RioMajor: outsiders wygrywa IEM Rio 2022
- Dodał: Jan Szadkowski
- Data publikacji: 13.11.2022, 23:20
Poznaliśmy nowych Mistrzów Świata CS:GO. Outsiders pokonało Heroic 2:0 i wygrało IEM Rio Major 2022.
Droga ekipy z regionu CIS nie była "najtrudniejsza" (o ile można tak powiedzieć o play-offach Mistrzostw Świata). Po pokonaniu fnatic wygrali z zaskakującym pogromcą Clud9 - MOUZ. Drużyna 'myszy' nie podołała jednak dowodzony przez Jame'a zawodnikom i to właśnie outsiders znalazło się w finale.
Z trudniejszym zadaniem mierzyło się Heroic. Duńczycy w ćwierćfinale wygrali ze Spirit, aby następnie pokonać gospodarzy - brazylijską FURIĘ. Niestety zawodnicy CadiaN'a nie podołali finałowemu rywalowi.
Spotkanie outsiders vs Heroic zakończyło się wynikiem 2:0 (de_mirage 16:12; de_overpass 16:5) i to Jame wygrał pojedynek dowodzących snajperów. Ponadto, Rosjanin został nagrodzony tytułem MVP całego turnieju.
Krótka notka od autora :)
Pozwolę sobie załączyć tweeta Pana Olka 'Vuzzey'a Kłosa.
W krótkich słowach podsumował on myśli wielu na temat zakończonego właśnie turnieju. Brazylijscy kibice nie podołali zdecydowanie oczekiwaniom społeczności. O ile na meczach drużyn gospodarzy, frekwencja i atmosfera nie zawodziła, o tyle przy każdym innym meczu była widoczna pustka na stadionie. Ponadto całe Mistrzostwa wygrywa drużyna, której "otoczka" jest - delikatnie mówiąc - nieciekawa. Po zbanowaniu Virtus.pro ze znakomitej większości oficjalnych rozgrywek (w związku z powiązaniami z rządem rosyjskim włodarzy organizacji), zawodnicy ex-VP nazwali się outsiders - nikt nie ukrywał jednak, że są oni cały czas wspierani przez, niekoniecznie "czystą", organizację. Samo VP często podjudzało na Twitterze społeczność, wypisując niekoniecznie eleganckie treści. To wszystko sponsorowane przez bukmachera podejrzanego o działalność wywiadowczą i zablokowanego w Ukrainie, nie pozwala do końca cieszyć się z tego turnieju.
Osobiście bardzo jestem zmieszany. Szczególnie Faza Mistrzów zawiodła i o ile podczas Mistrzostw w Antwerpii czy Sztokholmie ciężko było mi się oderwać od oglądania, tak turniej z Rio zupełnie mnie nie porwał i - sądząc po opiniach środowiska esportowego - nie tylko ja miałem takie odczucia. Zdecydowanie nie będzie to turniej, do którego będziemy powracać wspomnieniami (a już na pewno nie tymi pozytywnymi).
Miejmy nadzieję, że następne Mistrzostwa - Blast Major Paris 2023 - przyniesie dużo lepszą rozrywkę i wrażenia ogólne.
Jan Szadkowski
Studiuję kierunek Lekarski na łódzkim UMedzie, interesuję się koleją i profesjonalną sceną Counter Strike'a, śpiewam w zespole The Singing Heads. W wolnych chwilach śpię ;)