Katar 2022: dobrze zacząć! [zapowiedź meczu Polska vs Meksyk]
Tomasz Woźniak/Poinformowani.pl

Katar 2022: dobrze zacząć! [zapowiedź meczu Polska vs Meksyk]

  • Dodał: Paweł Klecha
  • Data publikacji: 21.11.2022, 16:30

Za około 24 godziny reprezentacja Polski w piłce nożnej rozegra swój pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata Katar 2022. Będzie to najprawdopodobniej najważniejsze starcie fazy grupowej dla Biało-Czerwonych, w kontekście awansu do fazy pucharowej. Sprawdźmy jak przed spotkaniem prezentują się obie ekipy i jakie szanse na zwycięstwo mają nasi kadrowicze.

 

Cztery lata. Tyle (a w praktyce nieco więcej z powodu rozgrywania MŚ w listopadzie/grudniu) musieliśmy czekać, żeby nasza reprezentacja dostała szansę na wymazanie z pamięci wszystkich kibiców iście dramatycznych scen z poprzednich mistrzostw świata rozgrywanych w Rosji. Z szacunku dla Was i samego siebie, pozwolę sobie jedynie na przytoczenie słów komentatora tego spotkania - Jacka Laskowskiego - po przegranej z Kolumbią 0:3 w drugim występie na tej imprezie: "Mamy mundial 4K: Kolumbia, Kazań, Klęska, a czwarte "K" proszę sobie dopisać".

 

Zmiany, zmiany, zmiany

Owszem, po poprzednim mundialu pozostał spory niesmak. Od tamtego czasu doszło jednak do wielu przetasowań w polskiej piłce - prezesem PZPN-u został Cezary Kulesza, obecny trener, Czesław Michniewicz, jest już trzecim, po Adamie Nawałce, selekcjonerem Biało-Czerwonych, a w podstawowym składzie na mecz z Meksykiem zobaczymy zapewne zaledwie czterech piłkarzy, którzy znaleźli się w niej przeciwko Senegalowi. Widać więc, że na każdej możliwej płaszczyźnie doszło do zmian. Pytanie tylko, czy na lepsze? 

 

Nie koniecznie widać to po naszym stylu gry, który dla wielu kibiców jest niekiedy nieznośny do oglądania. Trzeba jednak przyznać, że pomimo braku efektownych i wyszukanych akcji ofensywnych Biało-Czerwoni "dowożą" - wygrywają mecze, które wygrać powinni. Pokazuje to chociażby niedawne starcie z Chile, czy wcześniejsze dwie wygrane 1:0 z Albanią z eliminacji do tych mistrzostw. 

 

Z całą pewnością nie jesteśmy zespołem, który komfortowo czuje się z piłką przy nodze. Pomimo posiadania w talii takich nazwisk jak Zieliński, Szymański czy Kamiński, Michniewicz preferuje nieco wycofany styl gry - dać grać rywalom, odebrać piłkę na swojej połowie i szukać szans na gola w kontratakach (ewentualnie w stałych fragmentach). Nie ma co się dziwić, skoro na środku obrony brakuje nam szybkich i zwrotnych defensorów, którzy - ustawieni wysoko - mieliby nikłe szanse w pojedynkach biegowych z napastnikami oraz skrzydłowymi rywali. Takiego obrazu Biało-Czerwonych możemy się więc spodziewać z wtorkowym przeciwnikiem - Meksykiem (nie wspominając o starciu z Argentyną).

 

Meksyk - rywal z problemami

Wbrew wielu pogłoskom, niekoniecznie jesteśmy skazywani na porażkę w meczu z drużyną z Ameryki Północnej. Jeśli mówi się, że Biało-Czerwoni mają swoje problemy (kontuzja Modera i Góralskiego, nieprzychylny klimat, "demony przeszłości"), to Meksyk ma ich na potęgę. Dwóch podstawowych piłkarzy - Raul Jimenez i Jesus Corona - nie zagra z powodu urazów, najlepszy strzelec w historii reprezentacji - Chicharito - już jakiś czas temu wszedł w konflikt z selekcjonerem Gerardo Martino (od 2019 roku nie widzieliśmy go w kadrze narodowej), a ofensywne trio ma "lekkie" trudności w zdobywaniu goli. 

 

Nie zmienia to jednak faktu, że nasi wtorkowi rywale mają poważne argumenty w postaci świetnie wyszkolonych indywidualności w ofensywie, takich jak Hirving Lozano czy Andres Guardado, potężnych, solidnych zawodników w obronie i środku pola - Edson Alvarez, Johan Vasquez - czy niezwykle doświadczonego, wyprawiającego niestworzone rzeczy w bramce Guillermo Ochoę. Wszystko to, dopełnione kilkoma dobrze spisującymi się zawodnikami z ligi meksykańskiej i średnich lig europejskich, sprawia, że jutrzejsze spotkanie powinno być niezwykle wyrównane.

 

Kto wygra?

Z pewnością wielu kibiców zadaje sobie to pytanie. A może bardziej akuratne byłoby zastanowienie się - kto awansuje? Nie ma co ukrywać, że to właśnie Polska i Meksyk powinny stoczyć między sobą bój o drugie miejsce w grupie C, gdzie królować będzie Argentyna, z Messim na czele. Na naszą niekorzyść wpływa fakt, że w dziewięciu ostatnich mistrzostwach świata nasi rywale regularnie wychodzili z grupy. Inną sprawą jest to, że osiem ostatnich mundiali zakończyli zaraz po tym, bo na 1/8 finału. To jednak pokazuje z jak silną drużyną przyjdzie się zmierzyć Biało-Czerwonym. Lewandowski i spółka z pewnością postarają się o przerwanie tej tradycji i pokonanie piłkarzy z Meksyku - żeby kolejny raz na dużej imprezie nie mówić o "meczu otwarcia, meczu o wszystko i meczu o honor"!

 

Skoro mowa o "Lewandowskim i spółce" to jak powinna wyglądać wyjściowa jedenastka naszych "Orłów"? Kogo by się nie spytać, to inne zestawienie personalne. Jeżeli jednak mielibyśmy wyciągnąć jakieś wnioski z meczu z Chile, to na boisko powinniśmy wyjść w formacji z czterema obrońcami. Wiadomo też prawie na pewno, że w linii defensywnej zobaczymy Matty'ego Casha i Rafała Bereszyńskiego na bokach oraz Jakuba Kiwiora i kogoś z pary Glik/Bednarek na środku. Większą niewiadomą jest ustawienie pomocy oraz napadu. Nasz kapitan nalegał, żeby selekcjoner postawił na ustawienie z dwoma napastnikami. Wtedy najbardziej prawdopodobnym kompanem "Lewego" na szpicy wydaje się być najlepiej nadający się do tego Karol Świderski (Arek Milik swoim stylem gry za bardzo przypomina Roberta, a Krzysztof Piątek już od jakiegoś czasu posiada w kadrze łatkę "jokera z ławki"). W środku pola Michniewicz postawi zapewne na doświadczenie, czyli Grzegorza Krychowiaka oraz Piotrka Zielińskiego, a na skrzydłach biegać będą Nicola Zalewski (lewa strona) i Sebastian Szymański lub Przemysław Frankowski (prawa strona). Nie spodziewałbym się raczej Jakuba Kamińskiego w pierwszej jedenastce, pomimo jego dobrych występów w Wolfsburgu, czy też wyróżniających się w Ekstraklasie Michała Skórasia i Kamila Grosickiego. W formacji 4-4-2 skład ten prezentowałby się następująco:

 

W. Szczęsny - B. Bereszyński, K. Glik, J. Kiwior, M. Cash - N. Zalewski, G. Krychowiak, P. Zieliński, S. Szymański - K. Świderski, R. Lewandowski

 

Nie wiadomo jednak jaki dokładnie plan na ten mecz ma Czesław Michniewicz, tak więc stuprocentowe wytypowanie wyjściowej jedenastki jest w tym momencie niezwykle ciężkie. Wiadomo natomiast jaki jest cel - wygrana - która przybliży nas znacznie do upragnionego awansu do fazy pucharowej mistrzostw. I na to właśnie liczy cała Polska.

 

Paweł Klecha – Poinformowani.pl

Paweł Klecha

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D