PlusLiga: jeden set nie wystarczył, Resovia lepsza od Ślepska
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 09.10.2022, 19:45
Zwycięska seria Asseco Resovii trwa. Rzeszowianie w trzeciej kolejce PlusLigi podejmowali u siebie drużynę Ślepska Malow Suwałki. Gospodarze mimo średniego otwarcia i przegranego seta szybko poprawili swoją grę, wygrywając całe spotkanie 3:1. Najlepszym zawodnikiem meczu już po raz trzeci w sezonie został wybrany Jakub Kochanowski.
Po dobrym początku sezonu w wykonaniu Asseco Resovii zespół stanął przed szansą odnotowania kolejnego zwycięstwa i to przed własną publicznością. Ostatnie mecze ze Ślepskiem Malow Suwałki jednak nie były łatwe dla podkarpackiej drużyny i spodziewać mogliśmy się ciekawego widowiska.
Premierowa odsłona rozpoczęła się od wymiany błędów serwisowych. Szybko jednak mogliśmy oglądać również świetne akcje w ataku i obronie w wykonaniu obu zespołów. Gra długo toczyła się punkt za punkt, ale to goście jako pierwsi zbudowali kilkupunktową przewagę. Suwałczanie bardzo dobrze bronili, a gospodarze mieli problemy ze skończeniem swoich uderzeń. Tym samym tablica wyników pokazała cztery punkty przewagi Ślepska - 7:11. Taki rezultat nie utrzymał się jednak długo. Przyjezdni nie ustrzegli się błędów, a dobra seria zagrywek DeFalco pozwoliła Resovii odwrócić wynik - 13:12. Ponownie po obu stronach siatki mogliśmy oglądać ciekawe wymiany. Siatkarze Asseco próbowali powiększyć swoje prowadzenie i wreszcie ta sztuka udała im się, gdy efektownym pojedynczym blokiem popisał się Kuba Kochanowski. Resovia prowadziła 20:17, ale Ślepsk nie złożył broni. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza najpierw wyrównali wynik, a po chwili po zaciętej walce na przewagi cieszyli się ze zwycięstwa.
Pierwsze akcje drugiej odsłony należały do Resovii, a konkretniej Kuby Kochanowskiego, który popisywał się zarówno w ataku, jak i w bloku. Gdy do tego punktową zagrywkę dołożył DeFalco, gospodarze prowadzili 4:1. Gra obu drużyn mogła się podobać. Nie brakowało wyrównanych wymian, efektownych obron czy robiących wrażenie ataków. W tym secie swoje akcje jednak lepiej organizowali podopieczni Giampaolo Medei i to oni cały czas utrzymywali się na czele - 13:10. Suwałczanie cały czas uparcie próbowali odrabiać straty. Trudne piłki wyciągał Czunkiewicz, a w ataku dobrze radził sobie Kujundzić. Ślepsk miał swoje szanse na wyrównanie wyniku, ale za każdym razem rzeszowianie odpowiadali rywalom kolejnymi świetnymi zagraniami. W szeregach Resovii w ważnych momentach nie zawodził DeFalco, a kiwka Drzyzgi zakończyła seta - 25:20.
Resovia poszła za ciosem i rozpoczęła kolejnego seta od świetnych zagrywek Kochanowskiego. Ślepsk zdołał wyrównać wynik, ale ich radość nie trwała długo. W rzeszowskiej drużynie w polu serwisowym fantastycznie prezentował się Thibault Rossard i po serii jego uderzeń gospodarze prowadzili 8:4. Oprócz świetnie działającej zagrywki, siatkarze Asseco bardzo dobrze czytali grę rywali, raz za razem stawiając punktowe bloki. Przewaga podopiecznych trenera Medei rosła, a suwałczanie mieli coraz większe problemy. Największą bolączką Ślepska było słabe przyjęcie i gdy Resovia zdobyła kolejny punkt zagrywką, tablica wyników pokazała 18:9 dla podkarpackiej drużyny. Koncertowa gra gospodarzy trwała do samego końca, a wygrana partia wyprowadziła ich na prowadzenie w całym
meczu.
Ostatnią partię od dwupunktowego prowadzenie rozpoczęli siatkarze Ślepska Malow Suwałki. Rzeszowianie jednak szybko wyrównali wynik, a po ataku Jakuba Buckiego mieli już dwa „oczka” przewagi - 5:3. Gospodarze cały czas męczyli rywali mocnymi zagrywkami, a niedokładności w przyjęciu szybko przełożyły się na atak, gdzie brakowało przede wszystkim Bartosza Filipiaka. W szeregach Asseco natomiast fantastycznie działał blok, jej przewagę powiększyły jeszcze dobre akcje Rossarda - 15:10. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza jeszcze próbowali odmienić losy tego seta, dobre ataki Kujundzicia i Takvama pozwoliły przyjezdnym odrobić kilka cennych punktów. Resovia jednak do samego końca miała mecz pod kontrolą, a atak Buckiego zakończył całe spotkanie.
Asseco Resovia Rzeszów - Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (27:29, 25:20, 25:13, 25:22)
Asseco Resovia Rzeszów: Cebulj, Kozamernik, Drzyzga, DeFalco, Kochanowski, Bucki, Potera (L) oraz Rossard
Ślepsk Malow Suwałki: Takvam, Sanchez, Kujundzić, Sapiński, Filipiak, Halaba, Czunkiewicz (L) oraz Żakieta, Buchowski, Depowski, Magnuszewski
MVP: Jakub Kochanowski
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.