LM kobiet: ostateczne rozstrzygnięcia w grupach A i B
Steffen Prößdorf

LM kobiet: ostateczne rozstrzygnięcia w grupach A i B

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 22.12.2022, 23:10

Czwartkowy wieczór przyniósł ostateczne rozstrzygnięcia w grupach A i B, a tym samym zamknięcie fazy grupowej rozgrywek. Awans do najlepszej ósemki Ligi Mistrzyń zapewniły sobie piłkarki Chelsea, Paris Saint-Germain, VfL Wolfsburga i AS Romy. Londynki pokonały na własnym terenie PSG 3:0, a Real pożegnał się z europejskimi pucharami w dobrym stylu pokonując albańską Vllaznię. "Wilczyce" z Wolfsburga rozgromiły austriacki St. Polten, a Roma po raz drugi ograła czeską Slavię. 

 

Grupa A:

 

Chelsea – Paris Saint-Germain

Na Stamford Bridge mecz dwóch wielkich piłkarskich marek, londyńska Chelsea podjęła PSG. Oba zespoły przed tą kolejką były już pewne awansu, zatem mecz nie niósł za sobą żadnego większego ciężaru gatunkowego. Paryżanki tydzień temu stanęły na wysokości zadania, pokonując madrycki Real, tym samym wyrzucając stołeczny klub z rozgrywek. Czwartkowe starcie w stolicy Anglii od pierwszych minut było bardzo wyrównane, choć wraz z upływem czasu zarysowywała się przewaga gospodyń. Londynki wykazywały większą determinację do zdobycia bramki i swego dopięły. W 42. minucie Sam Kerr przechwyciła piłkę na połowie Paris Saint-Germain, podprowadziła ją parę metrów i zza pola karnego huknęła nie do obrony w samo okienko. Przyjezdne po utracie gola nie rzuciły się do rozpaczliwych ataków i do szatni schodziły z niekorzystnym rezultatem. Po zmianie stron wciąż lepiej na murawie prezentowała się ekipa The Blues, podopieczne trener Emmy Hayes zadały przeciwniczkom jeszcze dwa ciosy. Najpierw w 55. minucie błąd w rozegraniu futbolówki od własnej bramki popełniła golkiperka PSG, Sarah Bouhaddi, piłka trafiła pod nogi Fran Kirby, ta przytomnie zagrała do Kerr, a Australijka rozciągnęła do Lauren James. Młoda skrzydłowa Chelsea pewnie wykorzystała okazję, a nieco ponad pięć minut później pokonała Bouhaddi po raz drugi. W tej sytuacji świetne prostopadłe podanie otrzymała Kirby, by chwilę potem wycofać futbolówkę do wbiegającej w pole karne James. Kompletnie bezradne były przyjezdne ze stolicy Francji, londynki okazały się wyraźnie lepsze od paryżanek i zakończyły zmagania w fazie grupowej na fotelu lidera swojej grupy.

 

Real Madryt - Vllaznia

Gospodynie czwartkowego pojedynku tydzień temu przegrały najważniejsze starcie z PSG i pozbawiły się szans na awans do czołowej ósemki. Mecz z debiutującą Vllaznią był zatem ostatnim akordem Realu w tegorocznej edycji europejskich pucharów. Niespodziewanie to przyjezdne jako pierwsze objęły prowadzenie na stadionie w stolicy Hiszpanii, już w piątej minucie z rzutu wolnego do siatki trafiła Megi Doci. Utrata gola mocno rozzłościła faworytki, które błyskawicznie z nawiązką odrobiły straty. Do remisu w jedenastej minucie doprowadziła Caroline Weir, uderzając precyzyjnie z okolic szesnastego metra boiska. Siedem minut później prowadzenie „Królewskim” dała Teresa Abelleira, popisując się równie precyzyjnym strzałem z dystansu. Ta sama piłkarka trafiła do siatki albańskiego zespołu po raz drugi trzy minuty później, pewnie egzekwując rzut karny. W końcówce meczu na listę strzelczyń wpisały się dwie siedemnastolatki, Carla Camacho i Paula Partido. Real Madryt w dobrym stylu pożegnał się z rozgrywkami, pokonując albańską Vllaznię 5:1.

 

Grupa B:

 

St. Polten – VfL Wolfsburg

“Wilczyce” z Wolfsburga tydzień temu zaledwie zremisowały z czeską Slavią i wprawdzie są już pewne awansu, ale o utrzymanie pierwszego miejsca musiały powalczyć w starciu z austriackim St. Polten. Determinacja przyjezdnych była widoczna od pierwszych sekund meczu, ostatecznie mistrzynie Niemiec nie pozostawiły rywalkom żadnych złudzeń, wbijając im aż osiem goli. Zaczęło się już w piątej minucie, kiedy to do siatki gospodyń drogę znalazło znakomite uderzenie zza pola karnego Leny Lattwein. Przyjezdne w widowiskowy sposób otworzyły wynik, ale na kolejne trafienia musieliśmy czekać do końcówki tej odsłony. W 38. minucie potężnym strzałem z okolic 30. metra boiska popisała się Marina Hegering, a na 3:0 dwie minuty później podwyższyła Svenja Huth. Do przerwy Wolfsburg prowadził różnicą trzech goli, a po powrocie na murawę „Wilczyce” jeszcze się rozstrzelały. Najpierw swoje nazwisko na liście strzelczyń zapisała Ewa Pajor, która najprzytomniej zareagowała w zamieszaniu w polu karnym miejscowych. Dziesięć minut później na 5:0 bramkę zdobyła Tabea Wassmuth, a potem w odstępie trzech minut dwukrotnie bramkarkę austriackiego zespołu pokonywała Pia Wolter. Moment rozluźnienia w defensywie przyjezdnych niespełna minutę po wznowieniu gry wykorzystała Mateja Zver, zdobywając gola honorowego. Radość gospodyń nie trwała długo, gdyż szybko odpowiedziała Pauline Bremer, ale jeszcze szybciej po raz drugi Merle Frohms zdołały pokonać piłkarki z Austrii. Do siatki „Wilczyc” trafiła Rita Schumacher, wykorzystując indywidualną pomyłkę jednej z defensorek ekipy z Wolfsburga. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem VfL Wolfsburga 8:2. Zawodniczki z Niemiec potwierdziły, że są w znakomitej formie strzeleckiej i zasłużenie wygrały grupę B.

 

Slavia Praga – AS Roma

Piłkarki włoskiej Romy debiutancki sezon w rozgrywkach kobiecej Ligi Mistrzów mogą zaliczyć do bardzo udanych. Rzymianki przed ostatnią serią zmagań były pewne awansu do fazy pucharowej, gromadząc na swoim koncie dziesięć oczek. Wobec wygranej liderującego VfL Wolfsburga, ekipa z Półwyspu Apenińskiego nie miała już szans na wyprzedzenie mistrzyń Niemiec w tabeli grupy B. Do zamykającego fazę grupową pojedynku z czeską Slavią piłkarki Romy podeszły jednak w pełni zmotywowane i swoją dominację na murawie zdołały udowodnić. Rezultat w 31. minucie po wzorowo przeprowadzonej kontrze otworzyła Valentina Giacinti, a niedługo później prowadzenie przyjezdnych podwyższyła Beata Kollmats. Szwedka uwolniła się spod opieki jednej z defensorek Slavii i uderzeniem głową skierowała piłkę do siatki. Dominację rzymianek w pierwszej połowie potwierdzały statystyki – przyjezdne aż 23-krotnie atakowały bramkę rywalek, gospodynie uczyniły to zaledwie dwukrotnie, nie oddając przy tym celnego strzału. Niewiele zmieniło się po zmianie stron, Roma dołożyła trafienie numer trzy autorstwa Eleny Linari i stało się jasne, że to Włoszki wywiozą z wyjazdu komplet punktów. Slavia w żaden sposób nie potrafiła odpowiedzieć na ofensywne poczynania przyjezdnych i z dorobkiem dwóch punktów w sześciu rozegranych spotkaniach piłkarki z Czech zakończyły przygodę z europejskimi pucharami.

 

Wyniki czwartkowych spotkań szóstej kolejki fazy grupowej:

Chelsea – Paris Saint-Germain 3:0 (1:0)

Real Madryt – Vllaznia 5:1 (3:1)

St. Polten – VfL Wolfsburg 2:8 (0:3)

Slavia Praga – AS Roma 0:3 (0:2)

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.