TAURON Liga: tabela to nie wszystko, Łódź lepsza od Bydgoszczy
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 09.12.2022, 19:42
W Bydgoszczy dzisiaj świętować nie będą podopieczne Mirosława Zawieracza. Mimo że według tabeli to właśnie gospodynie można było rozpatrywać jako faworytki, to lepiej poradziły sobie w tym meczu łodzianki. Kapitalne spotkanie rozegrała Monika Fedusio - przyjmująca dołożyła od siebie aż 28 punktów.
Pierwsze uprzejmości pod siatką zostały wymienione i od razu do działania przeszła ekipa z Łodzi. Dobre decyzje Kazały w ofensywie wyprowadziły przyjezdne na 8:4. Nieznacznie zmieniała się różnica punktowa w kolejnych minutach, bo gospodynie notowały sporo błędów własnych, a jeszcze dwukrotnie na zagrywce zabawiła się Fedusio i łodzianki miały już zapas ośmiu „oczek” na półmetku. Mimo kilku oczek odrobionych w końcówce, Bydgoszcz premierową partię musiał oddać przeciwniczkom.
Fedusio tym razem postanowiła zaskoczyć rywalki nie w polu serwisowym, a w bloku. Na samym początku drugiej partii dwukrotnie zatrzymała ataki bydgoszczanek i szybko Budowlane odskoczyły na 3:0. Tym razem jednak miejscowym udało się wyrównać, a nawet po chwili przejąć pałeczkę. Przy stanie 10:8 zareagował trener gości, ale od tego czasu znacznie więcej walki było widać po stronie gospodyń. Akcje były dłuższe, wymiany też ciekawsze i wszystko ciągnęło się do decydującego momentu tego seta. W niego Bydgoszcz wkraczała z zapasem 20:17 i również z czterema „oczkami” na plusie tę partię wygrał.
Tym razem lepiej radziły sobie miejscowe, bo prym na boisku wiodły Lewandowska i Gałkowska. Z 4:1 momentalnie zrobiło się 4:4, ale później… wszystko zmieniało się dynamicznie. Sytuacja ustabilizowała się przy stanie 14:9 dla przyjezdnych, a ten stan siatkarki Budowlanych mogą zawdzięczać Monice Fedusio, która w tym meczu była dosłownie wszędzie. Po stronie Bydgoszczy nie istniał blok i to był główny mankament. Podopieczne Macieja Biernata bez problemu więc dokończyły to, co zaczęły w tej partii.
Duży wpływ na wstęp do czwartego seta miała zagrywka po obu stronach. Jako pierwsze na prowadzenie znów wyszły łodzianki i gdy Lisiak zaczęła punktować w bloku, odskoczyły na 10:6. Gospodynie jeszcze próbowały coś zmienić w swojej grze, ale szczególnie Fedusio nie pozwalała im na zbyt szeroki wachlarz możliwości. Świetne wejście na zagrywkę zanotowała Lewandowska i tym samym odrobiła straty Bydgoszczy na 14:17, natomiast to był ostatni tak bliski kontakt obu zespołów.
OnlyBio Pałac Bydgoszcz – Grot Budowlani Łódź 1:3 (17:25, 25:21, 16:25, 20:25)
Bydgoszcz: Bałdyga, Nowakowska, Lewandowska, Gałkowska, Żurowska, Różyńska, Witkowska (libero) oraz Łyszkiewicz, Mazurek
Łódź: Polak, Fedusio, Lisiak, Durul, Kazała, Sobolska, Łysiak (libero) oraz Gawlak, Kąkol, Kędziora, Łazowska
Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.