PKO Ekstraklasa: drugie ligowe zwycięstwo Miedzi
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 06.11.2022, 14:28
Miedź Legnica odniosła drugie zwycięstwo w tegorocznej ekstraklasie. Na własnym boisku w derbowym spotkaniu okazała się lepsza od wrocławskiego Śląska. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Chuca. Wynik nie wpłynął jednak na pozycje obu drużyn w tabeli.
Faworytem dolnośląskich derbów był oczywiście Śląsk, który zajmuje zdecydowanie wyższe miejsce w tabeli, a od sławetnej porażki z Wartą prezentuje się bardzo solidnie, choć nieco brakuje mu szczęścia. Miedź ma w dorobku raptem sześć punktów (jeden zaległy mecz z Lechem) i jest głównym kandydatem do spadku do 1. ligi. Mecz rozgrywano przy przepięknej jesiennej pogodzie w obecności sporych grup zaprzyjaźnionych ze sobą kibiców obu drużyn.
Pierwsza połowa wielkim widowiskiem nie była. Śląsk przeważał, więcej grał piłką, stosował dość wysoki pressing, choć nie był on tak intensywny i skuteczny jak w meczu choćby z Wisłą Płock. Wrocławianie nie stwarzali też sobie dogodnych sytuacji bramkowych, niepokoić Abramowicza próbował Yeboah, ale jego rajdy nie sprawiały większych kłopotów formacji obronnej gospodarzy. Miedź grała prostszy futbol, ale w tym meczu przynosił on więcej szans na otwarcie wyniku. Wreszcie w 41. minucie kapitalnym uderzeniem z woleja z ponad 20 metrów popisał się Chuca. Grający pod słońce Leszczyński nawet nie drgnął. Do przerwy legniczanie prowadzili 1:0.
Od początku drugiej części gry Śląsk ruszył do odrabiania strat. W 55. minucie idealną szansę do wyrównania miał Schwarz, ale strzelał niecelnie. Optyczna przewaga przyjezdnych rosła, ale Miedź kontrowała i w 65. minucie powinna prowadzić już 2:0 po akcji Chuci. Tym razem jednak Leszczyński spisał się bez zarzutu. Liczne zmiany przede wszystkim w Śląsku oblicza meczu nie zmieniły. Wrocławianie bili głową w obronny legnicki mur, strzelali, atakowali, ale wynik meczu się nie zmienił.
Miedź zapisała na koncie dopiero drugie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach, ale nadal pozostanie na ostatnim miejscu w tabeli. Śląsk przegrał po raz szósty, ale utrzymał 12. pozycję. W ostatniej kolejce tej jesieni za tydzień Śląsk podejmie Legię, a Miedź wyjedzie do Zabrza. W środku tygodnia wrocławian czeka jeszcze walka o ćwierćfinał Pucharu Polski z Sandecją Nowy Sącz.
Miedź Legnica - Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
Bramki: Chuca 41'
Miedź: Abramowicz - Kostka, Mijuskovic, Matuszek, Carolina, Matynia - Nevada, Chuca, Narsingh (69 Dominguez), Henriquez (90+2 Aurtenetxe), Obieta (69 Kobacki)
Śląsk: Leszczyński - Garcia (67 Jastrzembski), Gretarsson, Poprawa, Bejger, Koczkowski (74 Janasik) - Leiva (67 Rzuchowski), Schwarz (67 Exposito), Olsen, Yeboah, Quintana (77 Łyszczarz)
Żółte kartki: Mijuskovic, Dominguez, Matuszek, Henriquez - Olsen
Sędziował: Urban (Warszawa)
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.