EBL: 13. kolejka (relacja aktualizowana)
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 26.12.2022, 21:50
Czas na 13. kolejkę Energa Basket Ligi. Przed nami naprawdę znakomite spotkania. W piątkowe popołudnie 4. w tabeli Anwil Włocławek podejmie 3. Trefl Sopot. Największy hit czeka nas jednak w świąteczny poniedziałek, gdy prowadzący w tabeli Śląsk Wrocław zmierzy się wiceliderem z Ostrowa Wielkopolskiego.
13 Grudnia, 17:30 | Zastal Zielona Góra - Sokół Łańcut |
22 Grudnia, 17:30 | King Szczecin - GTK Gliwice |
22 Grudnia, 19:30 | Astoria Bydgoszcz - Czarni Słupsk |
23 Grudnia, 16:00 | MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard |
23 Grudnia, 17:30 | Anwil Włocławek - Trefl Sopot |
23 Grudnia, 18:30 | Arka Gdynia - Legia Warszawa |
23 Grudnia, 20:00 | Start Lublin - Twarde Pierniki Toruń |
26 Grudnia, 20:00 | Śląsk Wrocław - Stal Ostrów Wlkp. |
26 grudnia, 20:00 WKS Śląsk Wrocław - BM Stal Ostrów Wielkopolski 83:68 (20:8, 21:23, 17:19, 25:18)
Wrocławianie wciąż pozostają nieuchwytni już dla trzynastu ekip w tym sezonie. Więcej o świątecznym hicie PLK przeczytacie tutaj.
23 Grudnia, 18:30 Arka Gdynia - Legia Warszawa 81:83 (18:13, 15:20, 23:27, 25:23)
W ostatnim z piątkowych spotkań Arka Gdynia podejmowała Legię Warszawa. Faworytami meczu byli oczywiście przyjezdni. Aktualni wicemistrzowie Polski wyglądali w bieżących rozgrywkach lepiej od drużyny z Gdyni, a na dodatek mieli znakomite doświadczenie z meczów z tą ekipą. Warszawiacy triumfowali w czterech ostatnich takich spotkaniach. Nie inaczej było i tym razem. Obie ekipy stoczyły znakomitą walkę na dystansie całego spotkania, ale ostatecznie minimalnie triumfowali "Legioniści". Drużyna ze stolicy dzięki wygranej przesunęła się na 5. miejsce w tabeli. Więcej o tym spotkaniu można przeczytać tutaj.
23 grudnia, 17:30 Anwil Włocławek — Trefl Sopot 80:83 (22:23, 15:26, 24:20, 19:14)
W zdecydowanie najciekawszym meczu trzynastej kolejki Energa Basket Ligi mierzyły się ze sobą dwie drużyny z czołówki tabeli. Brązowi medaliści ostatnich mistrzostw Polski podejmowali w Hali Mistrzów ekipę Trefla Sopot, a o zwycięstwie decydowały ostatnie sekundy. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie tutaj.
23 grudnia, 16:00 MKS Dąbrowa Górnicza - PGE Spójnia Stargard 100:85 (15:21, 26:27, 35:19, 24:18)
W przedświąteczny piątek na boisko wyszli m.in. koszykarze walczący w dolnej części tabeli. Obie ekipy grają w tym sezonie na podobnym poziomie, ale w bezpośrednim starciu lepsi byli gospodarze z Dąbrowy Górniczej. Co ciekawe, jednak to nie oni zaskoczyli na początku meczu, bo praktycznie bezbłędni byli przez moment przyjezdni. Szybko jednak seria 9:0 poszła w niepamięć po rzucie Bluietta na 11:12, ale całą pierwszą odsłonę i tak podyktował Stargard. Zupełną odmianą była już druga kwarta - tam goście zanotowali prawie cztery minuty przestoju, podczas gdy MKS po prostu grał swoje. Znacznie bardziej wyrównana gra zapowiadała ciekawe zdarzenia w drugiej połowie spotkania.
Tak też było, bo o ile w trzeciej kwarcie Stargard próbował jeszcze dotrzymać kroku zawodnikom z Dąbrowy Górniczej, to kluczowe były ostatnie jej minuty. Chealey serwował niezłe widowisko, a po jego trzech udanych osobistych było już 76:67. Gospodarze z takim zapasem i podobnym poziomem gry w ostatniej odsłonie mogli być spokojni o wynik, bo wówczas rywale zdobywali punkty głównie z rzutów wolnych. Ostatecznie przewaga MKS-u wyniosła równe 15 punktów.
Dąbrowa Górnicza: Krampelj 26, Chealey 25, Bluiett 15, Drame 15, Kucharek 9, Radwański 5, Mokros 5, Piechowicz, Rajewicz
Stargard: Benson 20, Fortson 18, Matthews 12, Kikowski 10, Clarke 7, Gruszecki 7, Brenk 6, Grudziński 5, Sulima, Śnieg
22 grudnia, 19:30 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz — Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 59:86 (15:22, 23:18, 8:20, 13:26)
W trzecim meczu trzynastej kolejki Energa Basket Ligi przedostatnia w tabeli Astoria podejmowała w Bydgoszczy drużynę Czarnych Słupsk. Przed rozpoczęciem meczu dość wyraźnym faworytem wydawali się przyjezdni, którzy dobrze weszli w spotkanie, wygrywając pierwszą kwartę 22:15. W drugiej odsłonie przewaga przyjezdnych wzrosła w pewnym momencie do dziewięciu punktów, ale kluczowe trójki Myke'a Henry'ego oraz trafienia Pauliusa Petrileviciusa pozwoliły miejscowym zmniejszyć straty i na przerwę zejść przy wyniku 38:40.
Po zmianie stron miejscowi kontynuowali skuteczną grę i po trzech minutach mieliśmy remis 44:44. Od tego momentu postawa bydgoszczan pozostawiała jednak sporo do życzenia, a przez następnie osiem minut podopieczni Marka Popiołka zdobyli zaledwie dwa punkty! W tym samym czasie przeciwnicy rzucili aż 20 oczek, przejmując całkowitą kontrolę nad meczem. W ostatniej kwarcie różnica punktowa zwiększyła się jeszcze bardziej, a ostatecznie Grupa Sierleccy Czarni Słupsk rozgromili Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz 86:59, awansując tym samym na 7. pozycję w tabeli Energa Basket Ligi.
Astoria: Petrilevicius 15, Henry 14, Smith 9, Simons 7, Szymkiewicz 6, Cayo 6, Ulczyński 2, Lewandowski, Pluta, Wińkowski, Stupnicki
Czarni: Ivey III 15, Lake 13, Dileo 9, Musiał 9, Schenk 9, Witliński 8, Jankowski 8, Coleman 7, Chyliński 3, Kołodziej 3, Leończyk 2
22 Grudnia, 17:30 King Szczecin - GTK Gliwice 84:62 (20:12, 25:13, 23:20, 16:17)
Czwartkowe zmagania w Energa Basket Lidze rozpoczęły się od spotkania Kinga Szczecin z GTK Gliwice. Poprzednie cztery spotkania między tymi ekipami przyniosły po dwa zwycięstwa obu stronom. Faworytami byli jednak zawodnicy ze Szczecina, którzy plasowali się w tabeli znacznie wyżej. Mecz od początku układał się znakomicie dla gospodarzy, którzy już w pierwszej połowie wypracowali sobie 20 punktów przewagi. W drugiej połowie natomiast nie forsowali już tempa i jedynie dopilnowali, aby dowieźć przewagę do końca. King wygrał 84:62. Szerszą relację z tego spotkania można znaleźć tutaj.
13 Grudnia, 17:30 Zastal Zielona Góra - Sokół Łańcut 81:72 (25:15, 19:12, 21:26, 16:19)
Dwie drużyny świąteczny tydzień mają wolny. Są to Zastal Zielona Góra oraz Sokół Łańcut, które zagrały ze sobą spotkanie już 13 Grudnia. Zielonogórzanie byli faworytami starcia z beniaminkiem i ze swojej roli wywiązali się wzorowo. Gospodarze zbudowali sobie wyraźną przewagę w pierwszej połowie i nie oddali jej do końca spotkania. Szerzej o tym meczu pisaliśmy tutaj.
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.