Zmarł Pharoah Sanders
- Dodał: Jakub Banaszewski
- Data publikacji: 25.09.2022, 14:43
W wieku 81 lat zmarł legendarny amerykański muzyk jazzowy Pharoah Sanders. Wybitny saksofonista współpracował m.in. z Johnem Coltrane'm.
W sobotę (24.09) muzyczny świat obiegła informacja o śmierci jednego z ostatnich wielkich muzyków złotej ery jazzu - Pharoaha Sandersa. O śmierci amerykańskiego saksofonisty poinformowała wytwórnia muzyczna Luaka Bop na swoich profilach w mediach społecznościowych. Z przykrością dzielimy się informacją o śmierci Pharoaha Sandersa, który zmarł w spokoju, otoczony przez rodzinę i przyjaciół w Los Angeles. Ten wspaniały człowiek zostanie w naszej pamięci na zawsze - czytamy w oświadczeniu jazzowej wytwórni.
Pharoah Sanders jest uznawany za jednego z najważniejszych muzyków gatunku. Karierę rozpoczął jeszcze w latach 50. XX wieku, by szerokiej publiczności dać się poznać dekadę później jako członek zespołu Johna Coltrane'a. Sanders zagrał na jego wybitnej płycie A Love Supreme z 1964 roku, współpracował również z żoną muzyka - Alice Coltrane - stając się tym samym jedną z najważniejszych postaci światowego spiritual jazzu.
W ostatnich latach Sanders pozostawał aktywny muzycznie, do końca koncertował i wydawał płyty. Ostatni, świetnie przyjęty przez krytyków i fanów album Promises, nagrany z elektronicznym projektem Floating Points oraz Londyńską Orkiestrą Symfoniczną, ukazał się w 2021 roku.