TAURON Liga: MKS Kalisz lepszy od Pałacu
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 19.12.2022, 22:48
Ósmą kolejkę TAURON Ligi zakończył pojedynek Energi MKS-u Kalisz z OnlyBio Pałacem Bydgoszcz. Kaliszanki przed własną publicznością nie dały zaszaleć rywalkom z Bydgoszczy, zwyciężając całe spotkanie w stosunku 3:1.
Zarówno MKS Kalisz, jak i Pałac Bydgoszcz w tym sezonie prezentują solidny poziom. Wyżej, bo na czwartym miejscu w tabeli po siedmiu spotkaniach znajdowały się bydgoszczanki, jednak notowany na ósmej pozycji MKS tracił do rywalek zaledwie trzy punkty. Różnice były niewielkie, a kibice mogli spodziewać się długiego i zaciętego pojedynku.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli MKS-u Kalisz. U gospodyń bardzo dobrze funkcjonował element blok-obrona, a Aleksandra Rasińska nie zwalniała ręki w ofensywie. Coraz więcej pomyłek pojawiało się za to po stronie Pałacu, który po uderzeniu Fedorek miał już sześć punktów straty - 10:4. Bydgoszczankom przede wszystkim brakowało skuteczności w ataku. Na prawym skrzydle spore problemy miała Gałkowska, a na środku przebić nie potrafiła się Nowakowska. Kaliszanki natomiast na czele z Izabelą Lemańczyk popisywały się efektownymi obronami, pewnie budując też punktowe kontry. W końcówce gospodynie tylko potwierdziły swoją bardzo dobrą dyspozycję, a seta zakończył efektowny blok Alicji Grabki - 25:13.
Druga odsłona przyniosła nowe rozdanie. Tym razem to bydgoszczanki jako pierwsze zbudowały sobie kilkupunktową przewagę - 5:8. Przyjezdne wzmocniły zagrywkę i zaczęły punktować blokiem. MKS nie był już tak bezbłędny, jak w poprzedniej partii, ale cały czas utrzymywał się w grze. Po efektownej czapie Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej kaliszanki wyrównały wynik (11:11), jednak Pałac odpowiedział pięknym za nadobne i szybko powrócił do kilkupunktowego prowadzenia. Gra obu drużyn prezentowała się coraz ciekawiej, a kibice mogli cieszyć oko efektownymi akcjami. Przyjezdne utrzymywały się na czele, ale kaliszanki wciąż uparcie goniły rywalki. Upragniony remis dał gospodyniom atak Drużkowskiej i zapowiadała się ciekawa końcówka - 19:19. Ostatnie słowo w tym secie należały do MKS-u, które cieszyły się z wygranej po autowym zagraniu Różyńskiej.
W kolejnej partii obie drużyny szły ramię w ramię. Zarówno MKS, jak i Pałac miały problemy w ataku, gdzie pojawiało się sporo niedokładności i błędów. Zamiast efektownych uderzeń kibice mogli oglądać szczelne bloki, których nie brakowało po obu stronach. Zespoły wymieniały się na prowadzeniu, lecz to bydgoszczanki jako pierwsze zbudowały sobie wyższą przewagę, prowadząc 18:14 po bloku Żurowskiej. Pałac odskoczył i mimo prób gospodyń prowadzenia nie oddał do samego końca. Zwycięski punkt podopiecznym Mirosława Zawieracza zapewnił blok Różyńskiej.
W czwartym secie jako pierwsze na prowadzenie wyszły siatkarki MKS-u. Kaliszanki przede wszystkim robiły różnicę zagrywką, która punktowały Rasińska i Kuligowska. Gdy przechodzącą piłkę wykorzystała Fedorek, tablica wyników pokazała 9:5 dla gospodyń. Podopieczne Marcina Widery wciąż dokładały też punkty blokiem, a w ofensywie przodowała Karolina Drużkowska. Bydgoszczanki próbowały odwrócić wynik, ale brak przebicia w ataku i błędy im to skutecznie uniemożliwiały. MKS utrzymał wypracowaną przewagę do samego końca, ciesząc się z wygranego meczu po bloku Karoliny Fedorek.
Energa MKS Kalisz - OnlyBio Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:13, 25:23, 21:25, 25:20)
MKS Kalisz: Fedorek, Grabka, Drużkowska, Efimienko-Młotkowska, Rasińska, Kuligowska, Lemańczyk (L) oraz Cygan, Bartkowska, Wawrzyniak
Pałac Bydgoszcz: Bałdyga, Nowakowska, Lewandowska, Gałkowska, Żurowska, Różyńska, Witkowska (L) oraz Mazurek, Łyszkiewicz
MVP: Karolina Drużkowska
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.