US Open: Kamil Majchrzak przegrywa w pierwszej rundzie
- Dodał: Jan Gąszczyk
- Data publikacji: 29.08.2022, 19:50
Kamil Majchrzak (90.ATP) przegrał z Chilijczykiem Alejandro Tabilo (71.ATP) w pierwszej rundzie wielkoszlemowego US Open. Polak w swoim debiucie w tym turnieju w 2019 roku dotarł do trzeciej rundy, natomiast jego rywal debiutuje w tej imprezie. W kolejnej rundzie rywalem Chilijczyka będzie Amerykanin z „ dziką kartą” J.J Wolf.
Pierwszy set rozpoczął się od pewnie wygranego serwisu przez 25 - letniego tenisistę z Ameryki Południowej. Po chwili Tabilo wykorzystał pierwszego breaka i przełamał serwis Polaka. Kolejne gemy obaj tenisiści wygrywali pewnie, co dało prowadzenie 4:1 dla reprezentanta Chile. W szóstym gemie po obronie jednego breaka Majchrzak został przełamany po raz drugi, po chwili rywal wygrał swoje podanie, wykorzystał pierwszą piłkę setową i błyskawicznie zamknął pierwszą partię.
Drugi set rozpoczął się bardzo trudnym gemem serwisowym Polaka. Przeciwnik miał dwa breaki, ale nasz reprezentant zdołał uratować pierwszego gema w secie i wyszedł po raz pierwszy na prowadzenie w meczu. Tabilo gładko wygrał swojego gema serwisowego. Za to Majchrzak miał znowu spore problemy ze swoim podaniem. W końcu udało mu się wygrać i uniknąć przełamania. W kolejnym gemie nasz tenisista zdołał po raz pierwszy przełamać Chilijczyka i wyszedł na prowadzenie 3:1. Niestety nie na długo, ponieważ chwilę później Majchrzak przegrał swój serwis i gra zaczęła się od nowa. Kilka kolejnych gemów to była wyrównana gra z obu stron. Niestety w dziewiątym gemie Polak został po raz drugi w secie przełamany i Alejandro Tabilo stanął przed szansą wygrania drugiego seta i prowadzenia w meczu 2:0. Tenisista z Ameryki Południowej zrealizował plan chwilę później wygrywając swoje podanie bez straty punktu. Trzeba powiedzieć, że do tego momentu Polak grał bardzo słabo.
Trzeciego seta Majchrzak rozpoczął od wygrania swojego podania. W pierwszym gemie serwisowym rywala Polak miał dwa break pointy, ale ich nie wykorzystał. W siódmym gemie nasz tenisista został po raz pierwszy w secie przełamany i rywal wyszedł na prowadzenie 5:3. W kolejnym gemie Majchrzak wygrał swoje podanie, przełamał po raz pierwszy w secie Chilijczyka, wygrał po raz kolejny swój serwis i wyszedł na prowadzenie 6:5. Po chwili Alejandro Tabilo wygrał swój serwis na 6:6 i o wszystkim musiał zadecydować tie - break. W nim nasz tenisista bardzo szybko wyszedł na prowadzenie 4:0. Rywal próbował gonić i odrobił część strat. W końcówce lepszy był polski zawodnik i to on wygrał seta i przedłużył swoje szanse na awans do kolejnej rundy.
Czwartego seta od gładko wygranego serwisu rozpoczął Alejandro Tabilo. Rozpędzony Chilijczyk przełamał Polaka, wygrał swój serwis i wyszedł na prowadzenie 3:0. W czwartym gemie Majchrzak zdołał pewnie wygrać swoje podanie. Po chwili rywal odpowiedział tym samym i wyszedł na prowadzenie 4:1. Niestety po chwili Polak po raz drugi w tym gemie stracił swój serwis, rywal wygrał swoje podanie, zakończył mecz i awansował do drugiej rundy US Open. Niestety słaby serwis, niski procent wygranych punktów po pierwszym serwisie (65 procent wobec 87 procent rywala), spora liczba niewymuszonych błędów (36) oraz mniej zagrań kończących niż rywal (34 do 47) spowodowały, że Kamil Majchrzak pożegnał się z turniejem tak szybko.
Alejandro Tabilo (CHI) – Kamil Majchrzak (POL) 6:1 6:4 6:7(3) 6:1