godzinie 15:00 biało-czerwoni w wielkim finale zmierzą z Holendrami Alexandrem Brouwerem i Robertem Meeuwsenem.
Wyniki pary Łosiak/Bryl podczas turnieju w Hamburgu
Kwalifikacje:
Łosiak/Bryl [POL] - Heidrich/Dillier [SUI] 2:0 (22:20, 21:16)
Łosiak/Bryl [POL] - Horl/Horst [AUT] 2:1 (21:23, 21:17, 15:8)
Faza grupowa:
Łosiak/Bryl [POL] - Nicolai/Cottafava [ITA] 0:2 (22:24, 18:21)
Łosiak/Bryl [POL] - Seidl/Waller [SUI] 2:0 (21:17, 21:19)
Łosiak/Bryl [POL] - Andre/George [BRA] 2:1 (21:17, 19:21, 15:11)
Ćwierćfinał:
Łosiak/Bryl [POL] - Perusic/Schweiner [CZE] 2:0 (22:20, 21:19)
Półfinał:
Łosiak/Bryl [POL] - Boremans/Immers [NED] 2:0 (22:20, 21:17)