PKO Ekstraklasa: cztery razy Gutkovskis, Raków siedem

PKO Ekstraklasa: cztery razy Gutkovskis, Raków siedem

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 05.11.2022, 21:55

Vladislav Gutkovskis popisał się dziś rzadko spotykanym na boiskach polskiej ekstraklasy wyczynem. W wygranym przez Raków meczu z Wisła Płock strzelił cztery bramki w ciągu 45 minut. Częstochowianie oczywiście pozostają liderem naszej najważniejszej ligi.

 

Oczywistym faworytem meczu był lider ekstraklasy. Raków ostatnie punkty stracił ponad miesiąc temu w Łodzi, licząc Puchar Polski odniósł pięć zwycięstw z rzędu i niezależnie od wszystkiego zimę spędzi na pierwszym miejscu w tabeli. Wisła gra w kratkę, ostatnio przegrała ze Śląskiem, który przecież wielkiej piłki nie gra.

 

Nie minęło 150 sekund gry i było już 1:0. Kun dośrodkował z lewej strony, do piłki wyskoczył Gutkovskis i głową umieścił piłkę w samym okienku płockiej bramki. Po kolejnych pięciu minutach można już było się przełączyć na snooker. Łotewski napastnik Rakowa najlepiej odnalazł się w polu karnym o rzucie rożnym i po raz drugi nie dał Kamińskiemu szans. Po chili powinno było być 3:0, ale najpierw gości uratowała poprzeczka, a potem bramkarz wybijając piłkę z samej niemal linii bramkowej. Kolejne bramki zdawały się kwestią czasu, jednak Gutkovskis za bardzo chciał skompletować hat-tricka i grał nieco samolubnie, w efekcie nieskutecznie. Po kwadransie Wisła otrząsnęła się z przewagi Rakowa i stworzyła kilka szans, jeden raz musiał nawet interweniować Kovacevic. Gutkovskis swego dopiął w 37. minucie, wykorzystując rzut karny podyktowany przez dobrze prowadzącego zawody sędziego Sylwestrzaka. Rzeźniczak długo protestował, ale faul na Nowaku był ewidentny, co potwierdził VAR. W 41. minucie zaczęliśmy analizować statystyki największej liczby bramek strzelonej przez jednego zawodnika w meczu ekstraklasy (Ernest Wilimowski dziesięć bramek w 1939 roku, w czasach nam bliższych pięć trafień zaliczył Marcin Robak w 2014 roku). Tym razem Łotysz pokonał Kamińskiego też z odległości 11 metrów, ale z gry, po błędzie obrony Wisły. Kiedy wszyscy byli już myślami w szatni, dość niespodziewanie jeden z nielicznych ataków Wisły zakończył się celnym strzałem Davo. Częstochowska obrona może mieć do swojej postawy w tej sytuacji sporo zastrzeżeń.

 

Druga połowa zaczęła się zdecydowanie spokojniej niż pierwsza, mecz wyrównał się, choć nadal inicjatywę posiadał Raków. Piątą bramkę dla częstochowskiej ekipy kapitalną podcinką nad bezradnym Kamińskim zdobył w 61. minucie Nowak. Jeśli w płockiej ekipie tliły się jeszcze jakieś nadzieje na zdobycz punktową, to w tym momencie one zgasły. W 64. minucie bohatera Rakowa zmienił Piasecki, Gutkovskis stracił w ten sposób szanse na zapisanie się w historii ekstraklasy. Zszedł też Nowak, po kilku minutach Lopez. Dublerzy w Rakowie spisywali się nieźle, ale jakość gry częstochowskiej drużyny się obniżyła, po części dlatego, że mecz był rozstrzygnięty. Jednak w 88. minucie swoją bramkę po pięknej indywidualnej akcji zdobył Kochergin. Trzy minuty później niemal skopiował swój wyczyn, ustalając wynik meczu na 7:1.

 

Częstochowianie udowodnili dziś po raz kolejny, że grają w zupełnie innej lidze niż większość pozostałych klubów w ekstraklasie. Na ten moment nie wydaje się, by była jakaś drużyna zagrozić Rakowowi w drodze po tytuł mistrzowski.

 

Raków Częstochowa - Wisła Płock 7:1 (4:1)
Bramki: Gutkovskis 3', 7', 37' (karny), 41', Nowak 61', Kochergin 88', 90+1' - Davo 45+1'

Raków: Kovacevic - Arsenic, Petrasek (34 Długosz), Svarnas - Kun, Kochergin, Papanikolau (77 Berggren), Tudor - Nowak (64 Wdowiak), Lopez (77 Lederman), Gutkovskis (64 Piasecki)
Wisła: Kamiński - Kapuadi, Rzeźniczak, Sułek - Kryvotsyuk (58 Kocyła), Lesniak, Furman, Vallo (58 Pawlak) - Wolski (58 Rasak), Davo (68 Kolar), Warchoł (46 Lewandowski)
Żółte kartki: Svarnas, Petrasek, Długosz, Piasecki - Davo, Lesniak, Rasak
Sędziował: Sylwestrzak (Wrocław)

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.