Worlds '22: T1 zdeklasowali Royal Never Give Up i są w półfinale
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 22.10.2022, 01:47
T1 w zaskakująco łatwy sposób rozprawili się z Royal Never Give Up, pokonując mistrzów Mid-Season Invitational 2022 3-0. Koreańska formacja problemy miała jedynie na drugiej mapie, gdzie powróciła z kilkutysięcznej straty, a wygraną zapewniła sobie półfinałowe starcie z JD Gaming.
T1 vs Royal Never Give Up — 1:0
T1 | Royal Never Give Up | ||||
Zeus | Camille | 5/2/7 | 1/5/3 | Renekton | Breathe |
Oner | Graves | 4/3/10 | 6/3/3 | Viego | Wei |
Faker | Viktor | 3/3/7 | 1/3/7 | Akali | Xiaohu |
Gumayusi | Ashe | 3/0/6 | 2/1/3 | Aphelios | GALA |
Keria | Heimerdinger | 0/2/9 | 0/3/4 | Nautilus | Ming |
Pierwsza walka została rozegrana dopiero w 10. minucie, a obie drużyny spotkały się na górnej rzece, by walczyć o Rift Heralda. Shelly trafiła na konto T1, ale to RNG wygrali teamfight czterech za jednego, wyrównując stan złota. Wcześniej T1 mieli przewagą sięgającą 1,000 sztuk, ponieważ mieli znacznie lepszą farmę. W dwunastej minucie Camille pokonała Renektona, a zaraz potem zespół z Korei zniszczył pierwszą wieżę, ale w odpowiedzi Royal Never Give Up wzięli hextechowego smoka i pokonali Fakera.
Dwie minuty później Graves oraz Camille wygrali potyczkę 2 vs 2 na górnej rzece, dzięki czemu T1 ponownie wypracowali dwa tysiące sztuk złota przewagi. Mimo tego drugi drake trafił na konto tegorocznych mistrzów Mid-Season Invitational, podtrzymując nadzieję chińskich kibiców. Pięć minut później mieliśmy jednak kolejny teamfight, w którym T1 wykonali dwa zabójstwa i wreszcie zgarnęli pierwszego smoka, uzyskując 4,500 sztuk złota przewagi. Następnie 10-krotni mistrzowie Korei dorzucili drugiego drake'a oraz Barona Nashora, rozpoczynając oblężenie.
Wraz ze wzmocnieniem ekipa wygrała walkę na midzie trzech za jednego, po której zrównała z ziemią dwa inhibitory oraz zdobyła trzeciego drake'a. Z kolei w 38. minucie T1 zdominowali decydujący teamfight, zwyciężając na pierwszej mapie ćwierćfinału.
Royal Never Give Up vs T1 — 0:2
T1 | Royal Never Give Up | ||||
Breathe | Fiora | 7/2/3 | 0/8/10 | Jayce | Zeus |
Wei | Sejuani | 3/2/10 | 3/3/4 | Viego | Oner |
Xiaohu | Sylas | 1.6.3 | 3/2/6 | Akali | Faker |
GALA | Kai'Sa | 2/1/2 | 7/0/4 | Xayah | Gumayusi |
Ming | Nautilus | 1/2/3 | 0/1/11 | Renata Glasc | Keria |
Druga gra rozpoczęła się od bardzo szybkiego ganku Sejuani na górną aleję, gdzie Wei zdobył pierwszą krew przeciwko Zeusowi. Siódma minuta to natomiast kolejna walka na topie, tym razem wygrana przez RNG dwóch za zero, dzięki czemu mistrzowie MSI osiągnęli 2,000 sztuk złota przewagi. Następnie zespoły wymieniły się neutralnymi obiektami z Summoner's Rift — T1 zgarnęli piekielnego drake'a, a RNG Rift Heralda. Z kolei w czternastej minucie Royal Never Give Up wygrali kolejną walkę dwóch za jednego, powiększając różnicę w złocie do trzech tysięcy.
W następnych minutach RNG wzięli oba obiekty z mapy, ale pierwsza wieża trafiła na konto T1. Niedługo później prowadzenie Chińczyków wynosiło już 8:1, a głównym problemem T1 była sytuacja na górnej alei. Wreszcie w 25. minucie koreański zespół pokonał Sylasa, ale w tym momencie rywale mieli już 6,000 sztuk złota więcej i trzeciego smoka. Pięć minut później doczekaliśmy się natomiast wymiany po jednym killu, po których RNG zrównali z ziemią wieżę inhibitorową.
W 32. minucie Royal Never Give Up zgarnęli podniebną duszę, ale w zamian za nią oddali Nashora swoim przeciwnikom. Ta sytuacja pozwoliła Koreańczykom przedłużyć mecz i doprowadzić do teamfightu wokół Starszego Smoka, który został wygrany przez T1 czterech za dwóch. Tym samym drużyna z LCK-a wzięła zarówno smoka, jak i Barona, wyrównując stan złota. Następnie wraz z podwójnym wzmocnieniem T1 zdeklasowali oponentów, kończąc mecz w 42. minucie.
Royal Never Give Up vs T1 — 0:3
Royal Never Give Up | T1 | ||||
Breathe | Aatrox | 2/7/1 | 8/4/7 | Yone | Zeus |
Wei | Vi | 0/7/3 | 3/1/17 | Sejuani | Oner |
Xiaohu | Sylas | 2/5/3 | 7/3/7 | Akali | Faker |
GALA | Aphelios | 5/3/1 | 8/2/10 | Varus | Gumayusi |
Ming | Soraka | 1/5/5 | 1/1/16 | Tahm Kench | Keria |
Trzecia mapa rozpoczęła się od niesamowitych wymian na midzie, z których lepiej wyszli gracze T1, wysuwając się na prowadzenie 2:1. Co ciekawe, oba zabójstwa trafiły na konto Varusa, który tym samym odrobił stratę farmy do Apheliosa. Z kolei w ósmej minucie Yone pokonał Aatroxa z pomocą Sejuani, dzięki czemu koreańska formacja zbudowała 1,000 sztuk złota przewagi. W dziesiątej minucie T1 popełnili jednak fatalny błąd na bocie, przegrywając dwóch za trzech, przez co stan złota został wyrównany, a rywale wzięli piekielnego smoka.
W czternastej minucie Zeus wreszcie zniszczył pierwszą wieżę na górnej alei, zabijając przy okazji Breathe'a po raz kolejny. Tym sposobem T1 raz jeszcze wypracowali 2,500 sztuk złota przewagi oraz prowadzenie 8:6. Dwie minuty później drużyna z LCK-a wygrała teamfight na górnej rzece dwóch za jednego, zgarniając Rift Heralda oraz powiększając różnicę w złocie do pięciu tysięcy. Zaraz potem T1 zapewnili sobie pierwszego drake'a, w pełni kontrolując wydarzenia na Summoner's Rift.
W 21. minucie T1 całkowicie zmiażdżyli przeciwników na środkowej alei pięciu za jednego, powiększając przewagę do 7,500. Niedługo później zespół wziął drugiego smoka oraz Barona, by w 25. minucie rozpocząć oblężenie. Wraz ze wzmocnieniem Koreańczycy wykonali czystego ace'a w bazie Royal Never Give Up i wyeliminowali rywali w 27. minucie.
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.